reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Mam jeszcze inny problem: zaparcia. A kategorycznie nie mogę przeć. Nie pomaga laktuloza, nie pomagają czopki glicerynowe, nie pomagają śliwki ani woda z miodem. Płakać mi się chce, ostatni raz byłam w toalecie w piątek...
Pisałam o tym wcześniej....tylko odpowiednia dieta będzie pomocna. Psychicznie trzeba się przełamać. Nie napiszę tego publicznie , mogę na priv wysłać pewna poradę . Zaraz napiszę.
 
reklama
2 pozostałe zarodki to 4AA i 4 AB wszystkie z 5 doby. Dostałam teraz acard ale dużo przed transferem go miałam brać . Zresztą dalej biorę ... I pół tabletki metypredu ... Nie wiem jaki będzie dalszy plan zemną ... Może stanie się cud i beta zacznie rosnąc znów ... Sama w to nie wierzę 😔😔😔😔😔 na jutro umówiłam się do lekarza aby dał mi skierowanie na dalsze badania bo ponoć po 3 poronieniu mi się należą ... Zobaczymy ... Na razie mam mętlik w głowie ... Skoro kolejny raz beta ruszyła to znakiem tego może jeszcze się udać ... Boje się ... O kasę mam się nie martwić ... Rodzina pomoże ... Nie wiem czy warto iść za ciosem i kolejny raz podejść do transferu czy odczekać ... Teraz już nie ma bata na 2 tygodnie idę na zwolnienie jak za pierwszym razem i w nosie mam wszystko . Boje się że znów się nie uda ... Teraz chyba tylko to mnie powstrzymuje ... 😔😔😔😔😔 Kasa się znalazła ale doszedł lek 😔😔😔😔😔
Ciąża biocheniczna nie jest traktowana jako poronienie tak do końca. W karcie ciąży obecnej ciąży biochemicznej nawet Ci nie wpiszą bo poronienie to ciąża potwierdzona klinicznie. Ciąże biochemiczne zdarzają się często po in vitro. Moim zdaniem powinnaś mieć rozszerzoną diagnostykę po następnym transferze wchodzisz w grupę kobiet z RIF - niepowodzenia w implantacji. Czyli histeroskopia, test Era, mutacje mthfr albo nawet nie robic tylko podać heparynę. I zbadałabym zarodki, czytałam ze robiliscie kariotypy oboje? A jaki u was problem, ze in vitro? Czynnik męski, endometrioza?
Histeroskopia już powinna być zrobiona, żeby wykluczyć ogniska endometriozy, stany zapalne, polipy itp..
 
Mam jeszcze inny problem: zaparcia. A kategorycznie nie mogę przeć. Nie pomaga laktuloza, nie pomagają czopki glicerynowe, nie pomagają śliwki ani woda z miodem. Płakać mi się chce, ostatni raz byłam w toalecie w piątek...
Na mnie działa sok z kapusty kiszonej wypity na czczo... Szklanka soku dość szybko i po godzinie bez problemu toaleta...
 
Ciąża biocheniczna nie jest traktowana jako poronienie tak do końca. W karcie ciąży obecnej ciąży biochemicznej nawet Ci nie wpiszą bo poronienie to ciąża potwierdzona klinicznie. Ciąże biochemiczne zdarzają się często po in vitro. Moim zdaniem powinnaś mieć rozszerzoną diagnostykę po następnym transferze wchodzisz w grupę kobiet z RIF - niepowodzenia w implantacji. Czyli histeroskopia, test Era, mutacje mthfr albo nawet nie robic tylko podać heparynę. I zbadałabym zarodki, czytałam ze robiliscie kariotypy oboje? A jaki u was problem, ze in vitro? Czynnik męski, endometrioza?
Histeroskopia już powinna być zrobiona, żeby wykluczyć ogniska endometriozy, stany zapalne, polipy itp..
Histeroskopie miałam robiona na samym początku nim podeszłam do in vitro . U nas czynnik męski , korzystamy z dawcy . Mutacje mthfr robiłam wyszła mi jedna skąd ten acard ... Hematolog nie widział wskazań do heparyny ... Test era co to takiego ?? 🤔 Z tego wszystkiego tylko tego testu nie miałam robionego ....
 
