Kto po in vitro?

[Ruda08]

To tak jak mi. Czyli pojedziemy dalej razem na tym samym wózku.
Kiedy masz zamiar zacząć kolejną stymulację? Masz jakieś plany już w głowie?
Mnie najpierw czeka zmiana lekarza, muszę to zrobić dla własnego spokoju (choć ten lekarz dał nam syna).

Nie wiem szczerze .. zastanawiam się czy podejść tutaj. Tylko tutaj są długie terminy. Dopiero otwierają się 11.04 - mają przerwę świąteczną. W Polsce to nie do pomyślenia .
Myśle też o Czechach ale to latanie .
Chociaż słyszałam, że mogę lecieć tylko na punkcję i transfery, resztę zrobić tutaj u ginekologa i zdawać relacje.
Tylko, że jak wcześniej pisałam ja chce 3 dniowe zarodki, nie wiem czy jest to duża różnica czy zrobię to tutaj czy gdzieś indziej. Chociaż czy oni sobie tutaj ze mną poradzą . Dużo pytań, mało odpowiedzi ..

Wgl teraz mój okres jest jakoś dziwny, mały.. chociaż może to nie jest jeszcze okres . Pewnie muszę poczekać cykl żeby się to uspokoiło.

A w jakiej klinice jesteś ?
Ja zrobiłam 3 stymulację z Invi med Gdynia, 3 w game ta Gdynia.

 

[s.ols3404]

Hejka dziewczyny. Głupia ja zrobiłam dziś betę. 22 dpt blastki beta 23891. Ostatnio robiłam 17 dpt i było 7551. Myślicie że jest ok?

Myślę, że jest ok ja w 21 lub 22 dpt miałam 23600. Kończymy 13 tydzień powoli a kiedy masz USG?

 

[PAULANGELA]

Myślę, że jest ok ja w 21 lub 22 dpt miałam 23600. Kończymy 13 tydzień powoli a kiedy masz USG?

Chyba już nie będę sprawdzać korci mnie jeszcze w piątek zbadać ale chyba odpuszczę USG mam 11 kwietnia dopiero

 

[s.ols3404]

Chyba już nie będę sprawdzać korci mnie jeszcze w piątek zbadać ale chyba odpuszczę USG mam 11 kwietnia dopiero

Nie sprawdzaj bo później beta wolniej przyrasta i będziesz się stresować

 

[PAULANGELA]

Nie sprawdzaj bo później beta wolniej przyrasta i będziesz się stresować

No tak sobie właśnie tłumacze. Poczekam już cierpliwie na wizytę i tak co ma być to będzie

 

[madzia915]

Nie wiem szczerze .. zastanawiam się czy podejść tutaj. Tylko tutaj są długie terminy. Dopiero otwierają się 11.04 - mają przerwę świąteczną. W Polsce to nie do pomyślenia .
Myśle też o Czechach ale to latanie .
Chociaż słyszałam, że mogę lecieć tylko na punkcję i transfery, resztę zrobić tutaj u ginekologa i zdawać relacje.
Tylko, że jak wcześniej pisałam ja chce 3 dniowe zarodki, nie wiem czy jest to duża różnica czy zrobię to tutaj czy gdzieś indziej. Chociaż czy oni sobie tutaj ze mną poradzą . Dużo pytań, mało odpowiedzi ..

Wgl teraz mój okres jest jakoś dziwny, mały.. chociaż może to nie jest jeszcze okres . Pewnie muszę poczekać cykl żeby się to uspokoiło.

A w jakiej klinice jesteś ?
Ja zrobiłam 3 stymulację z Invi med Gdynia, 3 w game ta Gdynia.

Ja w Gameta Łódź. Kliniki zmieniać nie chcę, nie mam co do niej żadnych zastrzeżeń. Chcę tylko zmienić lekarza, choć tamten też był ok. To tylko mój wymysł. Choć mąż też uważa, że lepiej zmienić. Ja też czekam na okres, choć on u mnie wcześniej był niedookreslenia, to teraz po poronieniu to już w ogóle będzie nie wiadomo kiedy.
Ja wiem że chcę negocjować z lekarzem by zapłodnić wszystkie komórki, bo z każdej stymulacji miałam tylko 2 zarodki. Mam nadzieję, że te negocjacje się powiodą. Poza tym chcialabym szerszej diagnostyki czemu bety zawsze rosną, czyli coś zaskakuje a potem się nie rozwija, może można to jakoś sprawdzić czy nie mam jakiś mięśniaków czy nie wiem w sumie jak to ugryźć.

 

[margaretka89]

Ja w Gameta Łódź. Kliniki zmieniać nie chcę, nie mam co do niej żadnych zastrzeżeń. Chcę tylko zmienić lekarza, choć tamten też był ok. To tylko mój wymysł. Choć mąż też uważa, że lepiej zmienić. Ja też czekam na okres, choć on u mnie wcześniej był niedookreslenia, to teraz po poronieniu to już w ogóle będzie nie wiadomo kiedy.
Ja wiem że chcę negocjować z lekarzem by zapłodnić wszystkie komórki, bo z każdej stymulacji miałam tylko 2 zarodki. Mam nadzieję, że te negocjacje się powiodą. Poza tym chcialabym szerszej diagnostyki czemu bety zawsze rosną, czyli coś zaskakuje a potem się nie rozwija, może można to jakoś sprawdzić czy nie mam jakiś mięśniaków czy nie wiem w sumie jak to ugryźć.

