reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Gadżety mojego męża są wszędzie 🙃 i to głównie na jego rzeczy potrzebujemy miejsca. Szafa w sypialni, pod łóżkiem, w samochodzie, coś tam u rodziców i u znajomego, z którym pracuje- mąż jest elektrykiem, więc i sprzęt, i jakieś materiały.
To jak u mnie.Sprzet wedkarski mojego meza jest wszedzie lacznie z autem
 
reklama
Ale mi sie wydaje, ze to niezaleznie od metrazu tak sie dzieje. Oczywisice wykluczajac wille 400m2. Ja mam mieszkanie 100m2, 3 sypialnie, 2 łazienki i przysiegam - nie ma miejsca, mam wrazenie, ze zaraz kazda szafa sie rozwali od nadmiaru rzeczy, w salonie nie ma sie gdzie ruszyc. Dobrze, ze jest pandemia, bo jakby ktos chcial przyjechac na kilka dni do nas to chyba musialby urzedowac na balkonie [emoji1787][emoji1787]
Ja się kiedyś śmiałam, że dziecko będzie miało swój pokój właśnie na balkonie, bo tam trochę miejsca jest 🤣
 
Wierze. Ale plan jest taki, ze wszytskie tutaj za jakis czas bedziecie miec malo snu, zero czasu na ciepłą kawe, a juz na pewno nie bedzie go na koszenie trawnika, bo ledwo na odkurzenie starcza.
Nie ważne jaki metraz, byle zmiescilo sie lozeczko, a potem 2 tony zabawek [emoji38][emoji38]
Oj tak, to prawda ☺️ już odliczam dni do 1 zastrzyku (jak jakiś narkoman 🙈🤣🤣🤣🤣) , później będzie do punkcji, później do transferu i daj Boże do pierwszego usg, później do porodu 🙏🙏🙏i pewnie moje plany o domku pójdą w zapomnienie jak zobaczę kiedyś moje maleństwo 🙈 pierw muszę spełnić najważniejsze marzenie, a później jak będzie dobrze kupię dom i mąż będzie kosił trawę 🤣🤣🤣🤣🙈
 
@bazylia128 kochana jak sue czujesz?co u Was?
czessc - wyszlam dzisij do domku ;) Wczoraj jeszcze czulam sie okropnie katar nie odpuszczal do tego bol ucha i gardla - podobno po covid jeszcze mam jakas infekcje. Ale dzisiaj jakby o 2% lepiej moze ten antybiotyk cos zadziala - dzisiaj uz 6 tabletke wzielam. Straszliwie sie umeczylam przez te kilka dni - chyba dlatego bylam taka maruddna - ale naprawde zyc sie nie chcialo ;( Teraz sobie lezymy i ogladamy przyjaciol, jestem dobrej mysli. CRP byl 5,70 - norma do 5 wiec nie bylo tak zle. Jak tylko soncze antybiotyk mam zrobic znowu morfologie i mocz i za tydzien wizyta u mojego gina. Dziekuej ze o mnie myslalas ;) - jestes kochana ;) Ty tez sie chyba zmagalas z katarem? Jakis steryd dostalas? Co to za leki? A widzialas ze juz nie ma przyjaciol na nateflix?
 
To co mam powiedzieć ja🙊 46 M2. Dramat i jeszcze raz dramat. Kuchnia to wieczne pobojowisko, przekładam, układam i kuwa nijak nie może się wszystko zmieścić. Jedna tak jedna szafa (wielka zabudowana ale jedna). Jeden wielki bałagan, wiecznie. Kupiliśmy mieszkanie na chwilę, mieliśmy budować dom, potem szukaliśmy mieszkania i tak kuwa czas leci. Oczywiście teraz przy planowaniu przestrzeni w domu garderobę zrobiłam sobie taką jak teraz pokój syna. W kuchni spiżarka.
Pozdrawiam z moich 40,2 m² 🙃
Ja też mam zaledwie 50m2... Dla mnie samej było spoko... Z mężem ujdzie... Ale kiedy teraz pracuję w domu nie jest łatwo...
Chociaż gdyby ktoś mnie pytał o zdanie, to wolałabym mieć dziecko w kawalerce 30 m niż być bezdzietną w 400m willi... :(
Dokładnie, bardzo zazdrościłam mojej szwagierce ciąży, mimo, że musiała zostać z rodzicami i nie ma własnej kuchni... Wiadomo, lubię moje mieszkanie, jestem dumna z tego, co udało nam się osiągnąć, ale są rzeczy ważne i ważniejsze...
 
