reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Chyba jutro choć już mi się tak nie spieszy jak za pierwszym razem… to była moja druga zdrowa blastka wiec jak coś to wszystko od nowa i wielka niewiadoma dlaczego. Od 1,5 roku żyje w świecie niewiadomych i już pomału odpadam z sił :(
Ej co to za negatywne myśli?! Uwierz w te swoje dziecię!

Ja Cię doskonale rozumiem z tym strachem bo ja najchętniej bym nie betowala [emoji85] bo już tez straciłam 2 zdrowe blaski. . Ale przecież kiedyś i nam musi się udać.
Trzymam kciuki [emoji8]
 
Są już Grzyby ? U nas jeszcze nie ma koło Szczecina [emoji849]ale cały czas pada to może ruszą [emoji6]
Są, są [emoji41] i muszę przyznać, że jest ich naprawdę sporo, przynajmniej koło Słupska [emoji41]

A patrzcie jakie rodzinki prawdziwkow znalazłam [emoji2956][emoji7]
IMG_20210829_140705.jpeg
IMG_20210829_143725.jpeg
 
Podobno ja mam.
Mam brać accard do 34 tc
I tylko tyle? Mówił Ci coś jeszcze w tym temacie lekarz? Bo szczerze jestem zielona tyle co wyczytałam na internecie(a nie chce na internecie się opierać). Lekarka przy badaniach prenatalnych mówiła mi że mam wysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego zapytałam co to a ona ze to wysokie ciśnienie - Ja mam ogólnie niskie więc w sumie to zbagatelizowałam ale wczytałam się w wyniki badań genetycznych i podają mi że mam 1:33 wystąpienia tego stanu i 1:66 że urodzę przed 34tc 🤷
 
I tylko tyle? Mówił Ci coś jeszcze w tym temacie lekarz? Bo szczerze jestem zielona tyle co wyczytałam na internecie(a nie chce na internecie się opierać). Lekarka przy badaniach prenatalnych mówiła mi że mam wysokie ryzyko stanu przedrzucawkowego zapytałam co to a ona ze to wysokie ciśnienie - Ja mam ogólnie niskie więc w sumie to zbagatelizowałam ale wczytałam się w wyniki badań genetycznych i podają mi że mam 1:33 wystąpienia tego stanu i 1:66 że urodzę przed 34tc [emoji1745]
Miałam takie wyniki jak w załączniku.
Ja kupiłam sobie ciśnieniomierz i mierze czasem. Ale ja niskociśnieniowa jestem. Jeszcze ani razu nie miałam więcej niż 130/80 zazwyczaj duuuzo mniej

Ja staram się ograniczyć internety bo jestem strasznie podatna na glupoty tam wyczytane [emoji85]
IMG_20210829_190442.jpeg
 
reklama
No ja właśnie w Invicta jestem. Czyli im mniejsza licza z przodu tym gorzej?

W sumie z tego opisu wynika na to że każda nadaje się do transferowania 🤔?
Nie każda bo zarodki klasy CC są odrzucane w wielu klinikach np. 4CC czyli 4.3.3. Pełna degeneracja to klasa D bodajże czyli obumarcie zarodka. Są kliniki które podają zarodki klasy C czyli BC i CB i takie w PL które nie podają i nie mrożą takich zarodków. Tak samo zarodki klasy C w 3 dobie np. 8C tylko kilka klinik podawało takie zarodki. Po wejściu ustawy o nie niszczeniu zarodków w PL podaje się każdy zarodek co otwiera furtkę do nadużyć. Bo lepiej transferować 8C w 3 dobie i zgarnąć za transfer 3tys niż poczekać do 5 doby i nie transferować nic. Tak samo zarodki powyżej 3 ( z przodu) czyli pełne blastocysty są transferowane. W tym stadium maja większe szanse, czyli nie mrozilmy 1.1.2 tylko czekamy do 6 doby i zobaczymy co z tego rodzynka wyrośnie;-) i często nie strata nic. Bo odstępstwa od „ideału” często kierują z wadami genetycznymi. Jednak to nie jest pewniak ze opóźniony zarodek czy klasy CC nie da zdrowego dziecka. I tu w grę wchodzi etyka : czy podawać zarodek gdzie 1 na 100 cudem da zdrowe zdziecko? Czy narażać na nieudany transfer pary które już duzo przeszły? Czy nie szkoda tych pieniędzy na kolejne ivf? Nie będzie szkoda jeżeli się uda bo dla nas staraczek każdy zarodek to cud. Jednak są lekarze którzy potrafią oszacować co warto i co się opłaca. Bo to nie zawsze warto co się opłaca i na odwrót:-)
Sa kliniki które hodują zarodki nawet do 7 doby bo nadal mają duży potencjał rozwojowy, ale nawet jeżeli są zdrowe to nie tylko o geny tu chodzi. Implantacja to złożony proces i nawet te „poprawne” zarodki nie dają rady. Dlatego wolałabym wybrać klinikę gdzie umieją oszacować co warto i co się opłaca bo in vitro to tylko 30% i często potrzeba więcej niż jednego transferu/ procedury.
 
Do góry