Jeszce nie bo się lekarz przestrzelił z wyliczeniem wszystkiego i jak byłam gotowa to nie było jeszcze wyników badań genetycznych. Jutro się dowiem czy jest co transferować w kolejnym cyklu....@Nowa1981 a co u Ciebie?Transferowalas juz?
reklama
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
To co mam powiedzieć ja 46 M2. Dramat i jeszcze raz dramat. Kuchnia to wieczne pobojowisko, przekładam, układam i kuwa nijak nie może się wszystko zmieścić. Jedna tak jedna szafa (wielka zabudowana ale jedna). Jeden wielki bałagan, wiecznie. Kupiliśmy mieszkanie na chwilę, mieliśmy budować dom, potem szukaliśmy mieszkania i tak kuwa czas leci. Oczywiście teraz przy planowaniu przestrzeni w domu garderobę zrobiłam sobie taką jak teraz pokój syna. W kuchni spiżarka.Brak miejsca do przechowywania to dramat... My mamy komórkę, ale mąż ją zaanektował podstępnie na swoje gadżety... Tylko parę słoików z grzybkami i papryką mogę tam trzymać... Duża szafa w sypialni i przedpokoju pękają w szwach... Nie mówiąc już o kuchni... Co by było przy większej liczbie osób..? Boję się myśleć...
Gonia0605
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2020
- Postów
- 2 258
Ja też mam zaledwie 50m2... Dla mnie samej było spoko... Z mężem ujdzie... Ale kiedy teraz pracuję w domu nie jest łatwo...To co mam powiedzieć ja 46 M2. Dramat i jeszcze raz dramat. Kuchnia to wieczne pobojowisko, przekładam, układam i kuwa nijak nie może się wszystko zmieścić. Jedna tak jedna szafa (wielka zabudowana ale jedna). Jeden wielki bałagan, wiecznie. Kupiliśmy mieszkanie na chwilę, mieliśmy budować dom, potem szukaliśmy mieszkania i tak kuwa czas leci. Oczywiście teraz przy planowaniu przestrzeni w domu garderobę zrobiłam sobie taką jak teraz pokój syna. W kuchni spiżarka.
Chociaż gdyby ktoś mnie pytał o zdanie, to wolałabym mieć dziecko w kawalerce 30 m niż być bezdzietną w 400m willi...
Ewunka
Fanka BB :)
U mnie nawet na balkonie by było ciężko kogoś upchnąćAle mi sie wydaje, ze to niezaleznie od metrazu tak sie dzieje. Oczywisice wykluczajac wille 400m2. Ja mam mieszkanie 100m2, 3 sypialnie, 2 łazienki i przysiegam - nie ma miejsca, mam wrazenie, ze zaraz kazda szafa sie rozwali od nadmiaru rzeczy, w salonie nie ma sie gdzie ruszyc. Dobrze, ze jest pandemia, bo jakby ktos chcial przyjechac na kilka dni do nas to chyba musialby urzedowac na balkonie [emoji1787][emoji1787]
Gonia0605
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2020
- Postów
- 2 258
Ja uwielbiam mój 10 metrowy balkon... To naprawdę było jeden z argumentów dlaczego to mieszkanie a nie inneU mnie nawet na balkonie by było ciężko kogoś upchnąć
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Wiadomo nie ma to kompletnie znaczenia, dzieci zawsze się zmieszczą. Zresztą maluchy siedzą przy rodzicach, nawet do łazienki sama nie mogę wyjść jak nie ma córki dłużej to znaczy że musiała znaleźć super zabawę np. rozsypywanie mąki, albo smarowanie kanapy oliwą.Ja też mam zaledwie 50m2... Dla mnie samej było spoko... Z mężem ujdzie... Ale kiedy teraz pracuję w domu nie jest łatwo...
Chociaż gdyby ktoś mnie pytał o zdanie, to wolałabym mieć dziecko w kawalerce 30 m niż być bezdzietną w 400m willi...
Nie poddawaj się, masz jeszcze jeden zarodek.
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
U mnie tez, ale na stojąco moze by sie zmieścił [emoji1787][emoji1787]U mnie nawet na balkonie by było ciężko kogoś upchnąć [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
hej ile czekalas na wynik? czy masz sama wglad w wyniko czy embriolog zadzwonie i tylko przekaze, ja sie zfecydowalam na druga stymulacje przez badaniem zarodkow wiec puki co czekam, pewnie mega nerwy jak czekasz na wyniki, trzymam kciuki!Jeszce nie bo się lekarz przestrzelił z wyliczeniem wszystkiego i jak byłam gotowa to nie było jeszcze wyników badań genetycznych. Jutro się dowiem czy jest co transferować w kolejnym cyklu....
Stres mega! Tym bardziej, że miałam 5 rokujacyh dobrych zarodków i w stadium blastki zostały już tylko dwa. Czekam dosyć długo bo 8.01 miałam punkcję a do badania pojechały dopiero 27.01 wiec nie od razu :-( Jestem umówiona z lekarzem na telefon jutro, powiedział, ze nie ma sensu umawiać się w tym celu na wizytę. Czy dostanę raport ? Nie wiem, ale widziałam , ze dziewczyny po transferach dostawały. Ty już jesteś zdecydowana na drugą stymulację ? Ja to oczywiście też biorę pod uwagę, ale zastanawiam się czy nie odczekać 3 miesięcy a w tym czasie mocno suplementować siebie i partnera żeby wynik był lepszy...hej ile czekalas na wynik? czy masz sama wglad w wyniko czy embriolog zadzwonie i tylko przekaze, ja sie zfecydowalam na druga stymulacje przez badaniem zarodkow wiec puki co czekam, pewnie mega nerwy jak czekasz na wyniki, trzymam kciuki!
reklama
Podziel się: