Nic złego nie zrobiłaś . Nie miej żadnych wyrzutów, po prostu nie mamy na to wpływu. A taką miałam nadzieję . Przytulam Cię mocnoMam wyniki, nie wiem już kompletnie co myśleć oczywiscie jest lipa, ale beta nie jest zero jak zawsze, tylko całe 1 , wiec ze niby może doszło do implantacji i coś zrobiłam, nie wiem za dużo pracowałam, chodziłam?
reklama
Nie, raczej nie. Nikt mino tym nie mówił. Leczę się we Francji i tutaj dopiero na serio się zaczynaja skupiać na pacjentce, jak trzeci transfer się nie uda. Ja i tak po drugim, miałam zrobione już badania, których niby nie powinnam, tylko dlatego ze leczę się prywatnie, a ogólnie cała procedura we Francji jest refundowana.Przykro mi kochana [emoji17][emoji17] niestety nie mamy wpływu na to[emoji22][emoji22][emoji22] a brałaś embrioglue?
zrezygnowana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2020
- Postów
- 341
Jeszcze cieszyć mi się jest ciężko bo ważę tylko 42kg i nadal nie mogę za dużo jeść, ale jest lepiej bo mogę pić i po troszku jeść...
Oo jutro beta? Trzymam ogromne kciuki za Ciebie
O matko 42kg?! Wiatr Cię nie przewraca?? Już powinno być coraz lepiej, ale w ogóle byłam w szoku, że jest taka "choroba", że tak się wymiotuje A miałaś jakąś bardzo wysoką betę, bo słyszałam, że im wyższa tym bardziej mdłości są i wymioty.
Ja ważę 52-53kg przy 171cm wzrostu, wcale nie uważam się za jakąś szczupłą, mam grube uda A rodzice najchętniej wciskaliby we mnie żarcie non stop, bo jestem niby chuda! W sensie jak przyjadą to z tobołami żarcia, jakbym ja nie gotowała. A jeszcze trochę nasze MENU się różni...
katarzyna86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 057
Może komuś się przyda przed podejściem do 1i udanego in vitro jakieś 3miesiące piłam fit protein sheak all nutrition, collagen, q10, Wit d4000, preparaty zakupione w SFD, prenatal classic, zielone koktajle witaminowe, orzechy dodatkowo oczywiście uprawiałam od jakiegoś czasu sport tj. bieganie, fitness 2-3razy w tygodniu.
Mam jeszcze 5 zarodków , wiec nie ma mowy żebym się poddała. Jest mi dziś bardzo zle, ale jestem twarda, popłacze trochę i wytre nos i pójdę dalejKochanie tak mi przykro. Trzymaj sie serduszko , ochlon prosze ale sie nie poddawaj ❤
zrezygnowana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2020
- Postów
- 341
Dziękuje Ci za to co napisałaś, bo naprawdę myślałam ze może to przez to, ze zamiast leżeć to postanowiłam tym razem żyć normalnie...
Ale już kazali odstawić?? Mi kazali czekać we wcześniejszych transferach do 14 dnia... Nieważne, że była beta 0 w 8 dpt
Tak trzymaj . Kuwa, nie umiem ci ładnie napisać jak mi przykro . Najważniejsze myszko ty moja, że masz jeszcze piękne zarodki . Posmutaj sobie na spokojnie, wyplacz co Twoje i bierzemy się za immunologię . Tam musi być jakaś mała przeszkoda, tylko trzeba ją znaleźćMam jeszcze 5 zarodków , wiec nie ma mowy żebym się poddała. Jest mi dziś bardzo zle, ale jestem twarda, popłacze trochę i wytre nos i pójdę dalej
Dziękuje, bo na początku naprawdę miałam takie myśli. Miałam niezły zapiernicz w pracy po transferze, bo całe 5 dni mnie nie było, w sensie bardzo dużo wizyt i pracowałam dwa dni po 12 godz, ale głównie na siedząco i bez większego stresu.Nic nie zjebałaś po prostu to nie ten zarodek albo immuno masz skopane. Bardzo mi przykro. Mega Ci kibicowałam masz jeszce jakies zarodki?
Tak mam 5 tym razem jeszcze, pdlatego już przestaje plakac i zaczynam myśleć co dalej. Ja naprawdę obstawiam immunologie, bo ja tez jestem bardzo rzadko chora, coś mnie niby teraz brało, ale to tylko na tym się skończyło Lekarz kazał mi przyjść i mówił ze będziemy szukać przyczyny
kolor nadzieji
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 5 108
Masz racje każda z nas ma inny organizm i dawkowanie leków też się różni[emoji846]
Przy każdym transferze miałam inaczej ale fakt pamietam ze przy pierwszym transferze miałam 1-4 dzień - 1 tabl, potem do 8- 2 tabl, 12-3 tabl. Duzo pewnie zależy od endometrium
reklama
KOCHANA !Ja nawet nie wiem co mam teraz robić , odstawić progesteron, powtórzyć betę w sobotę? Ale przecież co z 1 nie zrobi się nagle 100... chyba bym już to jeb.ne zero wolała, bo teraz kasuje sobie głowę co zjeb...alam
kUWA,nic nie zjebałaś i nawet tak nie myśl!!!! Przykro mi straszliwie, wiesz przecież....;(
Ty immunologię badałaś ? kiry itd?
Mi też raz wyszło 1 nie zero ,ale to to samo tak naprawdę.
Nie ma co .Trza przepłakać swoje i brać się za dalszą walkę.Doczekasz się!
Zbieraj szybko tyłek w troki i jedziesz dalej!
Przytulam z całych sił Słońce!
Podziel się: