reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Stres mega! Tym bardziej, że miałam 5 rokujacyh dobrych zarodków i w stadium blastki zostały już tylko dwa. Czekam dosyć długo bo 8.01 miałam punkcję a do badania pojechały dopiero 27.01 wiec nie od razu :-( Jestem umówiona z lekarzem na telefon jutro, powiedział, ze nie ma sensu umawiać się w tym celu na wizytę. Czy dostanę raport ? Nie wiem, ale widziałam , ze dziewczyny po transferach dostawały. Ty już jesteś zdecydowana na drugą stymulację ? Ja to oczywiście też biorę pod uwagę, ale zastanawiam się czy nie odczekać 3 miesięcy a w tym czasie mocno suplementować siebie i partnera żeby wynik był lepszy...
tak,mojr zarodki nie zostaly wyslane jeszcze bo jak sie wysle i ma jakis prawidlowy to wg prawa polskiego nie mozna tobuc kolejnej stumulacji bez wykorzystania zamroxonych, jedyna furtka to ze sie zbieta do badania bo wtedy taniej. z tym odpadaniem w trakcie to xnam ten bol:( w 3 dobie mielismy 7 a w 5 juz tulko 2 i potem z doby 6 jeden. oby Twoje dwa okazy sie zdrowe, ja niestety msm historie wielu poronien i chce wyslac przynsjmniej 5 fo badania. z ta suplementacja dobry pomysl, ja juz od dawna biore ale zwiekszylam dawke koenzumu,maz bierze tersz 3 miesuac ptofertil wiev mam nadzieje ze na stymulacjr pod kojiec litego przelozyvsie juz to na plemniki, dawaj znac jsk wyniki i oby bylo pieknie!
 
Brak miejsca do przechowywania to dramat... My mamy komórkę, ale mąż ją zaanektował podstępnie na swoje gadżety... Tylko parę słoików z grzybkami i papryką mogę tam trzymać... Duża szafa w sypialni i przedpokoju pękają w szwach... Nie mówiąc już o kuchni... Co by było przy większej liczbie osób..? Boję się myśleć...
Gadżety mojego męża są wszędzie 🙃 i to głównie na jego rzeczy potrzebujemy miejsca. Szafa w sypialni, pod łóżkiem, w samochodzie, coś tam u rodziców i u znajomego, z którym pracuje- mąż jest elektrykiem, więc i sprzęt, i jakieś materiały.
 
reklama
Jestem w tym temacie jeszcze zielona, czytam od jakiegoś czasu to forum i dowiaduje się tu więcej rzeczy niż na wizycie u lekarza 🙈mogłabyś mi powiedzieć gdzie te zarodki są wysyłane i jaki jest koszt takiego badania?
To zależy od kliniki, wiem, że są takie, które robią te badania na miejscu. Ja się leczę w Invimedzie i stąd sa wysyłane do najlepszego laboratorium w Hiszpanii, które ma największe doświadczenie : Igenomix. Oczywiście piszę w skrócie, że zarodki sa wysyłane, ale to nie zarodki tylko przed mrozeniem w stadium blastki robi im się puncję i pobiera komórki, które następnie są badane pod kątem wad genetycznych przenoszonych przez rodziców. Ja wskazań do takich badań nie miałam, nie mamy obciążenia genetycznego w rodzinie, nie było poronień etc. zdecydowaliśmy sie ze względu na mój wiek 39 lat. I nie żałuję. Oszczędzam sobie w ten sposób traumy poronień a jesli jednak poronię to będę wiedziała gdzie szukac przyczyny. No i wobecnej sytuacji politycznej w Polsce związanej z aborcją wydaje mi się to rozsądnym rozwiązaniem. Koszt badań w mojej klinice to 7800 zł za 1-4 zarodków, powyżej 5 płaci sie 9500. Co do samego badania wyklucza diagnozuje zarodek pod kątem najpopularniejszych abberacji czyli : (wklejam)
Diagnozowane są zarówno aberracje chromosomowe (liczbowe i strukturalne) m.in.: zespól Turnera, zespół Downa, zespół Edwardsa, zespół Pataua, zespół Klinefeltera, jak również choroby monogenowe o znanym podłożu genetycznym m.in. hemofilia, stwardnienie guzowate, choroba Huntingtona, mukowiscydoza, głuchota wrodzona, rdzeniowy zanik mięśni (SMA), dystrofie mięśniowe Duchenne’a i Beckera.
 
Do góry