reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Gotadora, nasze zwierzaczki w dobrej intencji nas budza tak wczesnie hihihi,zebysmy mialy dluzszy dzien hihihi

Twoja Alma, faktycznie mile musiala Cie zaskoczyc rano.Moze dlatego obudzila Cie tak wczesnie,bo chciala sie pochwallic jak db ulozonym jest psiakiem.;-)Pisalas kiedys,ze jest bardzo uciazliwa podczas sapcerow, skakala i ciagnela smycz. WIdocznie jest tak jak mowisz pochodzi z "dobego domu" z dobrymi manierami ;-)
 
Dzięki Gotadora. Postanowiłam tak poczarować;-). ale na razie mam pod górkę. wczoraj okazało się że prawdopodobnie podczas łyżeczkowania "podarowali" mi chlamydię a do tego znowu mam na prawym jajniku 4 cm cystę:-( więc znowu wszystko się przesuwa o co najmniej miesiąc:-(. znów moje dzieciaczki muszą czekać :angry:. musze się tego dziadostwa pozbyć przez najblizszy cykl żeby moje przesłanie na ten rok mogło się spełnić:sorry:.
A twoja alma na pewno usłyszała że wkrótce będziesz "brzuchata" i zrozumiała że musi być grzeczna żeby swojej pani nie narażać:-).
 
Aga ona nadal ciągnie, ale na początku po wyjściu z domu, tak się cieszy - wygląda jakby to ona mnie prowadzała, bo bierze smycz w zęby i mnie ciągnie, ale ja ją puszczam po przejściu przez ulicę ,, no a jakby tak wydoroślała i tak ślicznie chodziła to bardzo bardzo bym się cieszyła:-)
 
Hola , trzymam kciuki, abys szybko mogla pojechac po mrozaczki i zrealizowac tegoroczne postanowienie :-)

Gotadora, zwierzaki maja intuicje, mozliwe,ze jest tak jak Hola pisze, Alma cos przeczuwa,ze sie rodzina powiekrzy i czas juz sie stac byc bardziej ulozonym pieskiem.
Przypomnialo mi sie jak za czasow kryzysu stalismy w kolejce w mrozie z moja siostra w wozku takim dla 3letnich dzieci. Nasz owczesny pies mocno sie do niej przytulil.Ludzie w kolejce nie moli wyjsc z podziwu, jaki madry pies ogrzewal soba dziecko.
 
Aga tą historią przypomniałaś mi moją - gdy byłam mała mieszkaliśmy kilka lat u Babci, tam nie miałam dzieci do zabawy, jedynie zwierzęta i był pies, mieszaniec taki wielki, nazywał się Misiek - opiekował się mną, potrafił nawet mnie podnieść jak się przewracałam :-) Misiek dożył chyba 18 lat, zawsze Babcia wiedziała że jestem w drodze do niej, bo Misiek dawał sygnały tak z pół godziny przed moim przybyciem - i skąd on wiedział? zwierzęta są niesamowite
 
reklama
A koleżanki, to chyba cierpią na bezsenność, albo tak, jak ja, mają łobuziaki, co ich budzą w środku nocy :-D
Agapl, Gotadora, Hola, moje ogony nie są w tej kwestii wyjątkami. I jak uznają, że już się wyspały, np o 3 w nocy,
a to oznacza pobudkę dla wszystkich domowników, to zaczynają gonitwy. Dzisiejszy poranek również był pod znakiem maratonu, peletonu i Bóg jeden raczy wiedzieć, czego jeszcze :-D

Życzę Wam milutkiej soboty. I przesyłam Wam - noski, noski, Eskimoski :-) :-D :-) :-D :-)

427984_382566888506934_1497888721_n.jpg
 
Do góry