reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dzień dobry:) ja już po wizycie. Zarówno u mnie jak i dzieciaczka wszystko w porządku:) moja szyjka ma się dobrze, łożysko bez cech odklejenia. A maluch wazy już całe 111g i bardzo ruchliwy był w czasie badania:) dostałam zielone światło na wyjazd na wakacje, w końcu odpoczynek…nie moge się doczekać. Jedyne co to odebrałam tez te wyniki ryzyka po badaniu pappa i hcg i faktycznie ryzyka skorygowane trisomii niskie ale ryzyko samoistnego porodu przedwczesnego 1:53. Zapytałam lekarza co z tym i on powiedział ze z jego długiego doświadczenia to to ryzyko nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością i dla niego to nic nie wnosi. On mówi ze regularnie się badając jesteśmy w stanie zobaczyć czy jest jakies ryzyko a te statystyki nie wiele wnoszą. Mówi ze chociażby ze względu na mój wiek mogło tak wyjśc a wyniki wszystkie mam cały czas wzorcowe i ciąża rozwija się prawidłowo wiec on by w ogole się tym nie martwil.
 
reklama
byłam wczoraj na wizycie po nieudanym transferze, lekarz nam zalecił wykonać badania immunologiczne
mi: immunofenotyp, kir, hla-c, test równowagi Cytokin Th1/Th2, cba
mojemu: hla-c , p-c plemnikowe asa
wspólnie: allo mrl i test cytotoksycznosci cross match

czy któraś z was robiła takie badania, czy po wykonaniu badan i wdrozeniu leczenia udalo sie zajsc w ciaze po transferze ?
pytam z ciekawosci bo te badania są dosyć drogie i zastanawiam sie czy warto jest wykonac je wszystkie czy lepiej niebylo by zrobic tylko jakis podstawowych
U mnie 4 razy beta nie drgnęła , po wykonaniu badań immunologicznych i zastosowaniu leków 5 transfer okazał sie tym 🩵 i dziś zaczęłam 13 tydzień ciąży 🥹 także trzymam kciuki za podobny scenariusz u Was ✊🏼
 
Melduje sie i ja po wizycie ✋🏼 a w zasadzie cała rodzinka , bo dziś towarzyszyła mi także córka , która nie mogła sie doczekać 🫶🏽 i mąż. Maluszek rośnie i rozwija sie tak jak trzeba i ... choć dość nieśmiało , ale Doktorka zasugerowała, ze rosnie nam chłopczyk 🥹 🩵🩵🩵
 

Załączniki

  • IMG_6620.jpeg
    IMG_6620.jpeg
    883,9 KB · Wyświetleń: 53
Skontaktowałam się dziś z kliniką z pytaniem, czy mogę zrobić kolejną punkcję miesiąc po miesiącu, by mieć szansę na więcej zarodków i wszystkie razem wysłać do badania i uzyskałam informację, że ze względu na to, że zarodki zostały zamrożone wczoraj na kilka dni (i będą wysyłane), nie ma takiej możliwości. Klinika coś ściemnia albo są różne metody mrożenia, o czym nie wiedziałam.
Panikę wywołuje we mnie to, że za kilka miesięcy stracę prawo do refundacji leków ze względu na wiek a nasze komórki będą jeszcze starsze w przypadku kolejnej punkcji.
Czuję, że nie robię wszystkiego. Że mogłabym więcej. Czuję się taka bezsilna.
 
byłam wczoraj na wizycie po nieudanym transferze, lekarz nam zalecił wykonać badania immunologiczne
mi: immunofenotyp, kir, hla-c, test równowagi Cytokin Th1/Th2, cba
mojemu: hla-c , p-c plemnikowe asa
wspólnie: allo mrl i test cytotoksycznosci cross match

czy któraś z was robiła takie badania, czy po wykonaniu badan i wdrozeniu leczenia udalo sie zajsc w ciaze po transferze ?
pytam z ciekawosci bo te badania są dosyć drogie i zastanawiam sie czy warto jest wykonac je wszystkie czy lepiej niebylo by zrobic tylko jakis podstawowych
Te badania dotycząca głównie immunologii i faktycznie są bardzo drogie.
My robiliśmy i udało się po wdrożonym leczeniu. Ogólnie immunologia to temat rzeka, a przy ivf nigdy nie wiadomo co pomogło. Może to był ten zarodek , a może leki , a może wszystko naraz się zagrało w czasie.
Robiłaś inne badania ? Badania zarodków? Albo test era z pobraniem wycinka czy nie ma stanu zapalnego ?
 
Te badania dotycząca głównie immunologii i faktycznie są bardzo drogie.
My robiliśmy i udało się po wdrożonym leczeniu. Ogólnie immunologia to temat rzeka, a przy ivf nigdy nie wiadomo co pomogło. Może to był ten zarodek , a może leki , a może wszystko naraz się zagrało w czasie.
Robiłaś inne badania ? Badania zarodków? Albo test era z pobraniem wycinka czy nie ma stanu zapalnego ?
nie badalismy zarodków, robiliśmy badania który były potrzebne do ivf i dodatkowo sprawdziliśmy kariotypy, robiłam biopsje endometrium
 
reklama
Skontaktowałam się dziś z kliniką z pytaniem, czy mogę zrobić kolejną punkcję miesiąc po miesiącu, by mieć szansę na więcej zarodków i wszystkie razem wysłać do badania i uzyskałam informację, że ze względu na to, że zarodki zostały zamrożone wczoraj na kilka dni (i będą wysyłane), nie ma takiej możliwości. Klinika coś ściemnia albo są różne metody mrożenia, o czym nie wiedziałam.
Panikę wywołuje we mnie to, że za kilka miesięcy stracę prawo do refundacji leków ze względu na wiek a nasze komórki będą jeszcze starsze w przypadku kolejnej punkcji.
Czuję, że nie robię wszystkiego. Że mogłabym więcej. Czuję się taka bezsilna.
Szczerze to chamstwo, że nikt Cię o takiej możliwości i kosztach nie poinformował. Taka informacje uzyskałaś telefonicznie??
Spróbuje może trochę wyżej pisemnie?? Nie jednokrotnie przekonałam się, że czasami w tej samej klinice są Dwa różne zdania na ten temat.
Albo może chociaż zaproponują, by cenowo wyszło tak samo. Skoro wcześniej nie zaproponowali.
 
Do góry