Kto po in vitro?

[mi mi]

hej dziewczynki troche nie pisalam bo w sumie nie mialam czasu ale codziennie czytam ))

Kama
dziewczyny maja racje zrob sobie betke przynajmniej bedziesz wiedziec co jest grane bo ta nadzieja tez meczy dalej trzymam kciukaski za ciebie ))

francis
witam Cie w naszym gronie )) ja sie lecze w macierzynstwie w krakowie niestety mi sie nie udalo ale ja mam pco i to tez jest duza przeszkoda (( a ty jak moge spytac jakie wskazania do in vitro ??? u jakiego lekarza sie leczysz ??? bedzie wszystko dobrze trzymam kciukaski. JA mam jeszcze 4 mrozaki, zmrozili mi zarodki poniewaz moj M jest za granica i nie musze go tu sciagac za kazdym razem tylko korzystakm kiedy mam na to sily )))

a pozatym to narazie jestem tak tym wszystkim wykonczona ze postanowilam dac na luz, spotykam sie ze znajomymi i zajmusie sobie czas wolny tak aby o tym nie myslec bo tak naprawde to mi chyba ta psychika dala w kosc (( zamiast wyluzowac troche po transferze to ja siedzialam i myslalam co bedzie jak sie nie uda i chyba sama sobie wygadalam... a teraz bede czekac na ten najlepszy moment ))

 

[Francis]

mimi - ja ma LUF, niedrożne oba jajowody i prawdopodobnie endometriozę, także też niewesoło leczę się u dr Mirockiego, bardzo miły facet, chociaz mam czasem wrażenie że mógłby mi wszystko dokładniej tłumaczyć... bardzo lubię tą klinikę, wszystkie panie takie miłe, no i cieszę się że nie muszę nigdzie daleko dojeżdżać mam do nich 15minut.
Staram się jakoś nie nastawiać zbytnio, bo to pierwszy raz, ale wiesz jak jest. Dziś mam 5dpt i nic kompletnie nie czuję, nic mnie nie boli, ani nic... trochę mnie to martwi.
Nie martw się za bardzo, to niebywałe, że miałaś aż tyle zarodków, jeszcze masz te dwa podejścia, to napawa optymizmem ja chyba jak się teraz nie uda od razu w przyszłym miesiącu będę chciała podchodzić znowu, nie chcę już tego dłużej odwlekać, co ma być to będzie. A u którego lekarza się leczysz?

kama - daj znać jak sytuacja, trzymaj się

 

[mi mi]

francis
dzeki za odpowiedz ) no tak troche tego bylo a jeszcze troche zostalo )) ja sie lecze u Dr. Szlachcica ale czasem tez u dr. Mirockiego jestem jak moj doktorek jest na urlopie. Masz racje fajna atmosferka lakarze tez bez zarzutu )) Ja mam troche do terj kliniki ale mialam ja polecona wiec dlatego tam poszlam )) wczesniej leczylam sie w katowicach u takiej lekareczki ale ona szla na kase wiec trzeba bylo stamtąd uciekac ))
Pamietam ze jak mi sie nie udalo pierwsze podejscie to od razu chcialam podchodzic do drugiego a teraz mi sie cos w glowie pozmienialo ((( widocznie nie jestem jeszcze na to gotowa
Fajnie ze w koncu ktos jest z mojej kliniki )))

 

[maryola2]

Hej Kobitki - dziś u mnie 9 dpt - żadnego plamienia, tylko ta wydzielina. Zaczynam się martwić troche z powodu braku objawów. Raz po raz coś tam zakłuje i to wszytsko.....
kama35 - odezwij się.....

 

[Nimfuś]

Maryola2 ta wydzielina to po lutce ja też tak miałam - myślałam że się poślizgnę... hihihi. A o resztę się nie martw będzie OK.

Trzymam kciukasy za wszystkie.

 

[wera86]

witam
jestem po USG , pęcherzyków dużo ponad 20, w wymiarze 17-22 mm, dzisiaj ovitrele a w sobotę punkcja

lolitka
gapa ze mnie bo namieszałam z tym E2, źle odczytałam wynik bo tam jest >1000. lekarz nie bardzo był zadowolony że tak mi go zbadali bo ten wynik oznacza że równie dobrze e2 może wynosić 3000, czy 5000, więc że jest powyżej 1000 nic mu to nie mówi, ale tak czy siak punkcja w sobotę a transfer w czwartek

 

[lolitka200]

wera

hehehe.... ale jaja
no takiego przypadku to jeszcze nie widzialam.... E2 wiekszy niz 1000 no i sie nabadali normalnie sie usmialam

czekamy na punkcje wiec i nic sie nie boj.

 

[wera86]

lolitka
mój lekarz to nie dowierzal że tak mi go zbadali, co za szpital !

lolitka
a ty masz w planach jeszcze jedni ICSI ?

 

[lolitka200]

ano mam.... trza do skutku... sie nie poddawac

 

[bombel]

Hej dziewczyny, wczoraj byłam na pierwszym USG. Mam jednego kropka i "byk" ma całe 2 mm. Mam nadzieje, że wszystkim Wam sie teraz uda! Co ja gadam musi sie udać. Codzinnie wchodze na forum, czytam Wasze posty i jestem w wami. Obym zapoczątkowała dobrą listopadową passe wsród KSI. Także za mną :-)