reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dzięki zuzanka81 za pocieszenie, ale naturalnie nie uda mi się zajść w ciążę, gdyż moje jajczka nie chcą pękać, dziś sprawdzaliśmy je na usg i po raz kolejny nie pękł, endometrium piękne ale komórki niestety nie będzie...... nie mam ochoty dziś na nic, nie mam już siły na walkę.........................................[/QUOTE

maryola2 dołączm się do dziewczyn. One potrafią podnieść człowieka na duchu. A meniowi wypłacz się w koszulę - to też Ci pomoże, przyniesie ulgę. Niedługo nadejdą lepsze czasy......zobaczysz
 
reklama
Maryola2- nie załamuj się, będzie jeszcze dobrze, tak mi przykro ale głowa do góry jeszcze słońce zaświeci dla Ciebie, ja miałam podobną sytuację tylko, że ja wogóle nie miałam żadnych mrozaczków i był to dla mnie szok, jak to , dłaczego? ale trochę poszperałam w necie i wiem, że czasem tak jest i właśnie też czasem zarodki nie przeżywają rozmrożenia.

Przesyłam Ci dużo:-):-):-)

Winki- GRATULACJE!!!!!!!!!!! (ps. tylko się nie zamartwiaj, zobaczysz teraz będzie wszystko dobrze)
 
zuzanka81 - samopoczucie całkiem przyzwoite, z niecierpliwością czekam na wizytę i pewnie te 2 tyg będą mi się okropnie dłużyłyyyyyyy
Winki80 - WIELKIE WIELKIE GRATULACJE!!! Napewno będzie dobrze! Ja w nic innego nie wierze i ty też tak myśl.
Ja po prostu niewyobrażam sobie inaczej!!! Tak bardzo czuję się w ciąży!!!

już będzie z górki :-) szybciutko Ci z leci ,ja natomiast mam już dzisiaj typowy ból na @ więc to chyba nic z tego nie będzie :wściekła/y:
 
Witam Was moje Drogie, dawno tutaj mnie nie było, chciałam nie myślec o tym wszytskim, o pierwszym nieudanym podejściu, czekałam na moje dwa mrozaczki by je zabrać z kliniki i kiedy miało to dzisiaj już nastąpić, to się okazało, że moje mrozaczki nie przeżyły................... Moje Drogie, mam taką dolinę, że szok..........Chwilowo mi się świat zawaił, bo nie mogę cieszyć się czasem ciąży, nie mogę zajść w ciążę.............. Cięzko mi strasznie i nie wiem co mam teraz zrobić. Człowiek na pieniądzach nie leży , więc decyzja o kolejnej całej procedurze znów może czasowo wszytsko oddalić ........Powiem Wam, ze nie chce mi się żyć......... Ogromnie się cieszę razem z tymi, którym się udało - jesteście wielkimi szczęściarzami!!!!!!!!!!!!!!!!

maryola2 kochana dolaczam do klubu zdolowanych{11dpt ,beta negatywna,sikacz negatywny i jakies cholerne plamienie( sorry za wyrazenie)}ale tak poza tym ...jak tak przemslimy to chyba nie mamy na to zadnego wplywu.Robimy przeciez wszystko co w naszej mocy, lykamy prochy, klujemy sie w brzuchy ,"punkcjujemy "sie no i nic wiecej juz od nas nie zalezy .Tak trzeba do tego podejsc bo inaczej sie wykonczymy nerwowo.No i najwazniejsze to nie tracic nadzieji ja tez sie ludze jeszcze ze jak zrobie tego zaleconego przez mojego doktora "sikacza" to zdarzy sie cud i sie pokaza dwie kreski i pozniej pojade na bete i wszystko sie ulozy .Marzenia sa po to zeby sie spelnialy ;-)Buziaki dla wszystkich :-)
 
Dzięki zuzanka81 za pocieszenie, ale naturalnie nie uda mi się zajść w ciążę, gdyż moje jajczka nie chcą pękać, dziś sprawdzaliśmy je na usg i po raz kolejny nie pękł, endometrium piękne ale komórki niestety nie będzie...... nie mam ochoty dziś na nic, nie mam już siły na walkę.........................................
Po zastrzykach na pekanie tez nie pekaja? Nie wiedzialam, ze jest w ogole taka opcja...
A nie ma czasem czegos takiego, ze w czasie laparoskopii nacinaja/nakluwaja jajniki, aby pomoc pecherzukom? Chyba gdzies o tym slyszalam...
 
maćku - stosowałam raz ovitrelle i po kilu dniach pękł,jednak nie udało się zajść w ciążę. MOja systuacja nie należy do najprostszych, bo jestem po ciężkich przeżyciach z endometriozą więc moje wnętrze jest bardzo osłabione tą chorobą...... Długo by opowiadać. Liczyłam, że się uda. sycha mi trochę już siada, po takim długim czasie starania się.....
 
Winki80 - gratulacje, na pewno tym razem II kreseczki wskazuja na sliczna dzidzie.
Maryola2 - nie martw sie, nastepnym razem sie uda.
Leyla_75 - ja niestety mialam identyczna sytuacje ja Ty, jednak testowalam w 13ym dniu a Ty troche wczesniej wiec oby oby - nastepne testowanie bylo pozytywne.
 
reklama
Do góry