hello,
jesli chodzi o znieczulenie to ja juz o nim nawet nie mysle...mialam sobie zalatwiac to odplatnie bo u nas tez w szpitalach nie daja ale co tam,dam rade.I nie chce juz slyszec o bolu i o takich tam.Jestem dzielna i koniec (wiem ze te co rodzily maja mnie teraz za totalnego glupka bo nie wiem co pisze,ale wykonalam nad soba ogromna prace i teraz czuje sie o wiele silniejsza)
Jesli chodzi o aktywnosc synia to tez z nia roznie.Rano zawsze klade sie po sniadaniu na lewy bok i czekam na sygnal z brzucha.No i po pierwszym kopniaku wiem ze maly jest ok i ruszam.Ale pisalam juz wczesniej ze jego aktywnosc slabnie choc nie powiem czasem ''dostane''
no nic jade do pracy zawiezc L4 (w domu burdel ze szok ale tez mi sie nie chce latac ze szmatka wiec postanowilam wyjsc;-)) a z obiadem niech se chlop jakos radzi
wciaz mysle o Stasipysi i widze jej usmichnieta twarz z avatara:-( no nic badzmy dobrej mysli
jesli chodzi o znieczulenie to ja juz o nim nawet nie mysle...mialam sobie zalatwiac to odplatnie bo u nas tez w szpitalach nie daja ale co tam,dam rade.I nie chce juz slyszec o bolu i o takich tam.Jestem dzielna i koniec (wiem ze te co rodzily maja mnie teraz za totalnego glupka bo nie wiem co pisze,ale wykonalam nad soba ogromna prace i teraz czuje sie o wiele silniejsza)
Jesli chodzi o aktywnosc synia to tez z nia roznie.Rano zawsze klade sie po sniadaniu na lewy bok i czekam na sygnal z brzucha.No i po pierwszym kopniaku wiem ze maly jest ok i ruszam.Ale pisalam juz wczesniej ze jego aktywnosc slabnie choc nie powiem czasem ''dostane''
no nic jade do pracy zawiezc L4 (w domu burdel ze szok ale tez mi sie nie chce latac ze szmatka wiec postanowilam wyjsc;-)) a z obiadem niech se chlop jakos radzi
wciaz mysle o Stasipysi i widze jej usmichnieta twarz z avatara:-( no nic badzmy dobrej mysli