reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

reklama
Spakowałam dzisiaj torbę do szpitala i jestem przerażona:szok: Taka jakaś wielka mi się wydaje. A zaznaczę, że odpuściłam sobie prostownicę, gry planszowe i inne tego typu niezbędne rzeczy;-)Wydaje mi się że na prawdę spakowała tylko to co potrzebne, nie wiem czy Wy też macie takie wielkie te torby???
Hyyyyyyy ja jeszcze w ogole nie mam torby:-):-) bede sie pakowac tak, jak ktoras tu pisala - w reklamowki i do torby z ikei:-) ale jeszcze nie, jeszcze poczekam:-)
 
w zeszłym tygodniu byłam w ikei i kupiłąm sobie tą torbę z ikei, wolałam nową bo w tej która mamy w domu M. nosił różniste rzeczy, a to niezbyt duży wydatek

a pakować zacznę w przyszłym tygodniu, tak na przymiarkę, muszę jeszcze dokupić kosmetyki, bo resztę chyba mam
 
Gabi ja rowniez trzymam kciuki za Ciebie i bobaska.Musisz wytrzymac i wierze ze tak bedzie,bo TY wytrwalas juz tyle i dzielna jestes!!!Jeszcze dwa-trzy tygodnie i bedzie ok!

A ja znowu sama w domu zostalam:-( eh...

Co do torby to ja jej nawet nie mam i dzisiaj zastanawialam sie jaka sobie kupic:-) a pakowac sie bede w polowie marca albo pozniej(mam nadzieje ze zdaze i ze porod mnie nie zastanie) no a tak wogole to nawet nie mam kupionych polowy rzeczy ktore bym mogla do tej torbu wlozyc:baffled:
 
Hej,ja już po wizycie.Szyjka,a raczej cały kanał...8 mm:-:)szok:
No,ale mam już chodzić,bo dalsze leżenie jest dla mnie groźne.
Na pewno urodzę wcześniej,w każdej chwili.
Tyle,że nie mam na kogo liczyć,ale nie chcę tu o prywatnych sprawach pisać.
Także na razie chyba znikam,bo po prostu trochę mnie wszystko przerasta i nie mam siły czytać co u Was.
Pozdrawiam.Dzięki za kciuki.Pa.
Gabi - czyli jest dobrze. Bardzo się cieszę. :-)
Ja czekam do piątku na kolejną wizytę. :-( Teraz leżę jak lekarz przykazał, a Julian coraz więcej fika i widok mojego brzucha podskakującego i rozciągającego się we wszystkie strony osładza mi to przymusowe uziemienie. :tak:


Co do snów... Czasem mam fajne i bardzo realistyczne, najlepiej lubię te o lataniu. A czasem śnią mi się horrory, głównie że coś złego dzieje się w mojej rodzinie: choroby, problemy w związku i takie tam. :dry: Na szczęście wierzę, że sny są przeciwieństwem rzeczywistości więc nie jest tak źle. ;-)

Dzisiaj na kolację zaserwuję chyba barszcz czerwony z uszkami, coś mnie na kwaśne bierze. :-p

Dobrej nocki i tylko fajnych snów życzę. :-)
 
reklama
Hejka laseczki!!!!

Gabi trzymaj się kochana, silna babka z Ciebie więc dasz radę jeszcze troszkę powalczyć z tą szyjką i nie pozwolisz dzidzi jeszcze na wyprowadzkę :tak:


Skunkanka, klucha i reszta nie spakowanych dołączam do waszego grona. Dziś dopiero wieczorem albo moze jutro rano będę zamiawiała koszule, a w co się spakuję to nie mam jeszcze pojęcia.... ale jakoś się nrazie nie stresuje tym... wydaję mi się, że jeszcze tak dużo czasu i że jak się spakuję to będzie mi się dłużyło ;-)

A ja byłam w tym szpitalu , babeczka mi zrobiła echo serducha i powiedziała, że raczej nic nie znalazła , czym miałabym się martwić, ale raport prześle do mojego kardiologa i w piątek mam konsultacje.;-) Ale myślę , że nie będzie przeciwwskazań do porodu SN :tak::tak:
Ale tak przy okazji to troszke mnie ta "specjalistka od echa" wkurzyła, bo ja jej mówię, że wolę żebyśmy rozmawiały po angielsku a ta do mnie cały czas po holendersku :baffled: ale mi się nie chciało za dużo myśleć więc na jej holenderski odpowiadałam angielskim ( co prawda za dużo nie rozumiałam,kardiologa w piątek się więcej dopytam:tak:) Ale ogólne to wredna była :crazy::crazy::crazy:

Klucha dzięki za info od szczęśliwej......trzymam kciuki!!!!

A właśnie co z gosiaczkiem, dawno jej nie było ????
 
Do góry