reklama
Też tak chciałam zrobić. Ale badania mi tracą ważność jeżeli teraz nie podejdziemy to większe koszta dla nas niestety. Byłam we wrześniu i jeszcze nie była do usunięcia a na ostatniej wizycie Dentysta stwierdził, że pasuje usunąć bo teraz nie boli ale za jakiś czas na pewno zacznie i wtedy będzie gorzej. ;( Aj trudna decyzja zobaczę co mi lekarz prowadzący powiew ciąży usuwają 8. Ja niestety musiałam. Na szczęście górną.
Tylko robią to dopiero po skończonym pierwszym trymestrze. No jak antybiotyk to bardziej skomplikowana sprawa i dolne ciężej siedzą więc pewnie dochodzą jeszcze leki przeciwbólowe.
Ja bym najpierw zrobiła porządek z zębami A potem transfer.
Dzięki za rady ;*
Każdy poleci ta, w której jemu się udało. A skąd jesteś?Dziewczyny, po raz kolejny (4 transfer, 6 zarodek) się nie udało. Został nam 2 zamrożony zarodek ale tracę nadzieję. Jaką klinikę w Polsce lub za granicą polecacie do trudnych przypadków?
Z Wawy, Invimed przerobiony, teraz Nov.um.Każdy poleci ta, w której jemu się udało. A skąd jesteś?
A rzeczywiście może musimy trzymać się razemDziękuję Jasne że Cię pamietam Miałyśmy udany transfer w podobnym czasie
Trzymam mocno kciuki żeby kriotransfer też był udany️️️
Zobacz jak się fajnie złożyło- mamy szansę na rodzeństwo dla naszych dziewczyn w podobnym czasie Może to znak że znowu nam się uda.
Gdyby każda z nas wiedziała, jak się potoczy wszystko to od razu byśmy startowali do invitro... Ale.coz, tak miało być. Teraz pozostaje trzymam kciukiWitajcie, jestem po 40 i niskie AMH. Staramy się od 7 lat. Po 4 latach bez zabezpieczeń zaczęłam pić zioła ojca sroki i robić testy. Po roku wizyta w poradni i pierwsze badania, które wykazały kiepskie wyniki męża. :-( Straciliśmy dużo czasu, moje AMH spadło. Żal mi tych lat..
Teraz próbujemy podejść do invitro.
Jestem higienistką. Moim zdaniem lepiej nie ryzykować... Tydzień wcześniej ok, ale nie na ostatnią chwilę.Uderzam do was dziewczyny z nietypowym pytaniem. Muszę wyrwać ósemke ale będzie to najprawdopodobniej dzień przed transferem myślicie, że to nie zaszkodzi ?
Oczywiscie będę o tym rozmawiać z lekarzem prowadzącym i na pewno rozwieje moje wątpliwości. Ale chciałabym także wasze rady usłyszeć
Gdyby ekstrakcja przebiegła bezproblemowo, to spoko. Gorzej, jak coś się będzie paskudzic...
Wiadomo, żeby można usuwać również w ciąży, ale trzeba wybrać mneijsze zło po prostu.
Znieczulenie nie jest przeciwskazaniem! Tego się nienibawiaj. Antybiotyk, ten bezpieczny też nie byłby przeciwskazaniem. Jak dobrze pamiętam, to ja nawet brałam na czas transferu, bo nie zdążyłam powtórzyć badań na chlamydie czy jak to tam się pisze.Dolna niestety, dentystka chciała dać mi antybiotyk od czwartku. Kurde boję się, że jak nie zrobię jej teraz to po transferze bardzo bym chciała żeby byl udanym to będę musiała robić bez znieczulenia ;(
Ale ból, stres przy ewentualnych komplikacjach to jest to, nad czym bym się zastanowiła.
reklama
Ja poronilam w 8 tyg po IUI. Kazali odczekać jeden cykl, w drugim zaczęliśmy działać z kolejnym IUI.Dziewczyny które poroniły ciąże (7tydz) po odstawieniu lekow bez konieczności łyżeczkowania …
Ile lekarz wam zalecał odczekać czasu do następnego transferu ?
Czy ten czas jest taki sam jak przy łyzeczkowaniu ?
Podziel się: