reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa więc poprawcie mnie jeśli będę coś robiła źle :) chciałabym i ja podzielić się swoją historią. 11.05. miałam transfer blastocysty (4BB). 21.05. zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Jestem po pierwszym USG na którym widać było pęcherzyk ciążowy. Mimo tego wszystkiego bardzo się boję o przyszłość. Ja nie umiem myśleć o niczym innym tylko o tym czy wszystko będzie dobrze. Wymyślam kolejne schorzenia. Dziewczyny poradzcie coś bo wydaje mi się ze wyląduje w psychiatryku 😟
 
reklama
Tutaj nie chodzi o kwestie walki. Chodzi o to ze zanim nie skończę antybiotyku to nie zrobią posiewu, a bez posiewu maja związane ręce bo nie mogą nic zrobić. Gdyby spróbowali założyć szef a miałabym bakterie to może dojść do zakażenia i zakończyć się wycięciem macicy i sepsą.
To niech Ci powtarzają jak mantrę:-) „ dotrwaj pani do posiewu i zobaczymy” Niech się skupiają na podawaniu antybiotyku i robieniu posiewu a nie szacowaniu szans ciąży. Bo nie wiedzą jak bardzo dzieci z in vitro są silne:-)
 
Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa więc poprawcie mnie jeśli będę coś robiła źle :) chciałabym i ja podzielić się swoją historią. 11.05. miałam transfer blastocysty (4BB). 21.05. zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Jestem po pierwszym USG na którym widać było pęcherzyk ciążowy. Mimo tego wszystkiego bardzo się boję o przyszłość. Ja nie umiem myśleć o niczym innym tylko o tym czy wszystko będzie dobrze. Wymyślam kolejne schorzenia. Dziewczyny poradzcie coś bo wydaje mi się ze wyląduje w psychiatryku 😟
Czesc.
Nie pociesze Cie Strach pozostanie z Toba juz caly czas.Teraz o serduszko-czy bedzie,pozniej usg prenatalne-czy dziecko jest zdrowe itp.Strach czy aby dalej ta cudowna przygoda traw(czy dziecko jest czy sie prawidloeo rozwija w brzuchu).Pozniej ruchy jak nie czujesz to panika,jak czujesz mocno tez panika.Zyjesz w spokoju moze tydzien po usg a pozniej znowu sie wkrecasz i idziesz z nogami jak wata na kolejna wizyte.
Wiem cos o tym jestem juz w 38tyg.ciazy i strach o malenstwo jest ciagly.A jak sie urodzi to dalej bedzie towarzyszyl.
 
Dzięki!!
Juz po, myslalam ze sie ze.ram, poza wyklinaniem i machaniem nogami😂 no poznali mnie dzis z nowej strony😂
Taki bol - aspirowali endometrium i bol od samego momentu startu, wlozenia tego czegos, przez zasysanie. Dramat, mogliby chociaz uprzedzic ze to tak boli😂
Ale juz po, mozna to tez uznac za porzadny scratching, wiec juz nie robie wlewu domacicznego z accofilu.
Transfer za miesiac! Ale szanse oczywiscie z zarodkami 4BC, 3BC, 3BC sa niewielkie... ale jakies sa.
takze Fredzia - GOTOWE NA WSZYSTKO?!?
Ty jutro monitoring i decyzja prawda??✊🏻✊🏻✊🏻💪🏻💪🏻💪🏻
 
No niestety, ja bym chetnie tydzien pozniej urodzila. Moja corcia co prawda daje sobie rade, ale i tak jest wczesniakiem i sie martwie o nią. Noc spedzila na obserwacji na oddziale wczesniakow, co bardzo przezylam. Obiecali jednak, ze dzis dostane ja do sali. Bardzo na to licze i mam nadzieje, ze sie nie rozczaruje.
A Ty urodzisz zanim sie obejrzysz 💕

A moja coreczka ma na imie Helenka

Gratuluje serdecznie, urodzilysmy tego samego dnia 💕💕💕
Przepiekne imie Helenka 🥰🥰🥰
 
To niech Ci powtarzają jak mantrę:-) „ dotrwaj pani do posiewu i zobaczymy” Niech się skupiają na podawaniu antybiotyku i robieniu posiewu a nie szacowaniu szans ciąży. Bo nie wiedzą jak bardzo dzieci z in vitro są silne:-)
Mam jeszcze inny problem: zaparcia. A kategorycznie nie mogę przeć. Nie pomaga laktuloza, nie pomagają czopki glicerynowe, nie pomagają śliwki ani woda z miodem. Płakać mi się chce, ostatni raz byłam w toalecie w piątek...
 
reklama
Nieee dwa były z jednej i teraz 2 w których jest biochemiczna z drugiej punkcji
Jak jeszcze zostały zarodki to warto dokończyć procedurę. No, ale do trzeciej to chyba już dodatkowe badania. Dostajesz chociaż heparynę, acard i steryd? Bo pamietam, ze dwa zarodki były 4AA i 5AA a reszta? Tez blastocysty?
 
Do góry