Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 430
Tak żebyś czula sie spokojnaNajgorsze że nie wiem co by było po mojej myśli
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak żebyś czula sie spokojnaNajgorsze że nie wiem co by było po mojej myśli
Mi z 7 zarodków prawidłowo rozwinęło się 5, dwa najlepiej rokujące wysłaliśmy na badania genetyczne-oba okazały się zdrowe i jednego z nich dziś noszę pod sercem , z pozostałych 3 zarodków zostały pobrane komórki przed zamrożeniem do ewentualnych późniejszych badań genetycznych. Koszt pobrania takiej komórki to był 200zł od sztuki(wysyłasz później do badania komórkę a nie cały zarodek), natomiast badanie pgd zarodka to 2100zl za jeden. Zrobienie tego badania jest drogie ale uważam z doświadczenia że warto, jak już zajdziesz w ciunże to jesteś o wiele bardziej spokojniejsza pod względem wad genetycznych. Mimo badania pgd zarodka przy badaniach prenatalnych dla świętego spokoju i potwierdzenia robiłam test papa i tez potwierdził ze genetycznie jest wszystko okAaa rozumiem. To cieszę się że się Wam udało tyle aż przebadać i uzyskać nie znam się na tym a w pon będę musiała podjąć decyzję co dalej dlatego tak drążę temat.
Kochana odpoczywaj co nie miarą i wyluzuj się trzymam mocno kciuki że po powrocie zobaczysz wysoka betęDziewczyny melduje że jestem na urlopie z moją lodówką z lekami i chlebem z masłem Już wiem że opcja - wyjazd i nie myślenie jest zdecydowanie bliżej mnie niż codzienne sprawdzenie czy aby czasem mnie coś nie kłuje w dole brzucha. Oczywiście nie ucieknę od tego wieczorami, ale chociaż dzień spokojny Nie mam objawów, czasem coś zaboli, ale to chyba jak zawsze, wiec się nie nastawiam na udany transfer. Niestety mój lekarz upatruje przyczyny w bliźnie po cesarce (podobno jest w kiepskim miejscu) a na to już chyba nie ma rady…. Tak czy siak zbieram siły na powrót i spojrzenie na wyniki Bety. 3 mam kciuki za was i za troszczenie się o siebie same także
Super a z ilu te 7 Ci zostały?Mi z 7 zarodków prawidłowo rozwinęło się 5, dwa najlepiej rokujące wysłaliśmy na badania genetyczne-oba okazały się zdrowe i jednego z nich dziś noszę pod sercem , z pozostałych 3 zarodków zostały pobrane komórki przed zamrożeniem do ewentualnych późniejszych badań genetycznych. Koszt pobrania takiej komórki to był 200zł od sztuki(wysyłasz później do badania komórkę a nie cały zarodek), natomiast badanie pgd zarodka to 2100zl za jeden. Zrobienie tego badania jest drogie ale uważam z doświadczenia że warto, jak już zajdziesz w ciunże to jesteś o wiele bardziej spokojniejsza pod względem wad genetycznych. Mimo badania pgd zarodka przy badaniach prenatalnych dla świętego spokoju i potwierdzenia robiłam test papa i tez potwierdził ze genetycznie jest wszystko ok
Mi zapladniali 10 komórek z czego tylko 7 prawidłowo się zaplodnilo a 5 rozwinęło. Przed pick upem uprzedzasz ze decydujesz się na pgd, i wtedy wcześniej powinnaś mieć konsultacje z genetykiem(przynajmniej my tak mielismy) i ona razem z moim lekarzem zaproponowali to rozwiązanie, bo jeśli zamrozisz cały zarodek to już go nie przebadasz a tak to zawsze masz alternatywę. Nam udało się transfer za pierwszym razem- odpukaćSuper a z ilu te 7 Ci zostały?
Ooo to nie wiedziałam że tak się da. Dobrze wiedzieć. Czyli można część zarodków przebadać a po jakimś czasie znowu. Super sprawa. Myślałam że od razu trzeba wszystkie przebadać. Za którym transferem Ci się udało?
trzymam kciukasyDziewczyny jestem już po wizycie, w polu widzenia 14 pęcherzyków, jeszcze nie ma wielu dojrzałych, dziś mam wziąć jeszcze lek menopur i jutro rano, w poniedziałek punkcja o 8.30. Trzymajcie kciuki, bo nie jestem zadowolona z wyniku. Estradiol 3650, ostatnio miałam lepszy w 12 dzień cyklu, bo 5900. Zobaczymy jak będzie. Także wyruszam w trasę do domku . Buziaki
Wiesz co, dla świętego spokoju zrobiłabym badanie, zresztą ono jest po to, żeby ewentualnie rodzice mogli się przygotować psychicznie na narodziny ewentualnie chorego dziecka. Niektórzy nie chcą urodzić chorego dziecka i decydują się na jego usunięcie za granicą. No niestety my jesteśmy jak średniowiecze ale tak jak pisałaś, zrobisz, co czujesz. My tu będziemy trzymać żeby dzidziuś był zdrowyDziewczyny w poniedziałek mam badania prenatalne i test pappa od razu i nasuwa mi się myśl PO CO??? I nie zrozumcie mnie źle, i nie zamierzam zaczynać dyskusji na temat usunięcia chorego dziecka czy też nie, ale skoro nasza władza wspaniala postanowiła co postanowiła (****....ne chu....je) , to po co robić w ogóle badania prenatalne skoro w razie czego ( nie daj Boze) I tak nikt mi ciąży nie przerwie jeśli coś będzie nie tak , dla samej wiedzy robicie? Mam mieszane uczucie, nie wiem czy z testu pappa nie zrezygnuję