marzycielko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2022
- Postów
- 1 473
Nie choruje na endometrioze u nas powodem do ivf jest jakość nasieniaW sumie w ten sposób na to nie spojrzałam
A czy dobrze kojarzę, że Ty też chorujesz na endometriozę?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie choruje na endometrioze u nas powodem do ivf jest jakość nasieniaW sumie w ten sposób na to nie spojrzałam
A czy dobrze kojarzę, że Ty też chorujesz na endometriozę?
A to coś pomyliłam, wybacz.Nie choruje na endometrioze u nas powodem do ivf jest jakość nasienia
My badalismy w dwóch klinikach. W jednej podali płeć A w drugiej nie.No ja w szoku. Ze jak sie bada zarodki to pacjent dostaje informacje jaka jest płeć zarodka. I mozna wybrac ktory maja transferować.
My akurat nie badaliśmy ze względu na finanse, ale nasze genetyczne wyszly okej wiec tez nas nie namawiali na zbadanie.
Sama się nad tym zastanawiałam.Dziewczyny, czy warto zacząć badać immunologię po 1 nieudanym transferze?
U nas głównym czynnikiem jest słabe nasienie, plus moja endometrioza I stopień.
Przecież już raz doszło u mnie do ciąży, była piękna beta, to czemu teraz nie doszło nawet do zagnieżdżenia? Nurtuje mnie to pytanie.
Już sobie popłakałam. Wczoraj umówiłam się na sierpień do Pani Doktor, która robi histeroskopie. I mam nadzieję że zrobię ja w sierpniu. We wrześniu wizyta u specjalisty od endo, i jeśli będzie wszystko ok, to może w październiku po raz kolejny podejdziemy do transferu.
Do tego czasu mam zamiar bardziej zadbać o swoją dietę, i ograniczyć cukier do minimum.
Mam plan. To chyba dobrze, prawda?
Choc nie powiem, liczyłam trochę że będę się cieszyć pozytywna betą
encorton miałam już teraz zalecony.Sama się nad tym zastanawiałam.
"Zwykli" ginekolodzy nie chcieli patrzeć na wyniki immunologii. Wiele badań zrobiłam na własną rękę. W klinice, przed pierwszą procedurą zaproponowali pakiet badań immunologicznych (część już miałam). Wyszedł m. in. brak kiru implantacyjnego. Od immunologa dostałam Encorton i zalecenie Accofilu. Czy to pomoże? Nie wiem. Pierwszy transfer wciąż przede mną. Jeśli jednak mogę coś zrobić, zminimalizować ryzyko niepowodzenia, póki mam siłę, chcę działać.
Co do cukru... ograniczenie na pewno wyjdzie ci na +
Jak będę w domu, wkleję co ja zrobiłam.encorton miałam już teraz zalecony.
A co byś zaproponowała na początek aby zrobić?
Immunologię miałabym robić tylko ja, czy mój mąż też?
U nas wszystkie zarodki są z 5 dobyJak będę w domu, wkleję co ja zrobiłam.
Jeszcze jedno. Jak dobrze pamiętam, miałaś transferowany 3-dniowy zarodek? My też mamy m. in. słabe nasienie i u nas bardzo dużo zarodków zdegenerowało po 3 dobie (podczas zamiany na blastki). Ja decydując się na transfer wybrałabym jedynie 5-dniowy zarodek.
mozliwe ze zarodek byl chory i nie miał szans na dalszy rozwój.encorton miałam już teraz zalecony.
A co byś zaproponowała na początek aby zrobić?
Immunologię miałabym robić tylko ja, czy mój mąż też?