Hej Dziewczyny, jest tu ktoś może w trakcie procesu in vitro? Ja mam 42 lata, mieszkam w Irlandii i podchodzę do drugiego In vitro w klinice Invicta w Gdansku. Byłoby fajnie znaleźć bratnia (albo raczej siostrzana) dusze, bo to trudna i samotna droga...
reklama
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Zapraszam na wątek Kto po in vitro? Link do: Kto po in vitro?
Hej Dziewczyny, jest tu ktoś może w trakcie procesu in vitro? Ja mam 42 lata, mieszkam w Irlandii i podchodzę do drugiego In vitro w klinice Invicta w Gdansku. Byłoby fajnie znaleźć bratnia (albo raczej siostrzana) dusze, bo to trudna i samotna droga...
Hejka MagdaHejka, jestem Magda też mieszkam w Irlandii. Pierwsze in vitro już było w listopadzie ale niestety bez rezultatów, teraz podchodzę do drugiego więc oby oby.
Pozdrawiam
Jestem w trakcie in vitra. Za tydzień w piątek będę mieć już transfer. Mieszkam w Uk. Byłoby fajnie popisać z kimś o tym. Pozdrawiam
Hejka. Ale Ci dobrze. Jak samopoczucie? Czy byłaś usypiana?Hej. Ja jestem już 5dzien po transferze. Czekam na badanie bety..
Nie, nie byłam usypiana. Ale inaczej sobie to wyobrażałam... Podczas całego "zabiegu" byłam wypytywana o leki jakie biorę do tej pory, czy miałam zabiegi na macicy itp. Myślałam, że Pani doktor będzie opowiadała co teraz robi- o zarodkach itp. Zaczęłam płakać bo z tego stresu zapomniałam nazwy lekarstw.. Myślałam, że jest to wpisane w mojej karcie i że Pani doktor zapozna się z naszym przypadkiem dopiero jak zobaczyła moja reakcje to zobaczyła do karty . Dodatkowo wykupilismy embrioglue i nawet już nie wiem czy miałam podany, przynajmniej takiej informacji podczas transferu nie uzyskałam..Hejka. Ale Ci dobrze. Jak samopoczucie? Czy byłaś usypiana?
reklama
Podziel się: