reklama
dzieki mi tez arbuz smakuje, natomiast jabłka zupelnie nie! od razu na wymioty mi sie zbiera!
to jedz arbuzy! bo one tez maja duzo wody w sobie to i pic Ci sie bedzie mniej chcialo... ja jablka jadlam, ale czytalam w mojej wielkiej ksiedze, ze one moga wzmagac mdlosci...to moze sie lepiej od nich wogole narazie wstzrymaj...po co sobie masz dokladac, jak i tak sie juz meczysz
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Klopsiki w sosie pomidorowym:
Klopsiki:
cebula, 1 bułka(najlepiej czerstwa), mięso mielone ok 0,5 kg, 1 jajko, pieprz i sól
Sos:
mąka ok. 30g, masło lub margaryna tak 1/3 kostki, 0,5l wywaru z ugotowanych klopsów, pieprz, vegeta i 2 łyżeczki tymianku, pól przecieru pomidorowego lub pokrojone pomidory ze 2 szt.
Wykonanie:
Bułkę moczymy w zimnej wodzie. Cebulę obieramy i drobno kroimy w kostkę.
Mieszamy z mięsem mielonym, jajkiem, solą i pieprzem.Mokrymi rękami formujemy klopsiki i wkładamy do gotującej się osolonej wody.Gotujemy na małym ogniu 30 minut.Klopsiki wyjmujemy, a rosół przez sitko przecedzamy.
Sos:
Masło topimy, dodajemy mąkę i mieszamy na ogniu tak długo, aż osiągnie jasnożółty kolor.Roztrzepujemy trzepaczką i wlewamy powoli 0,5 l rosołu (nie mogą powstać kluski).Kilka minut gotujemy mieszając.Dodajemy pokrojone pomidory lub przecier i wszystkie inne dodatki.Zagotowujemy całość. Wkładamy klopsy do sosu i podajemy. Po wierzchu można posypać czerwoną papryką słodką;-)
Smacznego!!!!!
Klopsiki:
cebula, 1 bułka(najlepiej czerstwa), mięso mielone ok 0,5 kg, 1 jajko, pieprz i sól
Sos:
mąka ok. 30g, masło lub margaryna tak 1/3 kostki, 0,5l wywaru z ugotowanych klopsów, pieprz, vegeta i 2 łyżeczki tymianku, pól przecieru pomidorowego lub pokrojone pomidory ze 2 szt.
Wykonanie:
Bułkę moczymy w zimnej wodzie. Cebulę obieramy i drobno kroimy w kostkę.
Mieszamy z mięsem mielonym, jajkiem, solą i pieprzem.Mokrymi rękami formujemy klopsiki i wkładamy do gotującej się osolonej wody.Gotujemy na małym ogniu 30 minut.Klopsiki wyjmujemy, a rosół przez sitko przecedzamy.
Sos:
Masło topimy, dodajemy mąkę i mieszamy na ogniu tak długo, aż osiągnie jasnożółty kolor.Roztrzepujemy trzepaczką i wlewamy powoli 0,5 l rosołu (nie mogą powstać kluski).Kilka minut gotujemy mieszając.Dodajemy pokrojone pomidory lub przecier i wszystkie inne dodatki.Zagotowujemy całość. Wkładamy klopsy do sosu i podajemy. Po wierzchu można posypać czerwoną papryką słodką;-)
Smacznego!!!!!
kataszaone
nowa mama
jesli sa wsrod nas oprocz mnie wegetarianie i ci co lubia eksperymenty w kuchni ( bo kuchnia wegetarianska kryje wiele produktow bardzo malo znanych) to polecam stronke puszka. pl. moje przepisy tez tam sa publikowane wiec zeby nie bylo ze aktywnie nie dodaje przepisow
jesli sa wsrod nas oprocz mnie wegetarianie i ci co lubia eksperymenty w kuchni ( bo kuchnia wegetarianska kryje wiele produktow bardzo malo znanych) to polecam stronke puszka. pl. moje przepisy tez tam sa publikowane wiec zeby nie bylo ze aktywnie nie dodaje przepisow
z nieba mi spadlas z ta stronka, bo ja mam na weekend w odwiedziny kolezanke, ktora jest muzulmanka i musze wymyslic jakies dania najlepiej bezmiesne na obiad bo nie jestem pewna czy nawet mieso wolowe i drob moze jesc jak nie jest zabite w 'koszerny' sposob...cokolwiek to oznacza... a znowu na ryby ja jestem uczulona...eh! przynajniej cos nowego wyprobuje :-)
takze jak masz cos takiego co zawsze sie udaje do polecenia to podpowiedz mi prosze...
