reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

miliaa dziękuję ślicznie za te wyjątkowe fluidki od Marcelka. Może dzięki nim uda się, w końcu nie tylko z tej samej kliniki, ale od tej samej dr.L.O. :-D:-D. Także pewnie mają wyjątkową moc :-)

Miliaa ja tak patrzę, a Tobie już 25 tydzień ciąży leci....Boże kiedy ten czas minął. Jeszcze nie tak dawno zaglądałam to miałaś gdzieś koło 15 tygodnia. Dobrze się mówi, że nie widzimy jak się starzejemy, tylko jak nam dzieci rosną...nawet te w brzuszkach :szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sylwia...dziekuje kochana, czas leci szybko i ani się obejrzysz jak ty tez będziesz szczesliwa mamusia! ja w to mocno wierze! a co do siostry, to powiem ci tylko, ze masz najukochansza siostrę na swiecie i choć mysle, ze jej pomoc nie będzie ci potrzebna to dobrze mieć taki "komfort psychiczny":tak:
 
Witam wszystkie Dziewuszki
miliaa
a Tobie z całego serca dziękuję za fluidki...mam nadzieję,że pomogą :-)
mam potworną migrenę , i chyba @ idzie...ale jakoś jej nie śpieszno
Wiecie co tak się zastanawiałam nad tymi ciążami po in vitro. Kiedy taka ciąża staje się normalną ciążą? Bo na początku to wciąż leki i leki, a ponoć to zapłodnienie tylko sztuczne , a ja mam wrażenie ,że sztuczna to pierwsza połowa ciąży jest:eek: Mam nadzieję,że nikogo nie uraziłam swoją wypowiedzią, przecież mnie też to dotyczy, a w sumie bedzie dotyczyło...mam nadzieję
 
Asiu niemal od razu lekarz traktuje "tę" ciążę jako "normalną" ciąże, może Ci się tak wydawać,że jest inaczej, bo na początku chodzisz do lekarza od invitro. Nie znasz żadnych kobiet, które zaszły w ciąże naturalną a muszą brać progesteron? ja znam ... a kobiety, które muszą w szpitalu leżeć? też są "sztuczne"?

Sylwia masz wspaniała siostrę, to piękne co chce dla Ciebie zrobić - ale wiesz,że Tobie nie będzie to potrzebne :tak:
 
Witam wszystkie Dziewuszki
miliaa
a Tobie z całego serca dziękuję za fluidki...mam nadzieję,że pomogą :-)
mam potworną migrenę , i chyba @ idzie...ale jakoś jej nie śpieszno
Wiecie co tak się zastanawiałam nad tymi ciążami po in vitro. Kiedy taka ciąża staje się normalną ciążą? Bo na początku to wciąż leki i leki, a ponoć to zapłodnienie tylko sztuczne , a ja mam wrażenie ,że sztuczna to pierwsza połowa ciąży jest:eek: Mam nadzieję,że nikogo nie uraziłam swoją wypowiedzią, przecież mnie też to dotyczy, a w sumie bedzie dotyczyło...mam nadzieję

Normalna ciaza? A jest cos takiego? Ja odstawilam leki w 4 tyg. Ale w invikcie program konczy sie o ile wiem z koncem 1. Trymestru. No ale jak tos ma np hiperke jak ja to o tym ze to bylo invitro nie zapomina sie... Ja stad nadal do invikty chodze ze wzgledu na to ze mnie normalny ginekolog prowadzic nie umie. Tak szczerze to moja ciaza zacznie byc normalna jak urodze ;))
 
gotadora no ale to nie tylko leki : sexu nie można , podnosić nie można,biegać też nie ...itp. Nie zwracajcie uwagi na moje żale dziś , wkurzona jestem od wczoraj, bo idę sobie do sklepu za mną dwie kobity , sąsiadki pewnie, i jedna drugiej się żali jaka to jej rodzinę tragedia spotkała, bo jej córka mająca dwuletnie dziecko znów zaszła w ciążę , a na domiar złego okazało się, że to bliźniaki. Kuźwa myślałam ,że się odwrócę i jej nagadam , ale wolałam sie powstrzymać, bo jeszcze bym ją kopnęła w tłusty zad:wściekła/y:
 
Asia :confused::confused: sexu nie można? Kochana - to nie ma nic wspólnego z invitro ;-) jeśli nie ma żadnego zagrożenia to można, mi dr bodajże dała zezwolenie na pierwszej wizycie jak już było wiadomo,że się udało. No mogę, ale nie mam z kim :zawstydzona/y: ... Asia tak na prawdę to trochę mnie zaskoczyłaś takim podejściem, bo skoro jedna z nas tak uważa, że to "sztuczne" to co się dziwić wszystkim tym ludziom co pojecia nie mają i atakują invitro.

Asiu można robić wszystko na co ma się ochotę, ale wiadomo z umiarem i dotyczy to każdej kobiety w ciąży. Oczywiście są wyjątki, czasem nawet sporo tych wyjątków widać - piją, palą i robią na prawdę straszne dla dziecka rzeczy. Są też kobiety, które nie rezygnują ze swojego hobby, nawet jak jest bardzo ekstremalne - jak ta kobieta, która zginęła skacząc ze skały, nie pamiętam jak się ten sport nazywa, miał to być jej ostatni skok ze względu na ciąże, chyba była w 4 miesiącu, ale nie aż taki niestety.

ps. ja to mam ogromną ochotę na rower, ale ... poczekam do przyszłego roku oczywiście

... mojego męża ciocia zginęła jadąc na rowerze w 8 miesiącu ciąży, potrącił ją samochód, nie zauważył jej wystawionej ręki, Babcia do dziś to przeżywa
 
Ostatnia edycja:
Kochana ja sama jestem zaskoczona,chyba ja lekarza źle zrozumialam. Chyba mnie coś dziś opętało:wściekła/y: a z drugiej strony moglabym leki brać do porodu, żeby sie tylko udało...łapie mnie przygnębienie z obawy,że się nie uda :-(
 
reklama
Do góry