reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

Witam wieczorkiem!!!

Dopiero dopuścili mnie do kompa... i jeszcze doczytać musiałam:-):-)

Gabi tylko 19dni na suwaczku do odleżenia zostało to rzeczywiście z górki,tylko nie zerwij się za ostro bo od razu porodówka:-D:-D

A ja wyspałam się średnio ale zawsze przez noc plecy zdążyły wypocząć a dziś nie i dokuczają mi wyjątkowo okropnie więc jak skończę to idę odpocząć w łóżeczku.

Widzę że zaczyna nas ogarniać malutka,taka całkiem maciupka jak gdyby no niewiem może"marcowa paniczka"?:szok::szok::szok: (żartowałam)

Dobrej nocki i przespanej od deski do deski....
 
reklama
Hej babeczki melduje, że właśnie wróćiłam do domu, na zajęciach ledwo wysiedziałam od 8-17 masakra i jeszcze 2 godziny autobusem to był horror! Nie wiem czy uda mi sie was dziś doczytać, jak narazie idę coś w szamać, kąpiel i jak będę miała siłę to coś nadrobie, a jak nie to jutro ;-)

W każdym razie gdybym już nie weszła na bb życzę słodkich snów
 
hej babeczki, melduję, że jestem w domku, wróciłam z Poznania, ale padam, ledwo wysiedziałam na zajęciach od 8-17 a 2 godz w autobusie to horror, ale naszczęście jestem w domku...

Nie wiem czy będę miała siłę by was nadrobić dziś, jak narazie to idę coś wszamać i się wykąpać...

Gdybym już nie weszła na bb życzę spokojnej nocy ;-)
 
Witam ponownie:-)

Ja jakas godzine temu worcilam z kosciola i tak siedze.Nic mi sie nie chce:no: Nie dawno ogladalam z mezem lozeczka i klocilam sie z nim jakiego koloru posciel mamy kupic,no ale nadal do porozumienia nie doszlismy:dry:

Synus cos czkawki znowu dostal,teraz bardzo czesto ma czkawke a mnie to tak denerwuje:baffled:

No a mnie znowu zab zaczyna bolec i cos czuje,ze znowu nie bede mogla z bolu wytrzymac:-(

malutka no to rzeczywiscie Cie wzielo:-D ale uwazaj i nie przemeczaj sie za bardzo!

zuziunia jesli juz masz suwaczka,skopiuj link,wejdz w ustawienia(ktore sa na samej gorze stronki bb po lewej stronie) nastepnie kliknij edytuj sygnature i tam w okno ktore Ci sie pojawi wklej skopiowany link(okno to bedzie wygladalo tak jak to w ktorym piszesz posty) i pozniej wyslij i powinien Ci sie pokazac Twoj suwaczek w tym oknie jesli dobrze skopiowalas link.Powodzenia

Dobra dziewczynki to ja juz bede leciec,bo musze sie przez ten zab na chwile polozyc,obejrze cos w tv a pozniej ide sie kapac i pakuje sie do lozeczka,mam nadzieje ze ta noc bedzie przespana.

Zycze Wam kolorowych snow i przespanej nocy:-)

Buziaki
 
hej kochane,
my dzisiaj na obiadku u mojej mamy bylismy. Te nasze mamy uwielbiaja nas rozpieszczac, miłe to. Bedzie mi tego później brakować.
Ja od wczoraj znowu bez kibla, bo podłoga w łazienice świezo kafelkowana.
No i całą noc znowu musiałam biegać do teściów po klatce. A dzisiaj mówie mojemu ze klej juz suchy i ma mi kibel zainstalowac, a ten sie burzy, ze lepiej poczekać PARE DNI!!! myślałam ze go pobije, i chyba zobaczył tą żądze mordu w moich oczach bo teraz siedzi w wc-ecie i instaluje klop. Zresztą sam jest sobie winny bo mu mówiłam ze ma kupic klej szybkoschnący (ok. 4 godz) a nie ten 24-godzinny. WIec nie mam zamiaru czekać ani godziny dłużej skoro on zawalił.

Nawet nie wiecie jak bardzo doskwiera mi juz ten remont. Jakos lepiej to znosiłam gdy miałam termin na 9 kwietnia. Teraz zaczyna brakowac czasu. Bo jeszcze tydzien zanim skonczą remont, a potem juz zostaje tylko tydzien na posprzątanie mieszkania. Nawet nie wiem czy jest to fizycznie wykonalne. A kiedy mam zając sie ciuszkami dla maluszka, pakowaniem do szpitala, przygotowaniem łóżeczka itp??? Jestem przerażona.
 
hej dziewczynki! :biggrin2:

tak na chwilke wpadłam co by Was przeczytac ale jakas zmeczona jestem wiec ide spac.

Zycze Miłej nocy. :happy:

Famme nie martw się, ze wszystkim zdążysz, tylko spokojnie:):happy:
 
czesc kobitki!!!ja tez spedzilam dzis dosc mile dzien i jakos moja chandra na chwilke odeszla:-):-):-)
czekam na nasz wozeczek,moze jutro przybedzie...juz nie moge sie doczekac porodu--wiecie,nie wiem co sie porobilo ale im blizej terminu tym mniej sie boje...
a dzis jak stalam na przystanku i wial tem wiosenny wietrzyk to uswiadomilam sobie ze to juz baaardzo bliziutko:tak:
a teraz cos dla mamus-chorowitek ---przesylam Wam najcieplejsze mysli jak tylko potrafie.Podziwiam Was za wytrwalosc i sile.Juz niedlugo nagroda.
 
ja też się zbieram do spania

jestem wykończona fizycznie i psychicznie po weekendzie - moja mama ma nawrót depresji i te 2 dni były masakrą, jutro Wam się wyżalę bo już nie mam dzisiaj siły, w końcy jak mówiła Scarlett - jutro też jest dzień

dobranoc, słodkich snów

szczesliwa - trzymam kciuki, wszystko co dziewczyny pisały to święta prawda
 
reklama
nio a ja wpadlam poczytac co tam u was slychac:tak: moj szal sprzatania na dzien dzisiejszy dobiegl konca;-)bylismy z mezusiem na wieczornym spacerku i teraz moge sie pakowac do lozka, bo troche senna sie czuje.. nie wspomne juz o mojej zgadze, ktora meczy mnie niemilosiernie:baffled:
famme nic sie nie martw.. napewno ze wszystkim zdarzycie.. trzymam kciuki:tak:
bluebell a u mnie jest jakos odwrotnie:dry: im blizej tym bardziej czuje sie przerazona.. chcialabym juz maluszka miec po "naszej" stronie brzucha, ale porodu zaczynam sie obawiac:zawstydzona/y: moze dlatego, ze jeszcze nie mam podjetej decyzji przez lekarzy czy to bedzie porod sn czy cc.. niewiem na co mam sie szykowac i to mnie troche przeraza:dry:
nio nic uciekam do lozeczka i mam nadzieje, ze dzisiaj uda mi sie szybko zasnac:tak: dobranoc brzuchatki;-):-)
 
Do góry