reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tak. Ja leczę się w cudownym No.um a oni nawet nie chcą słyszeć o immuno. Więc slepo im wierzyłam bo niby skąd mam się na tym znać.
Nie mam już mrozakow. Więc muszę zacząć od nowa.
No nic muszę się oswoić z tą myślą i odświeżam dalej wyniki męża..
no widzisz :/ co lekarz/ klinika to inne podejście do tematu :/ moja Pani doktor zrobiła mi immunologie po tym jak po ciąży pozam. się nie udawało ( owulacjia, amh wszystko super), stwierdziła że " zrobimy immuno" i faktycznie wyszło co wyszło :/ miałam zrobiona Immunosupresje ale niestety przyszła korona w marcu i klinika zamknięta , potem zabieg I 1 jajowod do d.. , teraz zbieram podstawowe info na temat procedury I ruszam :)) ja tam gdzieś po cichu wierzę że każdej z Nas tutaj w końcu się uda :-)
 
reklama
Dziewczynki jestem już po transferze wszystko się udalo. Zarodek się ładnie rozmrozil i pięknie rozprezyl[emoji16] teraz tylko czekać na to żeby ze mną został[emoji3590][emoji123]

Pięknie !

Bardzo się ciesze koleżanko z innego wątku ;) Niech Ci szybko mija i zarodeczek rośnie :)

Wiecie co.Tak dziś siedze i myślę i myślę i jeśli będzie tylko taka możliwość to w grudniu bądź styczniu podchodzę do kolejnego transferu... Dzis na 99% zakończyło się poronienie, ten ból brzucha o którym chyba pisałam to okazuje się że to nie był ból, to były skorcze ... Po poronieniu ból odszedł... (a chciałam juz do szpitala jechac po jakiś zastrzyk przeciwbólowy bo nie wytrzymywałam... 😔😔😔Pozniej mialam teleporade z lekarzem... Nie nie moim z innym i wiecie co ta rozmowa podniosła mnie na duchu bardzooo. Może tak miało być abym te melenstwo straciła... Na pewno na zawsze pozostanie w moim sercu ale niestety nic nie mogłam zrobić aby to wszystko skończyło się inaczej... Na pewno przy kolejnym podejściu podejdę bez nerwów, nie mówię że bez leku bo on będzie mi już zawsze towarzyszył, ale z czysta głową... Mam teraz czas zregenerować się psychicznie jak i fizycznie. Do pracy na razie nie wracam... Nie mam na to sił... Muszę się zregenerować... Modlę się teraz aby Bóg dał mi możliwość zostać mama, abym jak najszybciej mogła podejść do kolejnego transferu i aby ten zakończył się szczęśliwie.... Eh... To takie moje dzisiejsze przemyślenia...

Kochana poukładaj sobie wszystko, bardzo dobre masz przemyślenia. Wszystko się ułoży zobaczysz ! ;)
 
A robiłaś progesteron w 3 dniu jego przyjmowania?
Ja robiłam przed zaczeciem brania wiadomo że ma go wtedy nie być jak jest to cykl stracony. Potem zaczęłam otwierać okno implantacyjne dla blastki i po 3 dniach zrobiłam prog i był 9 A to niestety za mało do transferu. Brałam 800 mg utrogestan 1 crinone i 3x1 duphostan. Dodali mi 400 mg utrogestan i wynik w 5 dniu czyli w dniu transferu był 14 czyli ok ( minimum to 10 w mojej klinice )
W jakich mialaś jednostkach ten wynik podany? Bo ja miałam ponad 17 ale niby w innych jednostkach i po przeliczeniu wychodziło na te drugie jednostki coś koło 5 w dniu transferu...
Ja .
Biorę od dnia otwierania okna implantacyjnego
Że tak głupio spytam skąd można wiedzieć, że się okno implantacyjne otwiera?? Chcę wiedzieć dla siebie, lekarzom już za nic nie ufam..
 
W jakich mialaś jednostkach ten wynik podany? Bo ja miałam ponad 17 ale niby w innych jednostkach i po przeliczeniu wychodziło na te drugie jednostki coś koło 5 w dniu transferu...

Że tak głupio spytam skąd można wiedzieć, że się okno implantacyjne otwiera?? Chcę wiedzieć dla siebie, lekarzom już za nic nie ufam..
20201027_154501.jpg

To wynik w dniu transferu przed transferem.
Okno implantacyjne otwiera się progesteronem w zależności od tego ile czasu ma zarodek tyle przed transferem zaczyna brać się prog .
A czy się otworzy właśnie wtedy co książki mówią że powinno to już inna historia 🤨
 
Zobacz załącznik 1193206
To wynik w dniu transferu przed transferem.
Okno implantacyjne otwiera się progesteronem w zależności od tego ile czasu ma zarodek tyle przed transferem zaczyna brać się prog .
A czy się otworzy właśnie wtedy co książki mówią że powinno to już inna historia 🤨
Dzięki! Ja miałam 17,6 ng/ml w dniu transferu 3 dniowego zarodka. Moja dr. mówiła że za niski i dołożyła od razu więcej progesteronu.
 
reklama
Do góry