reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej. Dzisiaj jestem w trzecim dniu po podaniu 2 zarodków w 3 dobie. Dużo śpię ogólnie od tamtego czasu. Cała noc przespaną plus 2 drzemki dziennie. I coś bolą mnie piersi. Sutki są czerwone. Obwódka czerwona czasami fioletowa . Widać te gródki Montgomerego. Czy któraś tak miała? Przypuszam, że to hormony które dostaje. Bo na objawy to grubo za wcześnie.
 
reklama
Robiłam też badania krzywa cukrowa i insulinowa i cukier spada dobrze A insulina słabo dostałam na to leki glukophage zrobiłam też cytokiny tam wyszedł też jakiś stan zapalny i mam dostać augmentim cykl przed transferem my korzystaliśmy z dawcy więc szczepienia chyba nic nie dadzą do każdego transferu brałam embroglue. Atosiban nacięcie otoczki miałam też intralipid przed transferem chyba 2 dni i po transferze, encorton 7.5 i oczywiście heparyne i do tego przy ostatnim transferze wlew z accofilu teraz lekarz przepisał jeszcze po transferze accofil
 
Hej. Dzisiaj jestem w trzecim dniu po podaniu 2 zarodków w 3 dobie. Dużo śpię ogólnie od tamtego czasu. Cała noc przespaną plus 2 drzemki dziennie. I coś bolą mnie piersi. Sutki są czerwone. Obwódka czerwona czasami fioletowa . Widać te gródki Montgomerego. Czy któraś tak miała? Przypuszam, że to hormony które dostaje. Bo na objawy to grubo za wcześnie.
to wina hormonów zwłaszcza ze jesteś po świeżym transferze zarodków czyli działają jeszcze hormony po stymulacji. Bierzesz progesteron i sama tez go wytwarzasz wiec jest combo objawowe.
 
jestem załamana 💔 beta <1.10 😔 6dpt . usuwam się stad na dłuższą
chwile żeby odpocząć....
Staram się nadrobić Wasze wpisy bo nie zaglądam, ale nie ma słów które wyrażą to co teraz czujesz , jest mi cholernie przykro , odpocznij teraz od tego wszystkiego , ja po drugim powiedziałam dość I z dnia na dzień jest coraz lepiej, kocham życie i to czy będziemy w tej ciąży czy nie to nic nie zmienia, żyjmy kochajmy się i szanujmy, dobro wroci w swoim czasie , masz jeszcze na zimowisku blastki? Pozdrawiam Cię cieplutko i glowa do góry, jeszcze będzie pięknie zobaczysz!!!! ♡♡♡
 
A co do mnie dziewczynki jestem po wizycie po nieudanym transferze przeszło 2 tyg temu ponad, dostałam dodatkowe badania do wykonania , ale to na następny rok, dr powiedział ze mam dać sobie tyle czasu ile potrzebuje, żyje spokojnie i mam się wspaniale jak nigdy dotąd, obsesja na punkcie dziecka ustąpiła miejsce moim marzeniem i celom, dziecko przyjdzie już w swoim czasie, na spokojnie, dzisiaj na monitoringu 2 jajka więc organizm szybko wrocil na właściwe tory 😅 ja tymczasem daje temu wszystkiemu czas i może w następnym roku zrobimy transfer aby podkreślić wszystko grubą krechą , pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za piękne ciążę i bobaski ♡
 
Robiłam też badania krzywa cukrowa i insulinowa i cukier spada dobrze A insulina słabo dostałam na to leki glukophage zrobiłam też cytokiny tam wyszedł też jakiś stan zapalny i mam dostać augmentim cykl przed transferem my korzystaliśmy z dawcy więc szczepienia chyba nic nie dadzą do każdego transferu brałam embroglue. Atosiban nacięcie otoczki miałam też intralipid przed transferem chyba 2 dni i po transferze, encorton 7.5 i oczywiście heparyne i do tego przy ostatnim transferze wlew z accofilu teraz lekarz przepisał jeszcze po transferze accofil
To faktycznie, oby poprostu to byłam wina zarodków. Na szczęście masz teraz zbadane.
Z nowej stymulacji, więc podchodzi do transferu z obstawą leków. Sprawdź tylko czy jest zapalenie.
Bo już chyba nic więcej nie można dać, naprawdę masz bardzo dużo sprawdzone
 
To faktycznie, oby poprostu to byłam wina zarodków. Na szczęście masz teraz zbadane.
Z nowej stymulacji, więc podchodzi do transferu z obstawą leków. Sprawdź tylko czy jest zapalenie.
Bo już chyba nic więcej nie można dać, naprawdę masz bardzo dużo sprawdzone
myślicie że warto brac dwa zarodki żeby zwiększyć szansę czy lepiej wziąć pojedynczo
 
Szczerze to bardzo ciężkie pytanie , bo co lekarz to teoria.
Jedna głosi, że lepiej dwa bo chociaż jeden się zainplantuje kosztem tego słabszego natomiast drugą, że ten słabszy może pociągnąć za sobą tego drugiego ;(
No i czy jesteś w razie czego gotowa na bliźniaki ;)
No i zawsze masz 4 szansę A nie dwie. Chociaż na Twoim miejscu jakby lekarz wyraził zgodę to bym raz spróbowała z dwoma. Masz wszystko sprawdzone, ogarnięte , podjedź w obstawie leków i oby się udało !!
 
reklama
Szczerze to bardzo ciężkie pytanie , bo co lekarz to teoria.
Jedna głosi, że lepiej dwa bo chociaż jeden się zainplantuje kosztem tego słabszego natomiast drugą, że ten słabszy może pociągnąć za sobą tego drugiego ;(
No i czy jesteś w razie czego gotowa na bliźniaki ;)
No i zawsze masz 4 szansę A nie dwie. Chociaż na Twoim miejscu jakby lekarz wyraził zgodę to bym raz spróbowała z dwoma. Masz wszystko sprawdzone, ogarnięte , podjedź w obstawie leków i oby się udało !!
już raz za pierwszym razem wzięłam 2 w 3 dobie i się nie udało później brałam 2 blastocysty każda osobno i też się nie udało boję się że mogę stracić dwa zarodki A na bliźniaki jestem gotowa mąż też bardzo by chciał mieć bliźniaki
 
Do góry