reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kupki-temat rzeka

pierwsze slysze, zeby alergia na bialko objawiala sie w postaci krwi w kupce...to moze bardziej swiadczyc o bakteriach w ukladzie pokarmowym i krwi np. gronkowca. Radze pobrac probke kalu i oddac do laboratorium i isc na pobranie krwi (posiew krwi). Mam nadzieje ze u Twojego dzieciaczka nic nie wyniknie, bo leczenie moze trwac antybiotykiem nawet kilka tyg. i niestety w szpitalu... Najlepiej bedzie jak pojdziesz do pediatry i niech on sie wypowie. Z takimi rzeczami lepiej chuchac na zimne.

Pozdrawiam
 
reklama
Dokładnie Dara, masz podobne podejście do mnie - ja też uważam że lekarze wszędzie widzą tą alergię - a kazać matce odstawić nabiał jest łatwiej niż wypisać dodatkowe badania... Nie pomogę Ci bo nie wiem czego to może być jeszcze objaw, ale popieram Twoją walkę o prawdę i uczciwe podejście do pacjenta. :)

Jedyne co mogłam zrobić to wrzuciłam temat w google. Znalazłam takie coś na przykład:

Psychiatria OnLine - Krew w kupce u 4 miesi
 
Dokładnie Dara, masz podobne podejście do mnie - ja też uważam że lekarze wszędzie widzą tą alergię - a kazać matce odstawić nabiał jest łatwiej niż wypisać dodatkowe badania... Nie pomogę Ci bo nie wiem czego to może być jeszcze objaw, ale popieram Twoją walkę o prawdę i uczciwe podejście do pacjenta. :)

Jedyne co mogłam zrobić to wrzuciłam temat w google. Znalazłam takie coś na przykład:
Psychiatria OnLine - Krew w kupce u 4 miesi
 
Dokładnie Dara, masz podobne podejście do mnie - ja też uważam że lekarze wszędzie widzą tą alergię - a kazać matce odstawić nabiał jest łatwiej niż wypisać dodatkowe badania... Nie pomogę Ci bo nie wiem czego to może być jeszcze objaw, ale popieram Twoją walkę o prawdę i uczciwe podejście do pacjenta. :)

Jedyne co mogłam zrobić to wrzuciłam temat w google. Znalazłam takie coś na przykład:
Psychiatria OnLine - Krew w kupce u 4 miesi�cznego dziecka.
Psychiatria OnLine - Gronkowiec z�ocisty a krew w kale niemowl�cia
"maluszki uczulone na białko mleka krowiego, źle przyswajają tradycyjne mieszanki. Brzuszek robi się obolały i wzdęty., odmawiają wtedy jedzenia- i nic dziwnego. Zazwyczaj pojawiają się wtedy też inne objawy uczulenia, takie jak wysypka, kolka, zaczerwienienie policzków, a nawet krew w kupce. Nie zmieniaj nic na własną rękę, idź do lekarza, który dobierze mleko." -> No właśnie a gdzie te inne obajwy?


Idź do lekarza ale sama też szukaj i postępuj jak Ci podpowie rozum a nie jakiś niedouczony konował co nienawidzi kobiet i dlatego zabrania im pić mleka, żeby szybko wymarły ;)

Agnieszka
 
Gdyby była alergia na białko krowie krew ( dodatkowo śluz, ropa, wysypka, kolki, bóle brzuszka, wzdęcia, ulewania..) pojawiałaby sie częściej albo non stop.
A że były to dwa przypadki nie robiłabym z tego tytułu problemu. A zwłaszcza, ze podstawowe badania nie wykazały niczego.
W pierwszym przypadku jak pisałaś było 7 qpek pod rząd i śmiem twierdzić, ze te kolejne to były poprostu ze zmęczenia śluzówki jelitowej.
Nie tak dawno moje młodsze dziecko miało rotawirusa i taaaaką biegunkę, ze przy samej końcówce zamiast qpy były praktycznie same pasemka krwi i śluz. Sama panikowałam, płakałam, tylko spokój męża mnie ratował.
Po biegunce śladu niet i po krwi w qpie też.
W drugim przypadku wysiłek i zmęczenie nawiązuje do pierwszego przypadku.
Na temat alergii i lekarzy nie będę się wypowiadać, bo już to fajnie opowiedziałaś. Ale szlag mnie trafia jak wrzucają wszystko do jednego worka jakim jest właśnie alergia.
Spokojnie zacznij stopniowo wprowadzać do dietki nabiał. I obserwuj malucha.

I dodatkowo przy każdej luźniejszej kupce czy jak pojawią się pasma krwi polecam podać lacidofi, czy coś innego, co ma właściwości probiotyczne.
A jeżeli to nie pomoże to wtedy zacząć szukać "wiatru w polu"...
 
