Pchełka216
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 703
no u mnie sami z siebie oddali większość pieniędzy za badanie przynajmniej; teraz już mądrzejsza od razu bym szła do innej kliniki i badała zarodki, bo komórki to dopiero pół sukcesu; a są też wady spontaniczne; a tak to miałam akcje z przenoszeniem. No ale, tak jak pisałam, jest efekt, więc jeszcze trochę się wkurzam jak sobie przypomnę, ale już machnęłam ręką na to wszystko i staram się schować to gdzieś w czeluściach świadomości No niestety zwłaszcza jak się nie ma refundacji to koszty są zabójczeWidziałam cenę badania 20 komórek, wycina z butów.
Zobacze co mi za tydzień lekarz powie, ale nie nastawiam się pozytywnie. No i to, ze kolejna stymulacja dopiero za 3 cykle pewnie bo odstęp musi być.
Wzięliśmy kredyt na dom, z zapasem bo podejrzewaliśmy, ze nasza przygoda z ivf trochę potrwa. Gdyby nie to, to teraz musielibyśmy brać kredyt bo procedura z KD to 20k. Teraz za samo zapłodnienie, punkcję itd 12k, jak krew w piach. Pocieszam się, ze jak będzie KD to mój wiek już nie będzie tak istotny.
Ale jak macie refundację to warto jeszcze powalczyć, ale coś zmienić. Nie wiem czy zmiana kliniki coś da - zwlaszcza, że od nowa będziecie musieli się poznawać. A ten lekarz już przynajmniej widział co reakcję organizmu i co mogło być skopane - więc zakładam, że zaproponuje inny tok działania - niestety to zawsze jest obarczone tym, że nie trafią ze sposobem stymulacji od razu. No ale może ten 3 raz będzie tym udanym! i tego Ci życzę.