czessc - wyszlam dzisij do domku ;) Wczoraj jeszcze czulam sie okropnie katar nie odpuszczal do tego bol ucha i gardla - podobno po covid jeszcze mam jakas infekcje. Ale dzisiaj jakby o 2% lepiej moze ten antybiotyk cos zadziala - dzisiaj uz 6 tabletke wzielam. Straszliwie sie umeczylam przez te kilka dni - chyba dlatego bylam taka maruddna - ale naprawde zyc sie nie chcialo ;( Teraz sobie lezymy i ogladamy przyjaciol, jestem dobrej mysli. CRP byl 5,70 - norma do 5 wiec nie bylo tak zle. Jak tylko soncze antybiotyk mam zrobic znowu morfologie i mocz i za tydzien wizyta u mojego gina. Dziekuej ze o mnie myslalas ;) - jestes kochana ;) Ty tez sie chyba zmagalas z katarem? Jakis steryd dostalas? Co to za leki? A widzialas ze juz nie ma przyjaciol na nateflix?
Oj biedaczku.Ale juz idzie ku lepszemu👍
Ja ciagle nam katar tylko ze juz inny taki normalny nie leje sue mi z nosa.Dostalam Metmin.Czy mi pomogl hmmm moze troche.Moge go rowniez teraz psikac ale nie chce bo ten katar jest nie tak uciazliwy.
Przyjaciol ogladam na Comedy Center znowu leci od 1 serii.
 
Oki rozumiem. A jeżeli np mam 6 zarodków (czysto teoretycznie) wysyłam na te badania i okazuje się że wszystkie są obciążone, czy oni wtedy je mogą zniszczyć?
Nie, polskie prawo zabrania niszczenia zarodkow. Są przechowywane przez klinike tylko nie pamiętam już czy place za to czy nie. Można chyba też oficjalnie zrzec się ich i oddać do adopcji ale wiadomo ze adopcji nie pójda
 
reklama
Uf czessc - wyszlam dzisij do domku ;) Wczoraj jeszcze czulam sie okropnie katar nie odpuszczal do tego bol ucha i gardla - podobno po covid jeszcze mam jakas infekcje. Ale dzisiaj jakby o 2% lepiej moze ten antybiotyk cos zadziala - dzisiaj uz 6 tabletke wzielam. Straszliwie sie umeczylam przez te kilka dni - chyba dlatego bylam taka maruddna - ale naprawde zyc sie nie chcialo ;( Teraz sobie lezymy i ogladamy przyjaciol, jestem dobrej mysli. CRP byl 5,70 - norma do 5 wiec nie bylo tak zle. Jak tylko soncze antybiotyk mam zrobic znowu morfologie i mocz i za tydzien wizyta u mojego gina. Dziekuej ze o mnie myslalas ;) - jestes kochana ;) Ty tez sie chyba zmagalas z katarem? Jakis steryd dostalas? Co to za leki? A widzialas ze juz nie ma przyjaciol na nateflix?
Uf dobrze że już w domku. Co wyszło z glukozą w moczu? Crp 5.7 nie jest niepokojące. Miałam crp badane trzy razy w tygodniu, też miewałam 5-6 i nic nie było. Zresztą gdyby było rzeczywiście niepokojące od razu powtarzają następnego dnia, u mnie nigdy nie rosło.
 
Do góry