reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ciężko czekać? No co ty nie powiesz...Gnije na tym forum ponad dwa lata i przez ten czas też musiałam czytać rzeczy, których myślałam, że nigdy nie doświadczę. I jak w końcu wydarłam resztami sił ten cud, który mam w brzuchu, okazuje się, że ktoś, kto dopiero co tu przyszedł zakazuje mi pisać o rzeczach, o których kuźwa marzyłam kilka lat!
Ja nikomu nie chciałam nic zakazać. Poprosiłam tylko, ale skoro chcecie to nie robię dramy. Pewnie pamiętasz jak trudny jest czas po transferze i jak ciężko jest czytać i uwierzyć w pewne rzeczy…
Omijam po prostu ☺️
 
Czy wątek karmienia piersią mógłby być kontynuowany gdzie indziej? W oczekiwaniu, nerwach i watpliwościach w trakcie trwania tych cholernych dni po transferze ciężko jest czytać niekończące się problemy z karmieniem… ja być może nigdy nie będę mieć takich problemów, bo nigdy nie dojdę do tego etapu… może jakiś oddzielny temat na to? 😢
przepraszam Cię ale ja jestem na forum od 7 lat i nigdy nie napisałam czegoś takiego! Wkoncu się doczekałam i Ty też się doczekasz pozytywnego zakończenia! Jak coś ci przeszkadza to nie czytaj ja tak robiłam! Nie będziemy mówić na forum tylko o objawach po transferze betah i przypuszczeniach czy się udało!
 
Ja chyba dzisiaj serio oszalałam. Pierwszy dzień załamania od rozpoczęcia całej procedury IVF. Te czekanie jest naprawde okrutne a wolno płynący czas bezlitosny. Zrobiłam test kasetkowy wynik negatywny, OSZALAŁAM pojechałam zrobić krew bHCG zapłaciłam kupę kasy żeby wynik mieć w dwie godziny. Wynik 6.27 mIU/ml w 6dpt 5dniowej blastki myślicie, ze mam jeszcze jakieś szanse czy odpadam z gry i pierwszą próbę zaliczyć do nie udanych? Nie chce dzwonić do lekarza i pytać, bo wiem, ze oberwę za ten test przed upłynięciem 14 dni od transferu.
A mialas ovitrelle? Jak na 6dpt to moim zdaniem nie jest zle :) powtórz wynik za pare dni. Moze powoli sie rozkreca. Wazne ze nie jest 0 :)
 
przepraszam Cię ale ja jestem na forum od 7 lat i nigdy nie napisałam czegoś takiego! Wkoncu się doczekałam i Ty też się doczekasz pozytywnego zakończenia! Jak coś ci przeszkadza to nie czytaj ja tak robiłam! Nie będziemy mówić na forum tylko o objawach po transferze betah i przypuszczeniach czy się udało!
Ok. Dzięki za porady
 
Myślę, że to początek [emoji1768][emoji3590] powtórz kochana za 2 dni :)
Ja chyba dzisiaj serio oszalałam. Pierwszy dzień załamania od rozpoczęcia całej procedury IVF. Te czekanie jest naprawde okrutne a wolno płynący czas bezlitosny. Zrobiłam test kasetkowy wynik negatywny, OSZALAŁAM pojechałam zrobić krew bHCG zapłaciłam kupę kasy żeby wynik mieć w dwie godziny. Wynik 6.27 mIU/ml w 6dpt 5dniowej blastki myślicie, ze mam jeszcze jakieś szanse czy odpadam z gry i pierwszą próbę zaliczyć do nie udanych? Nie chce dzwonić do lekarza i pytać, bo wiem, ze oberwę za ten test przed upłynięciem 14 dni od transferu.
 
Ciężko czekać? No co ty nie powiesz...Gnije na tym forum ponad dwa lata i przez ten czas też musiałam czytać rzeczy, których myślałam, że nigdy nie doświadczę. I jak w końcu wydarłam resztami sił ten cud, który mam w brzuchu, okazuje się, że ktoś, kto dopiero co tu przyszedł zakazuje mi pisać o rzeczach, o których kuźwa marzyłam kilka lat!
Taaa, przypomina Ci to kogos jakis czas temu? [emoji38] Kiedy to ktos chcial decydowac o tym czy ktos moze byc na forum i o czym sie bedzie rozmawiac?
Ja jestem tu ponad 5 lat i udzielam sie w tych watkach, ktore mnie interesuja. Posty ktore mnie nie intersuja/denerwują - omijam zazwyczaj. Mysle, ze to dobra metoda dla każdego.
 
Taaa, przypomina Ci to kogos jakis czas temu? [emoji38] Kiedy to ktos chcial decydowac o tym czy ktos moze byc na forum i o czym sie bedzie rozmawiac?
Ja jestem tu ponad 5 lat i udzielam sie w tych watkach, ktore mnie interesuja. Posty ktore mnie nie intersuja/denerwują - omijam zazwyczaj. Mysle, ze to dobra metoda dla każdego.
o matko, nie wiedziałam, że tak to odbierzecie… jak jakiś niewiarygodny atak. możemy już dać temu spokój?
 
reklama
Do góry