Dziewczyny, czy mozecie powiedziec mi o swoich doswiadczeniach z gonapeptylem?
Mam 1 nieudane invitro, zaden z zarodkow nie dotrwal do 5 dnia, w klinice nic ciekawego nie powiedzieli poza tym ze nie odpowiedzialam na stymulacje tak jak powinnam, biorac pod uwage moj wiek i wszystkie wyniki. Ja mam im za zle ze nie przerwali stymulacji, bo od poczatku byly przeslanki ze to nie idzie. Najpierw przez miesiac bralam tabletki antykoncepcyjne + potem dolaczyl gonapeptyl ale pomimo tego mialam owulacje i pozniej okres. Sama stymulacja tez nie przebiegala dobrze, na poczatku mialam sporo pecherzykow, w sumie 13, ale slabo rosly, stylumacja ciagle byla przedluzana, w koncu pobrano 9, z czego 5 komorek nadawalo sie do zaplodnienia (nie wiem co bylo nie tak z pozostalymi 4).
Teraz zmienilam klinike, ale mam wrazenie ze to idzie tym samym torem, a oni nie reaguja.
Od 21 dnia cyklu biore gonapeptyl, juz 7 dni.
Oto moje wyniki po tygodniowej kuracji, w 28 dniu cyklu
FSH: 2.8
LH : 3.2
Estradiol : 88
Progesteron: 2.3
Wszystkie hormony spadly, poza estradiolem, ktory wzrosl z 74 do 88.
Nie znalalzlam zbyt wiele informacji w internecie, ale z tych co czytalam, to estradiol powinien znaczaco spasc po zastrzykach. Wedlug lekarza te wyniki sa ok, mam dalej kontynuowac gonapeptyl i powtorzyc za tydzien, jesli dalej beda ok to wtedy zaczynam stymulacje. Biorac pod uwage moje poprzednia probe, mam nizsze zaufanie i chce sama dowiedziec sie jak najwiecej.
Jak bylo u was po gonapeptylu? Jakie byly wasze wyniki? Ktore hormony powinny spadac? Czy podczas barania zastrzykow dostalyscie okres?