reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

eee no to grzeczne te wasze dzieciaczki mam nadzieje ze moj lobuz tez zdecyduje sie obrocic i unikne cc...
co do lezenia na pleckach to tez z tym u mnie kiepsko ale jak bedzie trzeba to sprobuje moze to pomoze:)
pomaga tez czeste siedzenie okrakiem na krzesle , pochylona lekko do przodu - na oparciu.krzesla albo innych form siedzenia, byle kolana byly ponizej bioder. Dlatego nie powinno sie siedziec na glebokiej kanapie czy w glebokim fotelu
 
reklama
didi pewnie masz racje ze jeszcze przeklne dzien w ktorym dziecko zacznie mowiic ale to takie slodkie
Moja do nieco ponad 3 lat nic nie mowila, wiec ja ciagle sie modlilam oby zaczela....A teraz to coraz czesciej sie modle zeby miec choc 5-10 min ciszy w domu. Bo ona wogole nie przestaje mowic. Potrafi wstac o 6 rano i spoiewac na caly glos przez 2-3 godziny non stop :szok:
 
Witam sie,
Gratuluje udanych wizyt!! Super że dzieciaczki sie ślicznie rozwijają.

Co do wizyt to ja mam tak jak Niuni4 - teraz 18marca a później 31 marca wizyta razem z końcowym usg. Jak bedzie dalej to zobaczymy.
 
Co do wizyt to ja mam tak jak Niuni4 - teraz 18marca a później 31 marca wizyta razem z końcowym usg. Jak bedzie dalej to zobaczymy.

Ja sie ludze ze i mi jeszcze jedno USG przed porodem zrobia...ciekawa jestem czy mala podrosla i czy wyrownala parametry tj. czy glowka i brzuszek sa juz ok. Mam nadzieje ze bedzie dobrze....Za tydzien na wizycie bede moja doktor namawiac :-)
 
I to by było na tyle mojego pisania, bo mi tu młodzież nawija cały czas - ja nie wiem skąd się taka gaduła wzięła ;-)
.

mój Maks też mówi bezustannie, zanim jeszcze dobrze oczy otworzy:-D:-D:-D - ale teraz właśnie ma buzię pełną klusek ze skwarkami i gotowanej kapusty kiszonej więc opróczmlaskania panuje błoga cisza:-D te kluchy to jego ulubiona potrawa:-D

wróciliśmy z prawie trzygodzinnego spaceru brrrr a Maks oczywiście z wodą w butach :baffled:
 
niuni4 nie dziwie sie ze chcesz mieć jeszcze usg, ja to siedoczekać nie mogę do tego 31 marca i juzkombinowałam czy nie iść wcześniej gdzie indziej ale..ale poczekam do 31 marca aby juz faktycznie znać wszystko przed porodem w razie jak zacznę rodzić wcześniej (bo przed 31 marca nie mam zamiaru sie rozpakowywać)
 
nio i udalo mi sie zalatwic kardiologa na jutro:szok: w szoku jestem, bo myslalam, ze z tydzien bede czekac, ale ciesze sie, ze bede miala juz to za soba:tak:tak wiec jutro dowiem sie czy bedziemy rodzic sn czy przez cc.. troche sie boje tego co mi powiedza:baffled:
niewiem dziewczyny czy to ja sie tak czuje niefajnie po tym szpitalu, czy to normalne, ale jestem nie do zycia ogolnie:dry: cokolwiek porobie zaraz czuje sie zmeczona.. ciezko mi juz robic najprostsze czynnosci:zawstydzona/y: dzisiaj pochodzilam troche i czuje sie taka zmeczona jakbym maraton obiegla conajmniej.. nawet jak mam cos "wiecej" do powiedzenia to zaraz mnie zadyszka lapie:szok: dzisiaj pierwszy raz od bardzo dawna zlapalo mnie spanie po poludniu:szok: mezus poszedl do pracy, a ja 3 godz spalam jak dziecko:szok: powiem wam szczerze, ze przerazona jestem, bo mialam zamiar wrocic do domu i cos porobic przed porodem, a niemam kompletnie na to sily.. czuje sie jak "slon z nadwaga", ktory by tylko jadl i odpoczywal.. oprocz tego, ze czuje sie ociezala to dziwne skurcze mnie lapia:dry: takze dzisiaj zalamana jestem:zawstydzona/y:
 
reklama
co do wizyt - ja miałam w pon i mam 15 w szpitalu badania a kolejną wizytę dopiero na 6 kwietnia - na termin porodu
 
Do góry