reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Po pracy odczytam, bo to za duży stres dla mnie 😱
Ja czekam na Twoje wyniki jak na swoje😀 dawaj szybciej😀
Ja dzisiaj 20 dpt, krew oddana czekam na wyniki. Dzisiaj dopiero zaczynaja mnie lekko piersi bolec, pamietam 3 lata temu bolaly od razu nie wiem od czego to zalezy. Ja tez do pracy dzisiaj pierwszy raz od 3 tygodni🤪 ale moj zarodek potrzebowal ciszy i spokoju😀
 
U mnie teściowie nie żyją, ale raczej nie byłoby takiej informacji zwrotnej .. chociaż kto wie. Ojciec tez nie żyje tylko mama została i tak patrzę, ze tez nie ma takiej gadki w moim kierunku. Tylko co z tego jak niby nie trzeba a przez całe dzieciństwo widzisz jak to kobiety wypruwają sobie flaki by w domu było zrobione. Dlatego jak mój mąż mi zaczął gadki na początku robić, ze w domu siedzę a on tyle robi… to obiad mógłby być. To był pierwszy i ostatni raz na wiele lat ja myśle. Szybko go przestawiłam jak to u nas w domu wyglada a ja jestem na zwolnieniu bo zarabiam pieniądze i jak będę miała chęć i wenę twórczą to mu zrobię obiad. A żeby nie było, rozumiem, ze miał trudny dzień, ale wystarczyło do lodówki zajrzeć bo „gotowiec” był w lodowce. To się teraz nauczył, ze dzwoni żeby mu obiad przygryzać bo głodny jest i mówi magiczne słowo - poproszę, da się..?! No powiem Ci ze się nie spodziewałam takiego czegos po moim mężu. Ale oni tak chowani przez matki swoje są a potem wychodzi… dlatego mój syn z ojcem gotuje a nie tylko majsterkuje.
A tak dla jaj dla złamania kolejnego stereotypu. W domu jak się psuje to biegam za mężem, żeby zrobił ( bo tak było w domach) i kiedyś mój mąż na mocnym wkurw….ie. „Co Ty sobie myslisz, ze jak ma ch…ja to ja wszystko w tym domu potrafię zrobić, to jest seksistowskie” Na to ja: „ze ja tego nie umiem” i mój mąż do mnie „ ja tez będę to robił pierwszy raz i co..?!” Typowy model polskiej rodziny :-) on niby na wszystkim się zna a ona ogarnia dom. I jak jesc się chce idziemy do tej osoby co ma cycki a jak się zepsuło to do tej co ma siusiska hehehe
Ja tez z tym walcze,tzn.mysle ze juz fronty ustalilismy.Ale moj przez pare miesiecy,byl zdania( ktorego oczywiscie nie powiedzial glosno) ze jesli ciaze przechodze bezproblemowo to moge zasuwac tak jakbym w niej nie byla wcale.
Pojechalismy na usg ," wyrzygalam" sie u pana doktora😆ktory mu szybko wytlumaczyl ,czym moze sie skonczyc zasuwanie non stop.I sie wystraszy.Ale na mojego meza obcy ludzie dzialaja najszybciej,wiec byla to akcja przemyslana i zakonczona sukxesem😆😆

Swoja droga,ciaza i blizniaki w domu to i tak juz jak robota w kopalnii.🥴
 
Czyli powoli do przodu ;-) A tobie to już niedużo zostało?? Gratulacje, ze pracujesz jakoś chyba nie miałabym weny twórczej :p próbuje dokończyć prezentacje od kilku tygodni. No, ale kasy za to nie mam to może stad ten brak motywacji. Jest tyle innych ciekawych rzeczy :-) to się nazywa chyba prokrastynacja buehehe
A tak serio to duzo łatwiej się wraca do pracy jak w ciąży jeszcze pracujesz a nie 7 miesięcy L4 i potem rok macierzyńskiego i nic nie pamiętasz :-( A u was jest macierzyński? Jak długi?
Dzis 28+4, ostatni tydzień sierpnia cesarka bo lekarka skłania się ku cięciu bliżej 38 zamiast 39tc z uwagi na to że mam szew, cieszę się gdyż wolę nie czekać do 39tc tylko mieć CC tydzień szybciej. W UK macierzyńskim płatny jest 39 tygodni l plus do 52 tygodni można bezpłatnie przedłużyć. Ale znow płatny państwowy to znów grosze bo chyba ok.150f tygodniowo a reszta zależy od tego ile firma dopłaca.. Moja akurat 100% 7 tygodni, a kolejne 20 tygodni 50%. Ja zamierzam wrocic we wrześniu 2022, nie szybciej. Z pierwszym synem wróciłam jak miał 8 miesięcy ale tylko dlatego tak wcześnie bo mogłam ja sie części zrzec i pozostałe ponad 4 miesiące był mój mąż na norweskim tacierzynskim. A jak to teraz w Polsce wygląda? Nadal jest rok płatny?
 
reklama
@Ewunka jak się dzisiaj czujesz..?! Psychicznie i fizycznie? Jak Marcyś i Wiktoria?
Ja się czuje jak gowno .....
Jelita nie działają zjadłam zupy trochę wczoraj ( jestem dożywiana sanda przez zyle ) i dostałam takich boli i sraczki że myślałam że zejdę....... oszczędze szczegółów....
Podejrzewają że aktywowalo mi się ukryte wcześniej wrzodzejace zapalenie jelita grubego ( mój brat ma )
Wiktoria świetnie jutro Ja chyba wypisza
 
Do góry