reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny padłam. Krakow w końcu może dorobi sie dofinansowania do in vitro. Dzisiaj rada miasta i wiadomo prócz kogo wszyscy na tak ale co będzie finalnie nie wiadomo.
Czytam komentarze na lovekrakow. Pl pod artykułem cos takiego „ i za pieniądze wszystkich wprowadzona zostaje procedura przez wielu uznawana za niemoralną ze względu na mrożenie ludzi. I to jeszcze we wspaniałej atmosferze autocenzury bez głosu ekspertów negatywnie nastawionych do tej metody”....
Brak mi słów po prostu jeb.. lam mrożenie ludzi 🤦‍♀️🤦‍♀️
Nie czytaj tego.
Ja się mile zaskoczyła.
Po postach Kai Godek na temat invitro weszłam na Facebooka i poczytam wpisy. Masę osób jest z nami ;) Naprawdę 🧡.
Czasami trafi się ciemnogród
 
Masakra, jak ciężko się pozbierać po kolejnej porażce.Myślałam, że będę silniejsza.. Wielki szacun dla tych które przeszły kilka stymulacji i wiele transerow..
Każdy cierpi po nieudanym transferze. Jesteś taka sama jak my wszystkie. Nie ma tutaj mniej silnych czy słabych. Słabe kobiety nie podchodzą do in vitro tylko czekają na cud. Nawet jeśli za rogiem czai się adopcja i mocno spogląda już w oczy:-*
 
U mnie takie plamienia naprawdę byly oznaka dobrych wiadomości Zle sie nam kojarzą ale nic straconego.Wiem ze to trudne wtedy też przeżywałam a mój synuś ma prawie 3 lata
Wiem, że plamienia nie takie straszne tylko ten ból co mam jest niemalże identyczny do tego, który miałam jak roniłam na początku 7 tygodnia ciąży, dlatego się rozkleiłam.. Jutro beta coś podpowie
 
Tak w 4 dniu. W niedzielę był 5 i było zamknięte.
Rozwijały się wtedy książkowo. 3 przytrzymali do blastki i zamrozili 4.2.3
Ja przed transferem nie mierzyłam. Też mam lutinus 3×1 ale daje 4 czasami 5 bo zawsze miałam problem z jego wysokością.
Wcześniej jak brałam luteinę na cyklu sztucznym to po 15 tabletkach i 1 zastrzyku prolutex potrafiłam mieć progesteron około 20.
No szalejesz koleżanko! Polecę Ci wózek jak znajdę odpowiedni dla bliźniaków :-) Nie martw się przebieram ścieżki. A co tam! Hulaj dusza piekła nie ma:-) trzymam kciuki za bliźniaki co masz mieć lepiej, niż ja:p
 
Kochana,to jest leczenie ,a nie czary mary .Czasem sie udaje ,czasem nie .Serce pęka,ale z drugiej strony nigdy sie nie poddaje.Jestes silna,mozle dlatego twoja droga jest wyboista.
Ale ,chociaz to slabe pocieszenie,jest implatacja u Ciebie,to jest cholernie wazne.Wierz mi.Jestes strasznie emocjonalnym czlowiekiem,to ci nie ulatwia pogodzenia sie z takim ciosem .Ale masz sile w sobie do walki,pare dni i sie podniesiesz.Masz ciagle szanse byc mama.❤

Kochana,nie z moich komore!.
Pierwszy transfer z KD bylo 9 blastek ,5 od razu wywalili
Drugi transfer 7,zostaly 3
Nie bylo dyskusji,zaufalam lekarzom i embriologom i moze dlatego te dzieci mam .
Bo nie rokladalam na czynniki pierwsze,nie pytalam o klasy i inne pierdoly,nie sledzilam co sie dzieje po transferze...olalam to wszystko i chyba pierwszy raz zaufalam lekarzowi.Bo co mi ta wiedza da?? Jesli slabe zarodki daja rade,a piekne czesto nie...Wiem ,ze jest ciezko...ale czasami trzeba ," to" zostawic .
A Ty robiłaś PGD czy taki ostry system klasyfikacji ze tyle blastek odwalili?
 
reklama
Do góry