reklama
A za mną już cały tydzień chodził rosół, ale nie z makaronem tylko z ziemniakami-ja taki uwielbiam :-) no i teściowa ugotowałą wczoraj cały mega gar rosołu, a mnie na samą myśl zemdliło dzisiaj znowu, ale teściowa tak patrzyła błagalnie, że wmusiłam w siebie talerz, zeby nie było jej przykrozwłaszcza, że chce ją w tym tygodniu jeszcze dwa razy wykorzystać do placków ziemniaczanych właśnie które snią mi sie wrecz po nocach i do racuchów z jabłkami lub ananasem, mniam
Ach, te nasze zachcianki
Ach, te nasze zachcianki
olenka12345
Fanka BB :)
za mną od wczoraj chodziły gołąbki.i dzis już od rana stałam na kuchni i wyszły pyszniutkiemniam mniam..juz zjadłam4..ale za to wcale nie mam ochoty na słodycze ciągle chce mi sie czegos pikantnego..sosów..a warzywa i owoce to w siebie wmuszam..mam nadzieje,że szybko mi wroci apetyt na te zdrowsze jedzonko..a Wy jak macie?
Anisen
kochamy Cię mocno
kataszaone mam coś dla Ciebie odnośnie fety
10 rzeczy zakazanych w ciąży - Odżywianie - arykuł
patrzt punkt 3
Nieeeeee !!! Ja nie umiem zyć bez fety i camemberta !!! <beczy na maksa >
_Pysia_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2009
- Postów
- 5 862
dasz radę, ja też uwielbiam plesnowe serki i piwo ,a jak bylismy ostatnio w knajpie to nawet przez mysl mi nie przeszło, żeby sie napić
Mnie ciągnie na wiśnie i kwasne jabka. Chociaż dzisiaj to ledwo w siebie wmusiłam jakies kanpki, żeby cokolwiek zjeśc, bo cały czas mi niedobrze.
Mnie ciągnie na wiśnie i kwasne jabka. Chociaż dzisiaj to ledwo w siebie wmusiłam jakies kanpki, żeby cokolwiek zjeśc, bo cały czas mi niedobrze.
Wczoraj popoludniu na watku styczniowek znalazlam przepis na salatke gyrosa i tak mnie naszlo, ze zaraz pogonilam meza do sklepu poprodukty i zrobilam. Jak skonczylam to ochota mi na nia przeszla ale odczekalam 2 godzinki i smaczek znow powrocil, hihi
reklama
a ja dziś po raz pierwszy od dawna miałam ochotę na mięsko,,, no i zrobiłam gulasz z kaszą dobre, już zjadłam nawet ochota mi nie odeszła podczas jedzenia, więc chyba trafiłam z zachcianką
Oooo.... jakby mi ktoś ugotował to z chęcią bym wszamała... ale myś o gotowaniu mięsa mnie zabija...
Wczoraj popoludniu na watku styczniowek znalazlam przepis na salatke gyrosa i tak mnie naszlo, ze zaraz pogonilam meza do sklepu poprodukty i zrobilam. Jak skonczylam to ochota mi na nia przeszla ale odczekalam 2 godzinki i smaczek znow powrocil, hihi
Daj przepis, daj przepis!!!
Podziel się: