reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

nio i my juz po ostatnich zakupach mozna powiedziec:tak:;-) ostatnie pierdolki pokupowalismy i juz mamy wszystko dla mlodego:-)
mezus sie smieje, ze jestem gotowa i teraz wszystko moze sie zdarzyc.. jak bylam w szpitalu, to mowilam, ze jeszcze nie moge urodzic, bo musimy kocyk do wozeczka kupic mlodemu;-) nio i dzisiaj go kupilismy..
a tak szczerze mowiac to zlapalam malego stresa:dry: od wczoraj wieczora wszystko zaczyna mi dolegac:dry: najpierw czulam sie tak jakbym na rowerze pojezdzila.. dzisiaj od rana czuje jakies dziwne skurcze, dosc bolesne i bol na dole brzucha jak przy @.. nio a po powrocie z zakupow zauwazylam jakis "dziwny" bialawy sluz, ktorego do tej pory nie bylo.. mam nadzieje, ze to przypadek i nic sie jeszcze nie zdarzy, bo wsumie zapakowana nie jestem.. niby wszystko mam, ale jakos mi sie nie chcialo tego do torby pakowac, zeby losu nie kusic;-) niop, ale chyba bede musiala nad tym wkoncu pomyslec..
 
reklama
nio i my juz po ostatnich zakupach mozna powiedziec:tak:;-) ostatnie pierdolki pokupowalismy i juz mamy wszystko dla mlodego:-)
mezus sie smieje, ze jestem gotowa i teraz wszystko moze sie zdarzyc.. jak bylam w szpitalu, to mowilam, ze jeszcze nie moge urodzic, bo musimy kocyk do wozeczka kupic mlodemu;-) nio i dzisiaj go kupilismy..
a tak szczerze mowiac to zlapalam malego stresa:dry: od wczoraj wieczora wszystko zaczyna mi dolegac:dry: najpierw czulam sie tak jakbym na rowerze pojezdzila.. dzisiaj od rana czuje jakies dziwne skurcze, dosc bolesne i bol na dole brzucha jak przy @.. nio a po powrocie z zakupow zauwazylam jakis "dziwny" bialawy sluz, ktorego do tej pory nie bylo.. mam nadzieje, ze to przypadek i nic sie jeszcze nie zdarzy, bo wsumie zapakowana nie jestem.. niby wszystko mam, ale jakos mi sie nie chcialo tego do torby pakowac, zeby losu nie kusic;-) niop, ale chyba bede musiala nad tym wkoncu pomyslec..
nio kochana ty badz czujna bo mozesz sie rozpakowac
 
Maż mi prawie umiera, a marudzi, że hoho, jak chłop jest chory to już koniec...

Całe szczęście, że ja już lepiej i Zuzia się rozbrykała

ojjjj ktoś pisał o koktajlu mnam mniam też bym chciała
 
wniosek jest tylko jeden Gabi - tamtym razem powynosiłaś szpitalny sprzęt :-D:rofl2:

:-):-):-):-):-):-):-) ale się uśmiałam

weźcie Wy skończcie o pakowaniu bo w kompleksy wpadne :szok: ale Wy macie o połowie mniej czasu chyba ode mnie no bo ja mam jeszcze 44 dni to czas jeszcze mam ........ tak myśle
 
Skunkanka
a dziękuje weny mi akurat nie brakuje tylko najgorzej usiąśc i zabrac się do pisania a temat to "funkcjonowanie społeczne osób niepełnosprawnych umysłowo w środowisku otwarym".
ooo to temat mi bliski;-) pracowalam z dziecmi uposledzonymi umyslowo;-) w zasadzie teoretycznie nadal pracuje....
wniosek jest tylko jeden Gabi - tamtym razem powynosiłaś szpitalny sprzęt :-D:rofl2:
:-D:-D:-D
nio i my juz po ostatnich zakupach mozna powiedziec:tak:;-) ostatnie pierdolki pokupowalismy i juz mamy wszystko dla mlodego:-)
mezus sie smieje, ze jestem gotowa i teraz wszystko moze sie zdarzyc.. jak bylam w szpitalu, to mowilam, ze jeszcze nie moge urodzic, bo musimy kocyk do wozeczka kupic mlodemu;-) nio i dzisiaj go kupilismy..
a tak szczerze mowiac to zlapalam malego stresa:dry: od wczoraj wieczora wszystko zaczyna mi dolegac:dry: najpierw czulam sie tak jakbym na rowerze pojezdzila.. dzisiaj od rana czuje jakies dziwne skurcze, dosc bolesne i bol na dole brzucha jak przy @.. nio a po powrocie z zakupow zauwazylam jakis "dziwny" bialawy sluz, ktorego do tej pory nie bylo.. mam nadzieje, ze to przypadek i nic sie jeszcze nie zdarzy, bo wsumie zapakowana nie jestem.. niby wszystko mam, ale jakos mi sie nie chcialo tego do torby pakowac, zeby losu nie kusic;-) niop, ale chyba bede musiala nad tym wkoncu pomyslec..
Kochana, jak sie nalazilas znowu, to wez pod uwage, ze brzucho nisko i moze byc takie wrazenie...a sluz bialawy to ja mam juz chyba od dwoch miesiecy, gin mowi, ze to norma, Nienormalne by bylo, gdynby byl zabarwiony krwia i brazowawy. Nie panikuj;-);-)
Maż mi prawie umiera, a marudzi, że hoho, jak chłop jest chory to już koniec...
Kochana, moj ostatnio zdychal, ze mu tak zle jakos, apodalam mu fervex, zaczal sie opakowywac w kolejne bluzy, wiec wysmarowalam go mascia rozgrzewajaca, ale tak jakos mnie tknelo i zmierzylam mu temp...mial strasznie wysoka...36,6 :-D:-D chlop z katarem=szpital w domu...
 
ja tam staram sie jeszcze nie panikowac i po rodzinie jeszcze nie dzwonie:-D hi hi mam nadzieje, ze synus poczeka grzecznie chodziaz do wtorku, na moje zaswiadczenie od kardiologa;-)
skunkanka nio fakt wsumie nalazilam sie dzisiaj troche, ale te skurczybyki zaczely sie zanim z domu wyszlismy:dry: nawet mezus nalegal, zebysmy w domu zostali, ale ja sie uparlam, ze musze ten kocuk kupic i koniec:tak:
 
reklama
Co do rozpakowywania to nie panikujmy... kwietniówki z początku miesiąca mają już prawo do witania maluszków bo w końcu to +/- 14dni a przecież może być ciut więcej w niektórych przypadlach :p

Mój B. sobie kit do picia szykuje - dobrze zapobiega infekcjom a że na spirytusie to chętnie będzie pił. Szkoda tylko, że to tylko parę kropli dziennie :p
 
Do góry