pomaga tez czeste siedzenie okrakiem na krzesle , pochylona lekko do przodu - na oparciu.krzesla albo innych form siedzenia, byle kolana byly ponizej bioder. Dlatego nie powinno sie siedziec na glebokiej kanapie czy w glebokim fotelueee no to grzeczne te wasze dzieciaczki mam nadzieje ze moj lobuz tez zdecyduje sie obrocic i unikne cc...
co do lezenia na pleckach to tez z tym u mnie kiepsko ale jak bedzie trzeba to sprobuje moze to pomoze
reklama
Moja do nieco ponad 3 lat nic nie mowila, wiec ja ciagle sie modlilam oby zaczela....A teraz to coraz czesciej sie modle zeby miec choc 5-10 min ciszy w domu. Bo ona wogole nie przestaje mowic. Potrafi wstac o 6 rano i spoiewac na caly glos przez 2-3 godziny non stopdidi pewnie masz racje ze jeszcze przeklne dzien w ktorym dziecko zacznie mowiic ale to takie slodkie
malagosiak.p
Zaangażowana w BB
Witam sie,
Gratuluje udanych wizyt!! Super że dzieciaczki sie ślicznie rozwijają.
Co do wizyt to ja mam tak jak Niuni4 - teraz 18marca a później 31 marca wizyta razem z końcowym usg. Jak bedzie dalej to zobaczymy.
Gratuluje udanych wizyt!! Super że dzieciaczki sie ślicznie rozwijają.
Co do wizyt to ja mam tak jak Niuni4 - teraz 18marca a później 31 marca wizyta razem z końcowym usg. Jak bedzie dalej to zobaczymy.
Co do wizyt to ja mam tak jak Niuni4 - teraz 18marca a później 31 marca wizyta razem z końcowym usg. Jak bedzie dalej to zobaczymy.
Ja sie ludze ze i mi jeszcze jedno USG przed porodem zrobia...ciekawa jestem czy mala podrosla i czy wyrownala parametry tj. czy glowka i brzuszek sa juz ok. Mam nadzieje ze bedzie dobrze....Za tydzien na wizycie bede moja doktor namawiac :-)
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
I to by było na tyle mojego pisania, bo mi tu młodzież nawija cały czas - ja nie wiem skąd się taka gaduła wzięła ;-)
.
mój Maks też mówi bezustannie, zanim jeszcze dobrze oczy otworzy - ale teraz właśnie ma buzię pełną klusek ze skwarkami i gotowanej kapusty kiszonej więc opróczmlaskania panuje błoga cisza te kluchy to jego ulubiona potrawa
wróciliśmy z prawie trzygodzinnego spaceru brrrr a Maks oczywiście z wodą w butach
Moja do nieco ponad 3 lat nic nie mowila, wiec ja ciagle sie modlilam oby zaczela....A teraz to coraz czesciej sie modle zeby miec choc 5-10 min ciszy w domu. Bo ona wogole nie przestaje mowic. Potrafi wstac o 6 rano i spoiewac na caly glos przez 2-3 godziny non stop
no to niezle
malagosiak.p
Zaangażowana w BB
niuni4 nie dziwie sie ze chcesz mieć jeszcze usg, ja to siedoczekać nie mogę do tego 31 marca i juzkombinowałam czy nie iść wcześniej gdzie indziej ale..ale poczekam do 31 marca aby juz faktycznie znać wszystko przed porodem w razie jak zacznę rodzić wcześniej (bo przed 31 marca nie mam zamiaru sie rozpakowywać)
malutka_z_krk23
kwietniowa mamusia '09
nio i udalo mi sie zalatwic kardiologa na jutro w szoku jestem, bo myslalam, ze z tydzien bede czekac, ale ciesze sie, ze bede miala juz to za sobatak wiec jutro dowiem sie czy bedziemy rodzic sn czy przez cc.. troche sie boje tego co mi powiedza
niewiem dziewczyny czy to ja sie tak czuje niefajnie po tym szpitalu, czy to normalne, ale jestem nie do zycia ogolnie cokolwiek porobie zaraz czuje sie zmeczona.. ciezko mi juz robic najprostsze czynnosci dzisiaj pochodzilam troche i czuje sie taka zmeczona jakbym maraton obiegla conajmniej.. nawet jak mam cos "wiecej" do powiedzenia to zaraz mnie zadyszka lapie dzisiaj pierwszy raz od bardzo dawna zlapalo mnie spanie po poludniu mezus poszedl do pracy, a ja 3 godz spalam jak dziecko powiem wam szczerze, ze przerazona jestem, bo mialam zamiar wrocic do domu i cos porobic przed porodem, a niemam kompletnie na to sily.. czuje sie jak "slon z nadwaga", ktory by tylko jadl i odpoczywal.. oprocz tego, ze czuje sie ociezala to dziwne skurcze mnie lapia takze dzisiaj zalamana jestem
niewiem dziewczyny czy to ja sie tak czuje niefajnie po tym szpitalu, czy to normalne, ale jestem nie do zycia ogolnie cokolwiek porobie zaraz czuje sie zmeczona.. ciezko mi juz robic najprostsze czynnosci dzisiaj pochodzilam troche i czuje sie taka zmeczona jakbym maraton obiegla conajmniej.. nawet jak mam cos "wiecej" do powiedzenia to zaraz mnie zadyszka lapie dzisiaj pierwszy raz od bardzo dawna zlapalo mnie spanie po poludniu mezus poszedl do pracy, a ja 3 godz spalam jak dziecko powiem wam szczerze, ze przerazona jestem, bo mialam zamiar wrocic do domu i cos porobic przed porodem, a niemam kompletnie na to sily.. czuje sie jak "slon z nadwaga", ktory by tylko jadl i odpoczywal.. oprocz tego, ze czuje sie ociezala to dziwne skurcze mnie lapia takze dzisiaj zalamana jestem
reklama
Podziel się: