reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Kochana doskonale Cię rozumiem! Moja ciąża zaczęła się po transferze 01.06.2021. Miało być pięknie, transfer w dzień dziecka, wizualizowałam sobie dziecko, że się uda, że będzie, zarodek dostał imię Pawełek. Ja z takimi biednymi jajnikami, jedna komórka z naturalnego cyklu i pyk udało się. ZobacYłam nawet słabo bo słabo, ale bijące serduszko mojego dziecka. Tydzień później przestało bić. Poroniłam równo w 9 tygodniu ciąży, jak to sobie przypomjnam to płaczę. Ból był ogromny, roniłam sama, wychodziło ze mnie wszystko łącznie z maleństwem. Przeżyłam to okrutnie. Więc wiem co czujesz😥😥😥 wiesz co zrobiłam? Powiedziałam sobie, że to nie koniec. Że będę walczyć! Ponad tydzień później pojechałam na wakacje, na które zabronili mi jechać. Wtedy już po poronieniu mogłam. Opuściłam to forum na dwa miesiące, nie byłam w stanie siedzieć i czytać. Wróciłam po wakacjach - naładowałam baterie, odstresowałam się i podeszłam do próby jeszcze raz. Znowu to samo , tylko jeden pęcherzyk na chorym jajniku, który nie ma jajowodu. Pobrali mi, zapłodnili. Transfer odbył się 14 dnj temu. Dzisiejsza beta hcg = 345.
Niby super, lekarka każe się cieszyć, ale ja nauczona poprzednią ciążą podchodzę teraz bardzo ostrożnie. Staram się w ogóle nie cieszyć, pracuję normalnie, próbuję nie myśleć. Praca daje mi siłę i czas mija szybciej. Czy tym razem się uda? Nie wiem. Trochę inaczej mnie lekarka przygotowała (biorę od początku cyklu encorton wyższą dawkę, wlewy z intralipidu oraz acoffil co 3 dni). Biore teraz wszystko na klatę, będzie co ma być. Zrobiłam i robię wszystko co mogę, reszta nie zależy ode mnie.
Życzę Ci więc, żebyś znalazła w sobie siłę tak jak ja i spojrzała na wszystko na chłodno (choć jest to bardzo trudne, ja ciągle opłakuję mojego utraconego Pawełka) i spróbowała raz jeszcze!
Życzę Ci duuużo siły i 3 mam kciuki🙏❤️
Dziękuję za te słowa. Bardzo wiele dla mnie znaczą. Niestety moje serduszko nadal krwawi, chociaż najgorszy był moment ronienia i zabiegu. Dla mojego dobra właśnie w szpitalu moja ciąża miała się zakończyć. Ja nie usłyszałam serduszka. USG miałam na samym końcu tak często robione... za każdym razem tliła się nadzieja, że w moim tyci zarodeczku serduszko zabije, ale niestety to się nie stało. Serce mi pękło jak usłyszałam, że zarodek jest martwy i ciąża zakończyła się w 6 tc. 😭

Wrócę do walki. Mam jeszcze na zimowisku po kogo wracać, ale ... tak jak mówisz. Jestem po drugiej stronie medalu i nie będzie sielanki jeśli zajdę ponownie w ciążę, bo strata jest tak cholernie trudna do przetrawienia i załatania serducha...

Bardzo się cieszę, że się odważyłaś. Ogromnie gratuluję nowej nadziei! Będę mocno trzymać kciuki za cud w Twoim brzuszku. Niech przyniesie wam szczęście. ❤️
 
reklama
Wow nie wiem ja mam 3x2 luteinę, 3 razy dopochwowe, 2 razy bensis, i zastrzyk z proga. Sporo. Do tego inne wiec odliczyłam się 16 leków dziennie plus witaminki. Wlasnie dwa strzały poszły w brzuch. Oby mój kropek to lubił. A wiecie co jest najgorsze - czuje się mocno chorobowo.
Ja wczoraj też czułam przeziębienie, więc w ruch poszedl miód i witamina C. Trzymam kciuki 😊
 
