reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Byłaś tak nastawiona negatywnie bez prób że byłam zdziwiona, potem już przestałam pisać ponieważ należy szanować decyzje, widzę jednak nie jest to wszystko takie proste.
Powodzenia, trzymam kciuki.
No gdybym wiedziała wcześniej, że ta nieplodnosc nie jest wynikiem tej choroby to bym chciała próbować po prostu myślałam że dziecko też ją zawsze dziedziczy do tego milion innych rzeczy składało się na moja decyzję i ta aprobata męża na dawce...

W sensie co nie jest proste? :p


dzięki zrobię wszystko co mogę...
 
reklama
Tak, najdłużej utrzymałam ciążę do 13 tyg. My badaliśmy materiał ale nie było żadnego wyniku. [emoji2368]
ehh nsjgorsza ta niewiadoma wlasnie:/ mam nadziejr ze beda cos lekarze zadzialac na podstawie badan, niby takie proste to powinno byc masz zdrowy zarodek, jestes mloda zdrowa kobieta.
 
Dziewczyny 14dpt zauważyłam przy aplikacji luteiny niewielką ilość krwi takie różowe zabarwienie, ale głęboko bo na papierze nic nie widać. Mam się martwić? Trochę źle się czułam niby skurcze niby napięcie. Nie wiem czy panikować czy nie. Może to przez nerwy bo stresujący dzień w pracy. Napiszcie coś, bo mi źle.
 
Hejka! Invicta Bydgoszcz Dr Augusty.niak, jakieś opinie? 😏 czy któraś sie leczyła/leczy tam może i może chciałaby coś powiedzieć? 😊
Kochana, ja mogę powiedzieć, że leczę się u Pana dr Augustyniaka i jest to najlepszy lekarz na jakiego trafiłam w życiu. Będziesz zadowolona ;). Jest bardzo miły, szybko reaguje i przede wszystkim umie słuchać. Sama jestem po drugim in vitro, teraz będziemy mieć trzecie podejście i wierzę, że lekarz robi wszystko co może, żeby nam pomóc. Nie wiedziałam jeszcze tak zaangażowanego w swoją pracę człowieka, a sama pracuję w szpitalu, więc dobrze wiem, jak praca w klinice może być ciężka. Doktor ma bardzo dobrą pamięć do pacjentów, w Invicta panuje bardzo przyjazna i spokojna atmosfera. Dzięki niemu poprawiliśmy wyniki mojego męża, niestety ja jestem niepłodna i walczymy z in vitro korzystając z komórki dawczyni. Mamy jeszcze dwa podejścia, więc w naszym przypadku, oby do maksymalnie czterech razy sztuka ;)
 
Nie miałam ovitrelle. A jeśli nie będzie w 7 dniu to już pewnie nie ma szans :(
Ja przy nieudanym transferze robiłam w 7 potem w 9 i 11 dpt beta ani nie drgnęła. Przy obecnym tak jak mówiłam w 6 dpt już była 42, jak rozmawiałam z dziewczynami na sali czekając na transfer to wszystkie miały dzieci z poprzednich transferów i mówiły ze po tygodniu robiły test sikany i wychodził 😊
 
Dziewczyny 14dpt zauważyłam przy aplikacji luteiny niewielką ilość krwi takie różowe zabarwienie, ale głęboko bo na papierze nic nie widać. Mam się martwić? Trochę źle się czułam niby skurcze niby napięcie. Nie wiem czy panikować czy nie. Może to przez nerwy bo stresujący dzień w pracy. Napiszcie coś, bo mi źle.
To moze byc spowodowane podraznieniem szyjki przez aplikator.
 
reklama
Dziewczyny płakać mi się chce z własnej głupoty, tak jak pisałam 7 dpt zrobilam test sikany i wyszedł jakis cień i chociaż, że byłam w małej mieścine znalazłam labolatorium i zrobilam bete, pani przez telefon powiedziała, że jest poniżej 0,5 (mialam podana wczesna blastke). Wróciłam wczoraj do siebie i dzis mówię powtórzę dla świętego spokoju bete, dziś 9 dpt wyszło mi 3.22, w tym labolatorium co dzisiaj robiłam jak byla negatywna to wynik mialam poniżej 0.2.
 
Do góry