Ale wiesz to, co napisała Twoja koleżanka to jest SZOK!!!Przecież ma zrujnowane zdrowie może normalnie podać ich do sądu!!! Ja tam nie rozumiem, jeśli dizecko ma alergię na krowie mleko to może lepiej podawać mu chociażczęściowo sojowe lub antyalergiczne mieszanki żeby tak nie obciążać matki? Wydaje mi się że po prostu wszyscy mają w d... co się z tymi kobietami dzieje. Tak samo jak kiedyś na porodówkach, i na części porodówek nawet dzisiaj! Wkurza mnie takie coś bo przedmiotowe traktowanie człowieka mnie wkurza, jakby kobieta była dojnym zwierzęciem, a jak padnie to na mięcho!

Agnieszka
 
Ale wiesz to, co napisała Twoja koleżanka to jest SZOK!!!Przecież ma zrujnowane zdrowie może normalnie podać ich do sądu!!! Ja tam nie rozumiem, jeśli dizecko ma alergię na krowie mleko to może lepiej podawać mu chociażczęściowo sojowe lub antyalergiczne mieszanki żeby tak nie obciążać matki? Wydaje mi się że po prostu wszyscy mają w d... co się z tymi kobietami dzieje. Tak samo jak kiedyś na porodówkach, i na części porodówek nawet dzisiaj! Wkurza mnie takie coś bo przedmiotowe traktowanie człowieka mnie wkurza, jakby kobieta była dojnym zwierzęciem, a jak padnie to na mięcho!
Agnieszka wiesz, mniej- wiecej w takich slowach wypowiadala sie i ta moja kolezanka ze zrujnowanym kregoslupem: "Do rady lekarzy podchodz z dystansem, mysle, ze nikt oprocz matki nie wyczuwa dziecka, wydaje mi sie, ze trzeba zdac sie na intuicje, dziecko porzez placz sygnalizuje jakas informacje i trzeba ja prawidlowo odczytac. Dla lekarza i lekarki co gorsza kobieta w ogole sie nie liczy, (...) panuje jakas chora atmosfera wokol dziecka, (...) a matka to zwierze, ktore nie ma zadnych ludzkich potrzeb typu odpoczynek, czytanie ksiazek itd., a nawet zwierzecyh - zjedzenie posilku. (...)"
i dziekuje bardzo za te dwa linki!!, wydrukowalam sobie i uzbvrojona w nie i wasze przyklady zamierzam pojsc w pt do pediatry Daszki

dziewczyny, dzieki wielkie za wasze odpowiedzi, podtrzymalyscie mnie na duchu, nie to, zebym bardzo wpadla w panike;-) , ale ciesze sie, ze nie tylko ja tak mysle (propos alergii) i ze chyba podjelam sluszne postanowienie z tym samodzielnym szukaniem przyczyn (o ile w ogole jest to cos do leczenia;-) ). no bo zadnych z wymienionych "dodatkowych" objawow alergii nie ma i nigdy nie bylo! zero boli, wsypek, wzdec etc. ale, oczywiscie, jesli ktos jeszcze ma jakies pomysly co do przyczyny - bede wdzieczna:happy:

P.S. mysle, ze jestem taka nieufna jesli chodzi o alergie, bo mnie sama probowano juz w nia wrobic: mam taka "wade", ze w suchym i goracym powietrzu bardzo poszerzaja mi sie naczynka krwionosne w nosie, wiec nastepuje obrzek sluzowki - wskutek mam totalnie niedrozny nos (ale nie katarowo, po prostu skrzydelka w srodku sie stykaja), a z zapachow docieraja do mnie tylko papierochy i grillowane kurczaki:eek: . najgorze bylo ze 2 lata temu, kiedy bez zimnego kompresu na nos po prostu nie moglam spac, bo sie dusilam. ale to juz sama doszedlam do tego, o co chodzi. natomiast 3 lekarzy pod rzad wmawialo mi, ze mam alergie, ze nigdy sie nie dowiem, o co chodzi i ze jestem skazana na leki do konca zycia. olalam ich i jak na razie jest dobrze. nawet - o dziwo - tego lata nic mi nie bylo!
 
Hej

Cieszę się że Ci się te link spodobały ale pewnie znalazłabyś coś lepszego bo wyśiwetliło mi się ze 100 wyników i nie miałam czasu przeglądać

Aga
 
reklama
wiesz, jakos tak dziwnie sie u mnie dzieje, ze w niektorych dziedzinach poruszam sie po inecie sprawnie, ale w dziale medycyny - nie. :(. po godzinie szukania odchodze z niczym, po czym moj maz w 15 minut znajduje to, co trzeba - jakas zlosliwosc rzezcy martwych, czy co?

a co mnie jeszcze zrazilo do diagnozy - z calych badan pani doktor tylko pougniatala corce brzuszek i zlecila badanie krwi - i zapadl wyrok. nie bardzo mi sie wierzy, ze to wystarczy.
 
Do góry