Dziękuję za te słowa. Bardzo wiele dla mnie znaczą. Niestety moje serduszko nadal krwawi, chociaż najgorszy był moment ronienia i zabiegu. Dla mojego dobra właśnie w szpitalu moja ciąża miała się zakończyć. Ja nie usłyszałam serduszka. USG miałam na samym końcu tak często robione... za każdym razem tliła się nadzieja, że w moim tyci zarodeczku serduszko zabije, ale niestety to się nie stało. Serce mi pękło jak usłyszałam, że zarodek jest martwy i ciąża zakończyła się w 6 tc. 😭

Wrócę do walki. Mam jeszcze na zimowisku po kogo wracać, ale ... tak jak mówisz. Jestem po drugiej stronie medalu i nie będzie sielanki jeśli zajdę ponownie w ciążę, bo strata jest tak cholernie trudna do przetrawienia i załatania serducha...

Bardzo się cieszę, że się odważyłaś. Ogromnie gratuluję nowej nadziei! Będę mocno trzymać kciuki za cud w Twoim brzuszku. Niech przyniesie wam szczęście. ❤️
Kochana wiem co czujesz.. czas leczy rany, zawsze będę o tym pamiętać ale walczę dalej! Ty też musisz! Wszystkie tutaj po to jesteśmy :* tulę mocno
 
Ba
Dziękuję za te słowa. Bardzo wiele dla mnie znaczą. Niestety moje serduszko nadal krwawi, chociaż najgorszy był moment ronienia i zabiegu. Dla mojego dobra właśnie w szpitalu moja ciąża miała się zakończyć. Ja nie usłyszałam serduszka. USG miałam na samym końcu tak często robione... za każdym razem tliła się nadzieja, że w moim tyci zarodeczku serduszko zabije, ale niestety to się nie stało. Serce mi pękło jak usłyszałam, że zarodek jest martwy i ciąża zakończyła się w 6 tc. 😭

Wrócę do walki. Mam jeszcze na zimowisku po kogo wracać, ale ... tak jak mówisz. Jestem po drugiej stronie medalu i nie będzie sielanki jeśli zajdę ponownie w ciążę, bo strata jest tak cholernie trudna do przetrawienia i załatania serducha...

Bardzo się cieszę, że się odważyłaś. Ogromnie gratuluję nowej nadziei! Będę mocno trzymać kciuki za cud w Twoim brzuszku. Niech przyniesie wam szczęście. ❤️
Bardzo mi przykro😥 moje serce nie bilo w 6 tc ale zaczelo w 7, bardzo słabo. Niestety przy kolejnym usg okazało się, że zarodek przestał się rozwijać, w 9tc miał nadal za małe wymiary i czynności serca brak. Pamietam to caly czas jak lekarka mowi: „Bardzo mi przykro, niestety, prosze sie nie poddawac”. Kazala mi poronic samej, chociaz mowila ze bedzie ciezko, ale chciala zaoszczedzic moja macice, bo i tak mam za duzo prpblemow zdrowotnych. I za to jestem jej wdzieczna. Dr Lewandowski tez to pochwalil. Ale nikomu nie polecam, bo przezylam mini porod, chcialam umrzec z bolu.
Wtedy cieszylam sie kazda beta, wmawialam sobie ze 28.02 bedzie porod, ze bedzie dobrze. Dostalam w pysk tak mocno tym poronieniem, ze nie umialam wstac z ziemii😥 Pomogla mi rodzina i przyjaciolka z ktora bylam na wakacjach. Moj partner kazal sie pozbierac i nie poddawac. Wrocilam z nowymi silami. Teraz nikt nie wie o niczym, bete sprawdzam, ale juz nie latam co dwa dni. Nie leze plackiem w domu (wtedy czulam sie zle, bardzo slaba, spiaca - ale bylam swiezo po przechorowaniu covid, po dwoch operacjach przygotowujacych do in vitro i to wszystko chyba mnie oslabilo) tylko pracuje, staram sie funkcjonowac normalnie. Czasem tylko czuje uklocia w brzuchu i jedyne slady tego co sie dzieje to posiniaczony od zastrzykow brzuch. Moja lekarka sie cieszy na kazda bete, a ja jej pisze: „nie cieszmy sie jeszcze, bo dopoki nie ma szybko bijacego serca to nie ma dla mnie ciazy”. Nie potrafie miec teraz innego podejscia. Ja nie mialam i nie mam nic zamrozone. Lewy jajnik ma duza torbiel i brak jajowodu, prawy jest mniejszy bo powycinany kilka lat temu z torbieli endometrialnych ale co cykl jakis jeden pecherzyk rosnie i tak sie udalo teraz. Wtedy tamta ciaza byla z prawego jajnika, teraz z lewego rosol pecherzyk obok torbieli. Bylam pewna, ze nie bedzie tam komorki jajowej, a zostalam sama zaskoczona ze byla i zarodek piekny, pierwszej klasy. Co bedzie dalej zobaczymy.
Staniesz na nogi zobaczysz! ❤️🙏Ja przezylam dwie takie straty, kazda boli tak samo. Jednak z natury jestem osoba ktora sie nie poddaje tak latwo. Jednak dr Lewandowski uslyszal ode mnie, ze to moja ostatnia proba, bo na wiecej nie mam juz sil i sie pogodze z losem.
 
