reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kate tak, ja biore tylko crinone żel no i już teraz zaczęłam brać nospę, ale coś efektów po niej nie ma, skurcze wciaż się pojawiają. Z lekarzem nie mam się co kontaktować, bo oni nic nie zrobią, ja mieszkam w UK a tu nic nie dają poza progesteronem, pewnie powiedzieliby że tak ma być i kazali czekać. No i w sumie nic innego mi nie pozostało... Trudno nic nie zrobię, co ma być to będzie...
 
Lawendowy Sen no więc byłam na wizycie, pani miła, uśmiechnięta, no ale pare minut mnie trochę kosztowało, wypisała recepte, mam brać pół tabletki, w piątek zrobię usg tarczycy, przed wizyta u niej kolejną za dwa tyg zrobie znowu wyniki , mam nadzieje,że te pół tabletki zadziała :-)

Gotadora, a jaką tabletkę masz brać i na co?
 
Witaj
Na mnie też. Ale ciągle się zastanawiam czy dobrą klinikę wybrałam. Może dlatego, że pierwszy raz się nie udał?
No i zastanawiam się co z tym in vitro w cyklu naturalnym?
 
Roxi ja mialam in vitro w norwegii i tu tez maja takie podejscie i tez tylko crinone bralam, w ogole nie sprawdzali mi progesteronu, a moze udaloby Ci sie dostac duphaston, tego podobno zabraklo w mojej ciazy.
 
Hej - lekarz nie kazał zwiększać progesterunu. Powiedział, że mam go więcej, bo jest jeszcze douphaston - a nie widać go w wynikach. Przekazał, że najważniejszy jest przyrost bety =- a to ok. W sobotę oglądamy pęcherzyk.

Przyrost mamy hola podobny, a to najważniejsze.

A ja jutro 250 km mam do przejechania i pojutrze też. Na szczęscie na szkolenie zawiezie mnie A. Wiem - powinnam była zrezygnować, ale już nie pojechałam na to szkolenie, gdy mi in vitro nie wyszło wiosną. Trzymajcie proszę kciuki, by maluchowi pasowały podróże.

Karolcia - witaj!
 
Witaj
Na mnie też. Ale ciągle się zastanawiam czy dobrą klinikę wybrałam. Może dlatego, że pierwszy raz się nie udał?
No i zastanawiam się co z tym in vitro w cyklu naturalnym?

Karolka, a w Invikcie jesteś w programie, czy podchodzisz do "zwykłego" in vitro?
Jeśli nie masz problemu z owulacją i sama wytwarzasz pęcherzyki, to może własnie dlatego zaproponowali Ci IVF na cyklu naturalnym.
 
reklama
Do góry