Do końca trzeba wierzyć, bo kto jak nie my? Testy często nie wychodzą tak słyszałam, beta prawdę Ci powie i ja wierzę że bedzie dobrze!! Musi
Czytałam niedawno artykuł że sami przyciągamy zlo lub dobro. Zawsze zresztą wyznawałam zasadę że pozytywne myślenie to już połowa sukcesu. Trafiłam też na taki post na facebooku (ja wiem, że to pół żartem pół serio ale daje do myślenia, że wszystko co nas spotyka nie dzieje się bez przyczyny) : o kobiecie która się skarżyła, że wszystko nie tak, że spóźniła się do pracy bo samochód się zepsuł, że oblała się kawą i musiała przebierać, że zapomniała portfela i musiała się cofać do domu żeby zrobić zakupy itp
a odpowiedzi Boga o samochód, że się zepsuł bo po drodze miałaby wypadek w którym by zgineła, o kawę że sukienka była źle zszyta i pekłaby dziś na szwach robiąć jej wstyd w pracy, o portfel, że musiał zostać w domu bo zostałaby okradziona itp...
Głowa do góry!!! Dla każdego kiedyś bedzie świecić jego własne słońce, w odpowiednim momencie ☀
Ja sobie tez od jakiegoś czasu tłumaczę niektóre sytuacje własnie w taki sposób!
Miesiąc temu na parkingu na samochód spadło nam drzewo. Tylko na nasz jeden samochód, w słoneczny dzień! Mąż stanął tam pierwszy raz od roku
Może akurat gdyby nie spadło i byśmy wracali to byłby jakis wypadek? Albo tak miało być, że musieliśmy ogarnąć nowe auto, bo coś by się zepsuło w starym?
Kiedyś wracalismy znad morza i przejechaliśmy jakiś zjazd na autostradzie i musielismy trochę drogi nadrobić. Trochę się wkurzyłam, ale potem się okazało, że był korek, bo był wypadek tam właśnie jak byśmy jechali normalną drogą... Serio czasami coś się dzieje po coś!
@Camilleka trzymam kciuki!!!