2 pozostałe zarodki to 4AA i 4 AB wszystkie z 5 doby. Dostałam teraz acard ale dużo przed transferem go miałam brać . Zresztą dalej biorę ... I pół tabletki metypredu ... Nie wiem jaki będzie dalszy plan zemną ... Może stanie się cud i beta zacznie rosnąc znów ... Sama w to nie wierzę 😔😔😔😔😔 na jutro umówiłam się do lekarza aby dał mi skierowanie na dalsze badania bo ponoć po 3 poronieniu mi się należą ... Zobaczymy ... Na razie mam mętlik w głowie ... Skoro kolejny raz beta ruszyła to znakiem tego może jeszcze się udać ... Boje się ... O kasę mam się nie martwić ... Rodzina pomoże ... Nie wiem czy warto iść za ciosem i kolejny raz podejść do transferu czy odczekać ... Teraz już nie ma bata na 2 tygodnie idę na zwolnienie jak za pierwszym razem i w nosie mam wszystko . Boje się że znów się nie uda ... Teraz chyba tylko to mnie powstrzymuje ... 😔😔😔😔😔 Kasa się znalazła ale doszedł lek 😔😔😔😔😔
Pierwszą ciąże przechodziłam podobnie do Ciebie, drugą przechodzę duzo bardziej spokojnie mimo ze czekam na bliźniaki. W drugiej lub trzeciej ciąży będziesz czuła spokój i radość :-) taką jak większość kobiet starających się o ciąże bez trudności. Nam niepłodność zabiera radość a w zamian daje mnóstwo lęku. Faktem, jest tez to ze macierzyństwo to ciągły lęk o dziecko, wiec to dobry trening :-
Moja rada, myśleć pozytywnie i starać się nie stresować. Wiem że nie jest to łatwe ale w moim przypadku akurat sie udało 🙂 Życzę powodzenia ✊✊✊
Dzięki! Z natury jestem z tych przewrażliwionych wiec teraz sama ze sobą mam ciężko wytrzymać 😂
 
Dzięki!!
Juz po, myslalam ze sie ze.ram, poza wyklinaniem i machaniem nogami😂 no poznali mnie dzis z nowej strony😂
Taki bol - aspirowali endometrium i bol od samego momentu startu, wlozenia tego czegos, przez zasysanie. Dramat, mogliby chociaz uprzedzic ze to tak boli😂
Ale juz po, mozna to tez uznac za porzadny scratching, wiec juz nie robie wlewu domacicznego z accofilu.
Transfer za miesiac! Ale szanse oczywiscie z zarodkami 4BC, 3BC, 3BC sa niewielkie... ale jakies sa.
takze Fredzia - GOTOWE NA WSZYSTKO?!?
Ty jutro monitoring i decyzja prawda??✊🏻✊🏻✊🏻💪🏻💪🏻💪🏻
To na żywca miałaś 😱. Ja miałam scratching na żywca i kuwa mega bolało. Wiłam się na fotelu jak zaskroniec 😜. Nigdy więcej 😉
Ja już dziś gorączki nie mam, więc to pewnie od słońca było. Tylko katar mam, taki zielonkawy😎
A tak się zastanawiam, czy te moje trzy większe pęcherzyki co miały po 19-20 przez to przeciągnięcie stymulacji nie będą już do dupy???
 
reklama
Jak na zaparcia to ja tez poproszę :-)
Kochana to ekstremalne jak dla mnie i czynność dostosowana do warunków szpitalnych hehe.

Z diety to tak
1. Rano na czczo około 1.5 l wody, do tego sok z wyciśniętej cytryny
2. Do każdego z posiłków warzywa
3. Zupa dwa razy dziennie, zawsze do obiadu i potem jedna szklanka zupy na podwieczorek (przy okazji w zupie mamy porcje warzyw)
4. Na noc jogurt naturalny z kiwi.
W ciągu dnia tuuuzo wody, choć pod wieczór ograniczałam wodę, inaczej latanie na nocne siku gwarantowane.
Leżałam plackiem i naprawdę po trzymaniu się picia i diety nie miałam z tym problemu. Jeszcze przy okazji , pewnie będziesz mieć CC. Rano przed CC zapodaj sobie czopek, ja nie stosowałam ale przed CC bałam się że stresu nie dam rady nic zrobić......potem luz, następnego dnia nie będziesz leciała do toalety, lepiej nic nie napinać zaraz po operacji 😜
 
Do góry