reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Cuoteczki kochane,u nas klamka zapadla😀cc mamy 30 sierpnia,dzidziol ma 3 kg ,wedlug USG w szpitalu ,wiec pewno 2,5 .Ostatnio sie tez pierdalneli o pol kg.Cc mi robia w 39+6 tg.Obym dotrwala😉
Dziekuje Wam za kciuki i dobre mysli❤
Super ze masz już datę, jest do czego odliczać :D Twoj synek jest ogromny bo dzieli nas raptem 2 dni a mój w poniedziałek miał 1870 tylko a norma to niecale 2kg.. Twoja data CC to chyba 38+6 nie 39+6 ;) kojarzę bo rozważaliśmy dokladnie tą samą datę ale jak mały zwolni z przybieraniem to wyjmą go szybciej.. wolałabym nie no ale moje zdanie już nie będzie się liczyć tylko lekarzy
 
reklama
Super ze masz już datę, jest do czego odliczać :D Twoj synek jest ogromny bo dzieli nas raptem 2 dni a mój w poniedziałek miał 1870 tylko a norma to niecale 2kg.. Twoja data CC to chyba 38+6 nie 39+6 ;) kojarzę bo rozważaliśmy dokladnie tą samą datę ale jak mały zwolni z przybieraniem to wyjmą go szybciej.. wolałabym nie no ale moje zdanie już nie będzie się liczyć tylko lekarzy
Wszystkie dzieci rodze duze,wiec ten tez jedt konkret.Taka moja natura.Z drugiej strony,przy blizniakach tez sie walneli w obliczeniach,wiec pewno na dzien dzisiejszy ma ze 2,5 kg ,wiec prawie miescimy sie w normie 34tc.Zreszta,dla mnie jest wazne zeby byl zdrowy.
 
reklama
Wiem, że to przykra wiadomość ale jest szansa, nie wszystko stracone.. bo nie masz bóli, skurczy. Oni sami nie wiedzą skąd ten krwotok.. Kiedy masz się jeszcze zgłosić?
Mam się zgłosić dopiero w środę na USG. Krwawienie/plamienie ustąpiło, leżę plackiem i wstaję tylko do łazienki i tak do środy. No cóż ja już w sumię nie czuję, że jestem w ciąży, a wcześniej czułam. Robię co mi każą. Odbyłam konsultację też z lekarzem w Polsce. Potwierdził, że zastosowałby identyczne leczenie. Kazał czekać i tyle. Wczoraj chyba był najgorszy dzień, a dziś godzę się z sytuacją. Do kolejnej próby podejdę może w liatopadzie albo grudniu, bo niedługo mamy przeprowadzkę do nowej chaty więc za dużo pracy i stresu.
 
Do góry