Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No zwłaszcza kiedy jeszcze nawet ciąży nie maa już sa objawy ciazowe
A jak wygląda to na naturalnym ? Ile jest wizyt i czy dostaję się ovitrelle? Transfer blasticysty jest 5 dni po owulacji tak jak na sztucznym ?
Z tego co wiem to tak, ale ile wizyt
zależy jak będzie cykl postępował rósł pecherzyk itp. więcej zachodu żeby nic nie przegapić i ryzyko że może wypaść transfer np w niedzielę 
ale też chce przegadać te opcję z lekarzem
Tak sądziłam, że to hormony. Zaskoczyło mnie to. Bo jak miałam pierwszy transfer 2.zarodkow w 3 dobie. To nic mi się nie działo, oprócz jednego wielkiego kłucia w nocy. A wtedy to chyba było już po wszystkim.
No zwłaszcza kiedy jeszcze nawet ciąży nie ma
Żeby wypadło na niedzielę to już trzeba mieć pechaZ tego co wiem to tak, ale ile wizyt
znając życie u mnie by tak wypadło. Jutro podpytam lekarza jak to wygląda i jak on to widzi ,zawsze mniej faszerowania sięHormony ,ale ja bym była dobrej nadzieji
Dziękuję. JestemHormony ,ale ja bym była dobrej nadzieji
Wizyt miałam więcej bo chyba 4 i oznaczanie hormonów, bo muszą wstrzelić w moment pęknięcia pęcherzyka, jak zawsze mialam owulke 11dc tak w cyklu z transferem 13 i nie chciał pęknąć, ovitrelle nie dostałam bo już był pik i to już było bez sensu żeby podawać dodatkowo
dużo roboty ale potem nie bujasz się z lekami , dzisiaj lekarz powiedział mi że cialko zolte nie produkuje tylko progesteronu ale i szereg różnych hormonów w tym relaksyne, która również pomaga w zagniezdzeniu, mi się nie udało ale chociaż zagniezdzenie było, po owulce 5 dni i transfer , warto spróbować cykl naturalny z progiem np Jak znajdę przyczynę to chyba I ja zaryzykuje na naturalnym, bokiem mi już wychodzi to faszerowanie ,teraz przed okresem tak mnie trzy dni przed wymęczyło, że masakra . Tylko najpierw muszę znaleźć przyczynę braku implantacjiWizyt miałam więcej bo chyba 4 i oznaczanie hormonów, bo muszą wstrzelić w moment pęknięcia pęcherzyka, jak zawsze mialam owulke 11dc tak w cyklu z transferem 13 i nie chciał pęknąć, ovitrelle nie dostałam bo już był pik i to już było bez sensu żeby podawać dodatkowo
Edit. Osobiście Ci powiem jak już podejdę do transferu kiedyś to na pewno na naturalnym z progiem tym razem ♡ sztuczny mi nie służy, źle reaguje na leki
Ja teraz dostalam zalecenie th1/th2 cytokiny I subpopulacje limfocytów zrobić, ale jedziemy z mężem skonsultować się w następnym roku z immunologiem , bo ten brak implantacji gdzieś jest pewnie w immunologi lub hormonach , lekarze u mnie za przeproszeniem nie traktują poważnie immunologii więc....