K

tez jestem w novum. Może gdzieś mijamy się na korytarzu :) Ja nie mam porownania bo to moja pierwsza klinika. Ale moja pani doktor jakaś rewelacyjna nie jest. Mogłaby być bardziej empatyczny. Ty jesteś zadowolona teraz? Wiesz może była wada zarodka. Co lekarze mówią? Kiedy próbujesz znowu? To ze się udało zajść już dużo daje. Następnym razem napewno się uda donosić ciążę. Oni już tez inaczej będą działali
A do kogo chodzisz? Ja jestem pod opieka dr Lewandowskiego, ale po punkcji mialam rozmowe z bardzo fajna lekarka Zygler-Przysucha (bardzo empatyczna!, mowiac jej ze chcialabym zrobic wszystko by sie udalo mialo lzy w oczach - to rzadkosc). Z kolei na transfer chcialam tylko dr Lewandowskiego za doplata ale wyjechal na urlop i pani ktora do mnie dzwonila umawial transfer polecila z calego serca dr Staroslawska (ze jest z Novum od poczatku). Posluchalam, wyjscia nie mialam, ale obawialam sie ze nic z tego nie bedzie. Nie jest jakos przesadnie mila czy empatyczna, ale widac, ze wie co robi. Taki sam jest dr Lewandowski. Ale ja juz przerobilam w zyciu tylu lekarzy, ze nauczona doswiadczeniem wiem ze empatia to nie wszystko i nie gwarantuje wcale sukcesu i powodzenia. Dla mnie liczy sie profesjonalizm i wiedza i podejscie. A takie dr Lewandowski posiada.
 
reklama
Dzień dobry wojowniczki [emoji123][emoji3590]

Życzymy cierpliwości wszystkim oczekujących na wyniki i wizyty.

[emoji173][emoji173][emoji173]Trzymamy kciuki za wgryzanie się Kropków w nowe 9 miesięczne domki Mamuś[emoji110][emoji110][emoji110]

Ruszamy do boju po nasze szczęścia.
Czekamy na pozostałe dziewczyny i spełnienie największego marzenia każdej z nas bycia mamą [emoji7][emoji7][emoji7] Trzymamy kciuki za same dobre wiadomości [emoji110][emoji110][emoji110]

Shake it up baby, twist and shout [emoji173][emoji173][emoji173]
Będzie sie działo [emoji108]

22.09 – punkcja @Karolina123456
Pełnego koszyczka dojrzałych jajeczek [emoji110][emoji110][emoji8]

23.09 – wizyta z immunologiem @Brakujemiwiary
23.09 – wizyta @Szyszka99
23.09 – USG @agulla84
23.09 – BETA @Cytryna208
23.09 – wizyta przed transferem @goffa13
25.09 – transfer @Karolina123456
28.09 – wizyta @mArusia33
28.09 – BETA @PsychoPatka91
30.09 – wizyta @Kachar
30.09 – BETA @laChance




2021-09-29 Emilia17 – termin porodu [emoji3590]
2021-10-01 Per Em – termin porodu [emoji3590]
2022-01-12 frustratio – termin porodu [emoji3590]
2022-01-19 Nowa1981 – termin porodu [emoji3590]
2022-01-28 kaapo – termin porodu [emoji3590]
2022-01-29 Biedroneczka28 – termin porodu [emoji3590]
2022-02-22 DagLer – termin porodu [emoji3590]
2022-03-05 agulla34 – termin porodu [emoji3590]
2022-03-18 AgiG – termin porodu [emoji3590]


