No mi schrzanii transfer. Robiłam monitoring owulacji w zwykłym gabinecie bo były święta i lekarz nawet się nie przyjrzał dobrze zdjęciom z usg. Mam obawy czy dobrze ustalił transfer, a poza tym miałam ewnie za grube endometrium - ponad 15,9 przy owulacji. Nowy lekarz też powiedział że on nie robi transferu powyżej 12 mm. Odniosłam wrażenie, że zrobił mi transfer, żeby mieć mnie z głowy. Zarodek był przebadany. Ja mam 2 dzieci z naturalnej ciąży a tu nie pykło.
Ponad to zamroziłam kilka komrek i po rozmrożeniu wszystkie zdegenerowały. Niekt mnie nie uprzedził,że tak może być, tylko pchali w koszty. Ogólnie że mrożenie gamet jest nieopłacalne.