- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2011
- Postów
- 11
tarji jesli bym musiala i bym wiedziala ze sobie poradze tak samo bym zrobila Zycze powodzenia i 3mam kciuki zeby sie udalo!
Ja za Ciebie również trzymam, buźka.
tarji ja też nie mam nic przeciwko temu żeby samotna kobieta dzięki inseminacji czy in vitro zaszła w ciążę- sa rózne sytuacje zyciowe jak np.brak odpowiedniego kandydata na ojca czy zawód miłosny,a pragnienie dziecka jest tak wielkie , to dlaczego nie?
Miłej niedzieli !
Dzięki Magdusiu. Też tak myślę. Jeśli jest się gotowym na dziecko, ma się odpowiednie warunki, to czemu nie! Masz rację!
hej
tarji - wiesz, to jest nie tak proste jak by sie wydawalo, ja osobiscie mysle ze trzeba byc niezwykle odwazna osoba aby zdecydowac sie na taki krok. Srodowisko niestety nie toleruje wielu rzeczy, i pewnie bedziesz musiala sie zmagac z plotkami oraz zyczliwymi inaczej. Poza tym masz racje, wielu tez mysli ze jest to egoistyczna pobudka, poniewaz matka nie mysli o tym jak bedzie sie czulo dziecko wychowujac sie bez ojca. Mysli tylko o zaspokojeniu swojej potrzeby, pragnienia. Dochodzi rowniez kwestia co powiedziec dziecku jak dorosnie? Nie wiem kto jest Twoim ojcem? Mimo tych niuansow moje zdanie jest jak najbardziej na TAK. Bo kto zagwarantuje kazdej z nas ze nasi partnerzy nas nie zostawia? Mamy na to gwarancje? Zycie jest tylko zyciem,wiele par rozstaja sie po urodzeniu dziecka, ba nawet w ciazy. Popieram calkowicie twoj pomysl, zycze ci ogromnie duzo sily i aby wszystko ulozylo sie tak jak chcesz. Bo to twoje zycie i nikt go za ciebie nie przezyje, wiec niech kazdy trzyma nos w swoim talerzu zupy. Jesli kazdy interesowal sie swoim zyciem tyle samo co interesuje sie zyciem innych to bylo by dobrze na swiecie pozdrawiam
Witaj Judytko. Zgadzam się z tym, że są różne koleje losu i na nic nie ma żadnej gwarancji, jednakże parom uchodzi to jakoś na sucho. Wiem, że gdyby przyszło mi podjąc tę decyzję, miałabym wsparcie przyjaciół i bliskich i to wiele znaczy, ale tu jest to najgorsze pytanie: "kim jest mój tata"...
tarji- ja rowniez nie mam nic przeciwko temu aby samotna kobieta zaszla w ciaze dzieki in vitro lub iui. Mysle,ze gdybym nie miala Meza rowniez zdecydowalabym sie na ten krok. To bardzo dobra decyzja !!!
Nie przejmuj sie w przyszlosci plotkami, opiniami innych ludzi.
Zycze powodzenia :-)
"Jeśli przebywasz ciągle z tymi samymi ludźmi, to stają się oni w końcu częścią twojego życia. A skoro są już częścią twojego życia to chcą je zmieniać, bo ludziom wydaje się, że wiedzą jak powinno wyglądać twoje życie, nikt jednak nie wie jak powinien przeżyć własne... "
— Paulo Coelho
Bardzo podoba mi się ten cytat i dziękuję Alu. To prawda, plotkarzy i plotkar nie brakuje, ale mimo wszystko, jak poradzic sobie, gdy już będzie dziecko i gdy będzie pytało o ojca. Myślicie, że będzie potrafiło zrozumiec?