juz myslalam o leczo z baklazanem na jutro, ale jeszcze nie mam pojecia co zrobic z niedzielnym obiadem...
koszerne znaczy zabite chyba bez niepotrzebnego cierpienia jakoś tak, podobno koszerne mięso ma inny smak dla znających sie więc ściema nie przejdzie....z nieba mi spadlas z ta stronka, bo ja mam na weekend w odwiedziny kolezanke, ktora jest muzulmanka i musze wymyslic jakies dania najlepiej bezmiesne na obiad bo nie jestem pewna czy nawet mieso wolowe i drob moze jesc jak nie jest zabite w 'koszerny' sposob...cokolwiek to oznacza... a znowu na ryby ja jestem uczulona...eh! przynajniej cos nowego wyprobuje :-)
takze jak masz cos takiego co zawsze sie udaje do polecenia to podpowiedz mi prosze...
juz myslalam o leczo z baklazanem na jutro, ale jeszcze nie mam pojecia co zrobic z niedzielnym obiadem...
z nieba mi spadlas z ta stronka, bo ja mam na weekend w odwiedziny kolezanke, ktora jest muzulmanka i musze wymyslic jakies dania najlepiej bezmiesne na obiad bo nie jestem pewna czy nawet mieso wolowe i drob moze jesc jak nie jest zabite w 'koszerny' sposob...cokolwiek to oznacza... a znowu na ryby ja jestem uczulona...eh! przynajniej cos nowego wyprobuje :-)
takze jak masz cos takiego co zawsze sie udaje do polecenia to podpowiedz mi prosze...
juz myslalam o leczo z baklazanem na jutro, ale jeszcze nie mam pojecia co zrobic z niedzielnym obiadem...
No to nielatwe zadanie kulinarne przed Toba. Sama jestem ciekawa co upichcisz, pochwal sie pozniej ;-)
kataszaone
nowa mama
z nieba mi spadlas z ta stronka, bo ja mam na weekend w odwiedziny kolezanke, ktora jest muzulmanka i musze wymyslic jakies dania najlepiej bezmiesne na obiad bo nie jestem pewna czy nawet mieso wolowe i drob moze jesc jak nie jest zabite w 'koszerny' sposob...cokolwiek to oznacza... a znowu na ryby ja jestem uczulona...eh! przynajniej cos nowego wyprobuje :-)
takze jak masz cos takiego co zawsze sie udaje do polecenia to podpowiedz mi prosze...
juz myslalam o leczo z baklazanem na jutro, ale jeszcze nie mam pojecia co zrobic z niedzielnym obiadem...
nie kombinowalabym z rybami, bo moze tez ich nie jesc jak ja. Z reszta nie martw sie na tej stronce nie znajdziesz nic z ryba wiec ty tez jestes uratowana
Kokosowy ryż z sosem bananowym - puszka.pl
to akurat dodalam ja, kocham ten przepis, to jest po rpstu rozplywajace sie w ustach. Najlepiej do tego uzyc ryzu jasminowego ( jest najbardziej aromatyczny, do tego najbielszy z ryzow, co nie psuje koloru potrawy)Ale jszcze polecam baaaaardzo goraco nalesniki kawowe na ostro! cos pysznego! tylko w sieci sa dziwne te przepisy ja znam troche inny, duuuzo lepszy moge podac jak chcesz. ciasto robisz tak jak podane jest w sieci ale farsz troche inaczej.Robie go z pieczarek, pomidorow, maluskiego listka mięty, oliwy z oliwek, czosnku, swiezej chili (odrobiny)-jasne ze opcjonalnie moze byc tez proszkowana,cebuli i przypraw.
