Kto po in vitro?

[Jagnaxxx]

Bardzo współczuję. Wiem jak to boli. Mnie pomagało planowanie co dalej. Jak mialam plan to jakoś funkcjonowałam. Odpocznij i nie poddawaj się proszę :*

Dziękuję za zrozumienie i wsparcie.
Dziękuję że jesteście, nawet za to że mogę sobie poczytać.

 

[madzia915]

15.02 15dpt miałam wizytę potwierdzającą pęcherzyk . Niestety trzeci transfer nieudany. Lekarz powiedział że beta 176 jest za niska a pęcherzyk za mały na ten czas.
Skąd wziąć siły żeby normalnie funkcjonować i jeszcze walczyć.

Współczuję bardzo, wiem co czujesz. Wypłacz się, spokojnie przetrwaj ten trudny czas. Mi po nieudanym transferze pomogła "ucieczka". Wyjechałam do pracy do Anglii by się zresetować. Wiem, że to było najlepsze co mogłam zrobić. Oczywiście mąż też wyjechał. Byliśmy tam ponad 4 miesiące i to nam dało kopa do działania. Wróciliśmy w lutym, a w marcu podeszliśmy do transferu - udanego.
Zdrówka i spokoju życzę

 

[Natka.94]

15.02 15dpt miałam wizytę potwierdzającą pęcherzyk . Niestety trzeci transfer nieudany. Lekarz powiedział że beta 176 jest za niska a pęcherzyk za mały na ten czas.
Skąd wziąć siły żeby normalnie funkcjonować i jeszcze walczyć.

Wiem jak to boli, przeżywam to samo. Najgorsze były pierwsze dni, teraz jest trochę lepiej. Zbieram siły, zapisuje się na wizytę do Doktor i zobaczymy jaki ma dla nas dalszy plan. Nie poddawaj się!

 

[Maszkaa]

Dziękuję za zrozumienie i wsparcie.
Dziękuję że jesteście, nawet za to że mogę sobie poczytać.

Forum naprawdę jest bardzo pomocne. Mimo, że jesteśmy różne, to zawsze można znaleźć tu wsparcie i zrozumienie. Ja poznałam tu cudowne osoby <3

 

[NastkaTe]

15.02 15dpt miałam wizytę potwierdzającą pęcherzyk . Niestety trzeci transfer nieudany. Lekarz powiedział że beta 176 jest za niska a pęcherzyk za mały na ten czas.
Skąd wziąć siły żeby normalnie funkcjonować i jeszcze walczyć.

Nie podpowiem Ci skąd wziąć siłę, ale podpowiem dla kogo
Dla Waszego dziecka, które gdzieś tam na Was czeka. Czeka na na swoją kolej, żeby w końcu z Wami się spotkać.
Ja też się zastanawiałam czasem skąd brać na to wszytko siły, że przecież nie można przyjąć tak wiele na klatę, że to wszytko jest niemożliwe.
Ale dzięki tej drodze która przeszłam z niepłodnością , przewartościowałam trochę swoje życie . Wiem, pomyślisz, ze łatwo mi pisać bo mój transfer się powiódł, ale każda z nas była w tej samej sytuacji. Jedna w bardziej, inna w mniej krytycznej, jedna bardziej silna psychicznie, inna mniej.
Przyjdzie radość dla każdej z nas

Musimy mieć siłę, każda z nas musi znaleźć własny sposób skąd ją czerpać.
Ale wszystkie tutaj mamy jeden cel i misje i musimy czerpać siłe bo mamy dla kogo

Powodzenia kochana i czekamy na kolejne informacje

 

[Doroti123]

Dziewczyny, a co u Was? jak tam punkcje, transfery, beta itd? Czekamy na Was! <3

Ja po wczorajszej wizycie z recepta na leki. Przygotowanie do transferu. Od nowego cyklu zaczynam je brać ze względu na pojedyncze ogniska endometriozy. Transfer w kwietniu. Liczę na wielkanocne jajo

 

[Coffe18]

Dziękuję za zrozumienie i wsparcie.
Dziękuję że jesteście, nawet za to że mogę sobie poczytać.

Bardzo bardzo mi przykro ….
Daj sobie czas …
Nie mamy dla Ciebie złotej rady … pamiętaj jednak ze warto walczyć
Przytulam bardzo mocno

 

[Coffe18]

Dziewczęta Wy niezastąpione

Od tygodnia 2x dziennie wciagam dupka na wywołanie okresu ( pcos , cykl bezowulacyjny) mam go brać przez 10 dni .
Po jakim czasie przyszła do Was ta co czerwoną furą jeździ ???

 

[Artemida90]

Dziewczęta Wy niezastąpione

Od tygodnia 2x dziennie wciagam dupka na wywołanie okresu ( pcos , cykl bezowulacyjny) mam go brać przez 10 dni .
Po jakim czasie przyszła do Was ta co czerwoną furą jeździ ???

to zależy u mnie pojawiał się do 7dni od ostatniej tabletki ale może przyjść i do 14dni od ostatniej tabletki. To zależy od organizmu

 

[margaretka89]

Dziewczęta Wy niezastąpione

Od tygodnia 2x dziennie wciagam dupka na wywołanie okresu ( pcos , cykl bezowulacyjny) mam go brać przez 10 dni .
Po jakim czasie przyszła do Was ta co czerwoną furą jeździ ???

U mnie szybko, do max 4 dni, ale zwykle dwa starczały