reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Witam wszystkie :)

mam takie pytanie, które pewnie było zadawane tu setki razy, ale przeszukanie całego forum jest ponad moje siły. Więć jeśli zostały podane mi dwie blastocysty (5 dniowe) to kiedy powinny się one zagnieździć w macicy. Bo wiem, że jeśli byłby to cykl naturalny to po sześciu dniach od zapłodnienia najwcześniej, a w przepadku in vitro?
Będę bardzo wdzięczna choć za krótką odpowiedź.

Ja miałam podane blastocysty 5 dniowe i wg mojego lekarza wynik pozytywny powinien być w tydzień po transferze. Nie jestem specjalistą ale sądzę, że wtedy mniej więcej już powinno dojść do zagnieżdżenia.

Krolowa fal z tego co wiem to luteina ma się wchłaniać przez blony śluzowe np w ustach więc nie wiem czy dobrze zadziała jeśli ją rozpuścisz i połkniesz:baffled:

Nie ma to jak pocieszenie o poranku... ;-) To ja już wolałam zastrzyki...
 
Ostatnia edycja:
reklama
krolowa fal szczerze mówiąc to ja też choć nienawidzę igieł. ta lteina jest naprawdę fuj:confused:. a ja tym razem będę mieć tylko podjęzykową bo na dowcipną miałam straszne uczulenie:sorry2:.
 
Aisha, czekam na @ lada chwila i zaczynam działać. myślę że za niecałe 2 tygodnie bedę miała crio:-).
właśnie może Ty mi powiesz. Czy mozna nacinać otoczkę zarodka po mrożeniu?
 
Hera badań jest cała masa i tak naprawde to lekarz prowadzący decyduje jakie macie zrobić. zależy też na jakim etapie jesteście.
przed samym inv to ty pewnie bakteriologię, ja miałam cytologię, toksoplazmozę ,różyczkę , anty hbs lh, tsh progesteron, prolaktynę, miałam tez histeroskopię , usg piersi i nie pamiętam teraz co jeszcze. niczego nie udało mi się na nfz
 
Bądźmy odważne!!!

545730_493003197384368_1903516221_n.jpg
 
reklama
ja juz jestem po takich wszystkich "zwykłych" badaniach, po laparoskopiach, histeroskopiach itd. Chodzi mi bardziej o te "genetyczne" badania

Te niestety nie są refundowana i kosztują majątek. Niektórych badań genetycznych zwykłe laboratoria nie robią więc trzeba je robić w klinice. Na fundusz to możesz uprosić np badania dla anestezjologa. Genetyki raczej (98%) nie.
 
Do góry