A pakiet na trombofile masz zrobiony?
Edit. Bo zauważyłam, że była brzydka literówka.

 

[Ruda08]

Ja w Gameta Łódź. Kliniki zmieniać nie chcę, nie mam co do niej żadnych zastrzeżeń. Chcę tylko zmienić lekarza, choć tamten też był ok. To tylko mój wymysł. Choć mąż też uważa, że lepiej zmienić. Ja też czekam na okres, choć on u mnie wcześniej był niedookreslenia, to teraz po poronieniu to już w ogóle będzie nie wiadomo kiedy.
Ja wiem że chcę negocjować z lekarzem by zapłodnić wszystkie komórki, bo z każdej stymulacji miałam tylko 2 zarodki. Mam nadzieję, że te negocjacje się powiodą. Poza tym chcialabym szerszej diagnostyki czemu bety zawsze rosną, czyli coś zaskakuje a potem się nie rozwija, może można to jakoś sprawdzić czy nie mam jakiś mięśniaków czy nie wiem w sumie jak to ugryźć.

A ile masz lat, że nie zapładniają wszystkiego ?
Ja zaczęłam ivf jak miałam 25 lat i zawsze miałam zapładniane wszystkie, tylko mój mąż ma azzosperie. Z 11-15 komórek, które miałam ze stymulacji wychodziło od 0 do 4 zarodków .
Ja ogólnie też nie mam zastrzeżeń do kliniki ale czy coś innego możemy zrobić czy tylko próbować dalej ?

Rozmawiałam dzisiaj z moim dr i sam mówi, że jestem w tej małej grupie, z którymi nie jest lekko. Proponuje u mnie badanie zarodków albo transferowanie 3 dniowych mimo azospermii (co przekłada się na słabsze plemniki, mniejsza ilośc zarodków, dlatego lepiej 5 doba). Ale u mnie przy 3 dniowych coś się dzieje a przy innych nic . No i jeszcze dobrze byłoby zrobić histeroskopie. Antybiotyki na stan zapalny brałam w październiku.

A co do implantacji u Ciebie to jeden problem teoretycznie z głowy. Czy sprawdzałaś immunologie ? Kiry, NK ?

 

[madzia915]

A ile masz lat, że nie zapładniają wszystkiego ?
Ja zaczęłam ivf jak miałam 25 lat i zawsze miałam zapładniane wszystkie, tylko mój mąż ma azzosperie. Z 11-15 komórek, które miałam ze stymulacji wychodziło od 0 do 4 zarodków .
Ja ogólnie też nie mam zastrzeżeń do kliniki ale czy coś innego możemy zrobić czy tylko próbować dalej ?

Rozmawiałam dzisiaj z moim dr i sam mówi, że jestem w tej małej grupie, z którymi nie jest lekko. Proponuje u mnie badanie zarodków albo transferowanie 3 dniowych mimo azospermii (co przekłada się na słabsze plemniki, mniejsza ilośc zarodków, dlatego lepiej 5 doba). Ale u mnie przy 3 dniowych coś się dzieje a przy innych nic . No i jeszcze dobrze byłoby zrobić histeroskopie. Antybiotyki na stan zapalny brałam w październiku.

A co do implantacji u Ciebie to jeden problem teoretycznie z głowy. Czy sprawdzałaś immunologie ? Kiry, NK ?

Ja w tym roku mam 33 lata. Nie wiem czemu zawsze zapładniali tylko 6. U nas też jest problem ze strony męża, ma bardzo małą ilość plemników.
Co do badań to miałam robioną immunologię. Jutro mogę nawet wrzucić szczegółowo co miałam robione, bo nie pamiętam
No rozumiem, oj skoro udało się raz to drugi powinien być teoretycznie łatwiejszy, a my jakoś widocznie odwrotnie

 

[Ruda08]

Ja w tym roku mam 33 lata. Nie wiem czemu zawsze zapładniali tylko 6. U nas też jest problem ze strony męża, ma bardzo małą ilość plemników.
Co do badań to miałam robioną immunologię. Jutro mogę nawet wrzucić szczegółowo co miałam robione, bo nie pamiętam
No rozumiem, oj skoro udało się raz to drugi powinien być teoretycznie łatwiejszy, a my jakoś widocznie odwrotnie

Ustawowo powyżej 35 roku życia można zapłodnić wszystkie. Można to obejść jeśli są ku temu przesłanki. U Ciebie są, także upieraj się aby zapładniali wszystkie. A która to będzie stymulacja ? Bo chyba do 3 zapładniają 6 a pózniej wszystkie
Też myślałam, że będzie łatwiej zajść w 2 ciąże .. z perspektywy czasu to z pierwszą poszło szybciej .
Skoro nie pamiętasz jakie masz wyniki z immunologii to pewnie masz wszystko Ok