reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

...Za granica to dziwne style wychowania maja....W Angli to np dzieciom co jeszcze w wozkach jezdza nie zalkadaja nawet skarpet tylko z golymi nogami na pole :eek: a wiadomo ze tam zimno...
Zakladaja im ubrania prosto ze sklepu bez prania i zabawki tez od razu do rączek :sorry:
hehehe nie tylko zagranicą, Urandzik też ciągle półnagi śmiga. Jurand w wózku z samym bodziaku, spodniach no i bez skarpet :-p:-p:-p, a dziecko obok przykryte po same uszy grubaśnym kocem :-D:-D:-D. Urandzik nie zmarzł i nawet kropeli katarku nie doastał :-):-):-). Czapki też nie nosi, jak jest chłodniej to mu kaptur z bluzy na głowę zakładam.
 
reklama
ja dziś młodej znowu trochę dałam tej marchwianki, zjadła kilka łyżeczek i spokój na jakiś czas :)
fajnie, że mam tego termomixa, w tej książce są takie przepisy dla dzieci, że hoho :)
i muszę powiedzieć, że biegunki się skończyły póki co...zobaczymy jak do wieczora będzie :)
 
Ja jak najwięcej ubieram Zosię bez skarpet, bo ma fazę na wgapianie się w swoje stopy:) A na spacer to juz wogóle, dziecwzyna by się ugotowała, jak jest tak ciepło to samo body i przykrywam nogi pieluchą tetrową żeby promienie słoneczne jej nie opaliły. Natomiast kapelusik ( cieniutki) zawsze zakładamy.
 
My sie glownie cycolimy, ale zdarza sie, ze dziecie zje cos z butelki...my tych butelek nie wygotowujemy ...tylko przelewamy wrzatkiem...gdzies czytalam, ze jak dziecko zaczyna brac wszystko do buzi to juz nie trzeba sterylizowac.
 
yawla i ja przelewam wrzatkiem ;-) nie mam czasu na sterylizowanie - tylko raz na jakis czas to zrobie.... a fakt faktem maluszki coraz wiecej rzeczy do buzi pchaja :-D
wode do mieszanek nadal daje mu mineralna ale juz niedlugo, bo bym majątek wydala na te wody :shocked2:
 
Aga rzadko jest tak jak sobie planujemy. Ja myślałam że po urodzeniu dziecka w moim życiu zagości błogi spokój i wielka sielanka. A karmienie piersią jest łatwiutkie i rzadnych problemów nie będę miec. a tu Gucio, dopiero od miesiąca spokojnie karmię.
 
reklama
Do góry