Urodziny: [emoji512][emoji512][emoji512][emoji898][emoji898][emoji898]
10.01 Justi92
11.01 Olusja1987
12.01 Mirka30
12.01 bazylia128
29.01 Śliwka12345
30.01 Per Em
02.02 Liliana87
16.02 s.ols3404
23.02 Dakita 30
28.02 Aduś16
01.03 Ananasowa93
05.03 Czarna1985
08.03 Wesoła_Aga
09.03 Kasia2247
01.04 Riddikulus
06.04 Netiaskitchen
15.04 Waleczna36
23.04 Cappuccinko1988
28.04 Fredka84
01.05 Candygirl600
13.05 KarolaJ
24. 05 pauli890
25.05 Gonia0605
08.06 Ruda06
14.06 klaudiaanita
15.06 Cikulinka
15.06 Wiórka
26.06 Camilleka
30.06 Brakujemiwiary
07.07 Artemida 90
10.07 Ania.wiosenka
13.07 Laurka2019
14.07 Evela.6
14.07 Melania_1407
24.07 Kolendra29
27.07 Pchełka216
04.08 Monikao777
11.08 Kachar
13.09 Lola83
27.10 Anulka36[emoji3590]
05.11 ladypink81
05.11 Emilia17
11.11 KarolinaJ79
11.11 katherinnn
24.11 Tasza
05.12 Nadzieja xxx

HAPPY End-y [emoji3590]
27.03.2017 nieagatka & Lili [emoji178]
04.01.2019 Netiaskitchen & Maksik [emoji170]
01.06.2020 nieagatka & Inka [emoji178]
17.08.2020 Dokita30 & Kubuś [emoji170]
25.09. 2020 Artemida90 i Wiktorek [emoji170]
22.09. 2020 E-lenna& Nikodemek [emoji170]
05.10.2020 Alicja90 & Leo i Mają [emoji178][emoji170]
20.10. 2020 Laurka2019 & Milenka [emoji178]
01.11.2020 Netiaskitchen & Oskarek [emoji170]
06.11.2020 Smętna30 & Igorek [emoji170]
22.11.2020 Aaaanna & Marysia [emoji178]
07.01.2021 Curly87 & Marcelinka [emoji178]
23.02.2021 s.ols3404 & Michałek [emoji170]
24.02.2021 anett96 & Pola i Adaś[emoji170][emoji178]
27.02.2021 Mala0494 i Franio [emoji170]
04.03.2921 Kiwibanan & Hania [emoji178]
06.03. 2021 Ananasowa93 i Marysia [emoji178]
20.03. 2021 Bazylia128 i Natalka [emoji178]
22.03.2021 Czarna1985 & Małgosia [emoji178]
25.03.2021 Margoolcia i Staś[emoji170]
30.03.2021 KarolinaJ79 i Ania [emoji178]
03.04.2021 klaudiaanita i Michalinka[emoji178]
12.04.2021 Karo20 i Franio [emoji170]
13.04.2021 mary.m i Leoś[emoji170]
13.04.2021 Waleczna30 i Zosia [emoji178]
16.04.2021 Mirka30 & Maya[emoji178]
05.04.2021 katarzyna86 & Adaś[emoji170]
31.05. 2021 Ania. Wiosenka & Helenka[emoji178]
31.05.2021 Pola87 & Juleczka [emoji178]
10.06.2021 Ewunka i Wiktoria [emoji178]
12.06.2021 Kasiekt i Michalinka[emoji178]
30.06. 2021 – kate_p7 i Sabinka&Janinka [emoji178][emoji178]
13.07.2021 – Kolendra29 & Zosia [emoji178]
14.07.2021 – Agata32! & Włodek [emoji170]
25.07.2021 – Doraaa & Leoś [emoji170]
27.07. 2021 - Pchełka216 & Natalka [emoji178]
24.08.2021 – Joasek & w Aleksander [emoji170]
30.08.2021 – annemarie & Matteo [emoji170]
01.09.2021 – Aduś16 & Borysek [emoji170]

Miłego dnia [emoji182][emoji182][emoji182][emoji173][emoji173][emoji173]
 
Do góry