reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kulinaria

A mnie dzisiaj dopadła zachcianka... barszcz ukraiński... mmmmm...
Z pracy wracałam "na bombach", do sklepu i migusiem do domku :-) i już wrzuciłam zupkę do garnka a teraz muszę jakoś wytrzymać...
 
reklama
a ja dziś po raz pierwszy od dawna miałam ochotę na mięsko,,, no i zrobiłam gulasz z kaszą :D dobre, już zjadłam :) nawet ochota mi nie odeszła podczas jedzenia, więc chyba trafiłam z zachcianką :D
 
A za mną już cały tydzień chodził rosół, ale nie z makaronem tylko z ziemniakami-ja taki uwielbiam :-) no i teściowa ugotowałą wczoraj cały mega gar rosołu, a mnie na samą myśl zemdliło :baffled: dzisiaj znowu, ale teściowa tak patrzyła błagalnie, że wmusiłam w siebie talerz, zeby nie było jej przykro:sorry2:zwłaszcza, że chce ją w tym tygodniu jeszcze dwa razy wykorzystać :-pdo placków ziemniaczanych właśnie które snią mi sie wrecz po nocach :-D i do racuchów z jabłkami lub ananasem, mniam :-p



Ach, te nasze zachcianki :-D:-D:-D
 
za mną od wczoraj chodziły gołąbki.i dzis już od rana stałam na kuchni i wyszły pyszniutkie:)mniam mniam..juz zjadłam4:zawstydzona/y:..ale za to wcale nie mam ochoty na słodycze:( ciągle chce mi sie czegos pikantnego..sosów..a warzywa i owoce to w siebie wmuszam:(..mam nadzieje,że szybko mi wroci apetyt na te zdrowsze jedzonko..a Wy jak macie?
 
dasz radę, ja też uwielbiam plesnowe serki i piwo :),a jak bylismy ostatnio w knajpie to nawet przez mysl mi nie przeszło, żeby sie napić ;)

Mnie ciągnie na wiśnie i kwasne jabka. Chociaż dzisiaj to ledwo w siebie wmusiłam jakies kanpki, żeby cokolwiek zjeśc, bo cały czas mi niedobrze.
 
Wczoraj popoludniu na watku styczniowek znalazlam przepis na salatke gyrosa i tak mnie naszlo, ze zaraz pogonilam meza do sklepu poprodukty i zrobilam. Jak skonczylam to ochota mi na nia przeszla :baffled: ale odczekalam 2 godzinki i smaczek znow powrocil, hihi :-p:-D
 
a ja dzisiaj sobie zrobiłam placek ze śliwkami :) wprawdzie wszystkie śliwki spadły na dno , i prawie nie wyrósł , ale nie jest zakalcem i smakuje przepysznie :D
 
reklama
a ja dziś po raz pierwszy od dawna miałam ochotę na mięsko,,, no i zrobiłam gulasz z kaszą :D dobre, już zjadłam :) nawet ochota mi nie odeszła podczas jedzenia, więc chyba trafiłam z zachcianką :D


Oooo.... jakby mi ktoś ugotował to z chęcią bym wszamała... ale myś o gotowaniu mięsa mnie zabija... :(

Wczoraj popoludniu na watku styczniowek znalazlam przepis na salatke gyrosa i tak mnie naszlo, ze zaraz pogonilam meza do sklepu poprodukty i zrobilam. Jak skonczylam to ochota mi na nia przeszla :baffled: ale odczekalam 2 godzinki i smaczek znow powrocil, hihi :-p:-D

Daj przepis, daj przepis!!!
 
Do góry