Jak sie juz rozpedzilam to napisze dalej jak sie to robi.
na oliwe z oliwek wrzucasz cebule i od razu ja solisz ( to jest wazne bo wtedy cebula sie nie przypala ale ladnie sie szkli bo puszcza soki )kiedy sie zeszkli wyciskasz zabek czosnku i tu tez dajesz papryke slodka ( nie boj sie ilosci, ona nie zniszczy smaku)musimy ja teraz dodac bo bedzie bardziej aromatyczna. Potem dodajesz drobniej pokrojone pieczarki i dusisz az wyparuje z nich woda ( to na malym ogniu). Nastpenie dodajemy albo pomidory ktore sama najpierw sparzysz i posiekasz, albo gotowe tzw pellati z puszki (bez skorki) - dodajesz ich tyle by nie bylo zbyt wodniste, mozesz oczywiscie ten z puszki sosik tez dodac, ale niezbyt duzo. Wszytskiego dodajesz pod ilosc - na 30 dag poeczarek ja daje 3 srednie pomidory (nie z puszki) i czekam az wyparuje woda, farsz zgestnieje. Po wyparowaniu i zgestnieniu dodaje lyzeczke koncentratu i do smaku : troche pieprzu czarnego, soli ( jak trzeba jescze), krusze (jesli suszony) lub bardzo dorbno siekam listek miety i baaaardzo drobno paprczke chili pozbywajac sie wczesniej nasion ( bo cholerstwo jest strasznie ostre) -mamy farsz!
Przed podaniem zawsze go podgrzewamy, bo kiedy na nalesnik nakladamy farsz, dodajemy tez na ten farsz ser najlepiej cheddar ( ale niekoniecznie akurat ten) i zawijasz w "trojkaciki"
Na te nalesniki daje po lyzce ( uwaga teraz profanuje to piekne dzielo) gotowego kupionego w sklepie sosu czosnkowego (obojetne jaka firma, wazne ze czosnkowy, one wszytkie pasuja) i posypuje kiełkami (najlepiej pasuje rzezucha, ale az tak szybko jej nie wyhodujesz, no chyba ze kupisz w markecie lub w sklepie ze zdrowa zywnoscia) mozna tez posypac prazonymi ziarnami slonecznika. WSZYSYSCY, absolutnie wszytcy sie tym zachwycaja, a moj mezczyzna chce zebym je robila co tydzien. tak oto przekouje mojego kochanego do kuchni wegetarianskiej.
a odchodzac od twojego obiadu to i tak polecam szczerze http://www.puszka.pl/przepis/1985-hippisowski_baton_energetyczny.html jezu jakie to jest booooooooskie tylko ja dodaje jescze nerkowce
Ostatnia edycja:
nie kombinowalabym z rybami, bo moze tez ich nie jesc jak ja. Z reszta nie martw sie na tej stronce nie znajdziesz nic z ryba wiec ty tez jestes uratowana
Kokosowy ryż z sosem bananowym - puszka.pl
to akurat dodalam ja, kocham ten przepis, to jest po rpstu rozplywajace sie w ustach. Najlepiej do tego uzyc ryzu jasminowego ( jest najbardziej aromatyczny, do tego najbielszy z ryzow, co nie psuje koloru potrawy)
Napewno ktoregos dnia zrobie ten ryz z sosem bananowym, bo ja ostatnio maniakalnie pochlaniam banany,a ten przepis brzmi poprostu pyyysznie
reklama
agaB
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2009
- Postów
- 753
OGÓRKI W ZALEWIE MUSZTARDOWEJ
zalewa:
1 szklanka octu
5 szklanek wody
5 łyżek musztardy ( ja daję jakąś ostrą ale tu nie ma konieczności,,,)
3 łyżki soli
1 szklanka cukru
kilka listków laurowych
kilka ziarenek ziela angielskiego
z podanych składników zagotować zalewę, ogórki obrać, pokroić w słupki-wzdłuż, na dno słoika dać koper-(niekoniecznie), ułożyć ogórki, dodać czosnek,zalać zalewą, słoiki zamknąć i zagotować nie dłużej niż 4-5minut,żeby nie były zbyt miękkie
SMACZNEGO ŻYCZĘ
ja odkąd spróbowałam u kolegi tych ogórków innych już nie jadam
zalewa:
1 szklanka octu
5 szklanek wody
5 łyżek musztardy ( ja daję jakąś ostrą ale tu nie ma konieczności,,,)
3 łyżki soli
1 szklanka cukru
kilka listków laurowych
kilka ziarenek ziela angielskiego
z podanych składników zagotować zalewę, ogórki obrać, pokroić w słupki-wzdłuż, na dno słoika dać koper-(niekoniecznie), ułożyć ogórki, dodać czosnek,zalać zalewą, słoiki zamknąć i zagotować nie dłużej niż 4-5minut,żeby nie były zbyt miękkie
SMACZNEGO ŻYCZĘ
ja odkąd spróbowałam u kolegi tych ogórków innych już nie jadam
Podziel się: