reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziękuje 😘, miałam 14 ❤ dojrzałych, teraz będę czekać jak na szpilkach do soboty na telefon z labo 🤗 Boje się ze sporo padnie, u nas problemem jest nasienie, mąż brał Profertil i była spora poprawa, no ale zobaczymy 😉 nie będę się już dołować, bo staram się być pozytywna tym razem 🤗 mam nadzieje ze wszystkie tam ładnie walczą 🤗
14 to super ❤ trzymam kciuki za nie 👍 kilkana pewno będzie książkowych 😁
mi zawsze wolno rosną i się stresuję. U nas słabe nasienie i moje komórki plus homozygota i kiry skopane więc accofil, encorton i heparyna wjeżdża w tym cyklu... 🤷😌

A właśnie dziewczyny dzięki za odpowiedź na temat Paśnika. Przyatakowałam go smsami jak jakas panikara ostatnia i dostałam te recepty 😁
 
reklama
😉
Jak sie czujesz? I czekam na dzisiejsze wieści😉
Dziękuje 😘 czuje się w sumie już nawet całkiem dobrze, praktycznie nic mnie już nie boli 🙂, miałabym ochotę nawet pobiegać, ale bardziej rozsądny będzie spacer 😉. Obudziło mnie piękne słoneczko i mam nadzieje ze to będzie dobry dzień 😉.
Czekam z niecierpliwością na telefon z labo, jeszcze nie dzwonili. Oczywiście dam znać, robie sobie już w głowie listę pytań do embriologa 😉.
 
fakt dr Z. to nie ma łatwego interfejsu ale wie co robi. choć ja d9 novum mam 'ale do laboratorium 'to uważam ze on wie co robi
co do laboratorium to nie wiem bo ja nie miałam wyboru mając 1 kom nie było mowy o przedłużeniu do blastocysty. Na początku miało być tak że będą do blastocysty, ale jak na punkcji okazało się że 1 to powiedzieli że zobaczymy jak się zapłodni i jak się będzie dzielić i wtedy decyzja więc nie mieliśmy nic do gadania i była w 2dobie podana. Podobno dobrej jakości 5blastometrów, ciąża jest, ale strach będzie mi towarzyszył chyba do końca o zdrowie dziecka.
 
Nigdy nie mów nigdy 😁 a tak na serio to sukces w 1 procedurze to naprawdę jak wygrać na loterii 😘
Tak tylko gdyby nie ci wszyscy tzw. ekspercji to może bym już dawno dziecko miała, a tak robili inseminacje, dawali leki mimo, że nie miały prawa się udać skoro jak się okazało na histeroskopii kanał rodny prawie cały zarośnięty, a teraz musiałam mieć ICSI i jest stres o zdrowie dziecka. W ostatnim momencie trafiłam na lekarza, który poprowadził wszystko.
 
Czesc dziewczyny ❤ ❤ ❤ Troche sie zastanawialam co napisac i jak napisac zeby moj wpis zostal dobrze przyjety ;) Postanowilam sie odezawac bo jest tu sporo moich dobrych "kolezanek" ? - chyba za slabe slowo ;) Dziekuje wszystkim za slowa otuchy i za nieoceniona pomoc jak i wiare w moj MALY WIELKI CUD ❤ Wczoraj bylam na usg prenatalnym a dzisiaj wchodzimy w czwarty miesiac ciazy. Nasza coreczka jest zdrowa, zdrowiusienka ;) Zrobilam tez badanie Sanco - dawniej nifty - Z pobranej próbki krwi pozyskiwany jest pozakomórkowy DNA płodowy, który następnie poddawany jest analizie przy pomocy nowoczesnej techniki nazywanej Sekwencjonowaniem Nowej Generacji (NGS). Na wyniki jeszcze czekamy ale lekarz mnie uspokoil zeby sie tym juz nie stresowac po tak dobrych wynikach z USG ;) Ryzyko na jakakolwiek chorobe jest bardzo niskie i nie ma najmniejszych powodow do obaw ;) Plec tez mamy potwierdzona, chociaz na usg byla tak uparta ze lekarz mnie trzymal przez godzine i robil badanie raz przez brzuszek, raz dopochwowo, musialm pic wode, pozniej wysiusiac sie znowu dopochwowo i znowu przez brzuszek ;) Badanie trwalo ponad godzine i stres niesamowity ale naprawde warto bylo. Zbadal chyba wszystko dokladnie co tylko bylo mozliwe od uszka do stopek, wszystkie przplywy, serduszko na wszelkoe mozliwe sposoby ;) Warto zorbic rozszerzone badania z krwi bo jak lekarz mi powiedzial bedzie mozna dzieki niemu oszacowac czy w przyszlosci nie wystapia problemy np z szyjka macicy albo lozyskiem - bo jednak ta beta u mnie byla watpliwa. Wydatek jest dosyc spory bo wszystko wynioslo mnie okolo 3 tysiace ale tak naprawde to nic w porownaniu z calym leczeniem i komfortem psychicznym ;) Czujemy sie bardzo dobrze - powiedzialabym ze nawet swietnie ;) Chyba tylko raz mi sie zdarzyly mdlosci a tak nic sie nie dzieje - za to mam spory apetyt i bardzo duzo jem - naprawde duzo - zaczelam odkrywac smaki ktorych wczesniej nie znalam ;) Przytylam juz 3 kg 🤭 dla mnie to nowosc tyle jedzenia ;) Lejkarz mi kazal jesc bo TSH mi wyszlo bardzo niskie i glukoza tez za nisko - TO SOBIE JEM ;) Odrzucilo mnie od miesa za to slodkie moge jesc bez przerwy - na sniadanie z moja cycatapotrafimy zjesc paczke krowek na raz ;) No wlasnie, wrocilam do pracy ;) Juz ponad miesiac sobie pracuje i dobrze mi z tym, narazie chyba tak zostanie bo wiekszosc ktora mnie zna wie ze ciezko mi usiedziec w domku ;) Od dzisiaj odstawiam encorton i bardzo mnie to cieszy. Heparyna bede miec do konca ciazy i z miesiac po i pomimo tego ze porobily mi sie duze krwiaki na brzuchu to n ie ma to dla mnie znaczenia ;) @fredka84 - miłosci moja ❤❤❤❤❤ @Aduś16, @Caro♤♤♤♤, i nieoceniona @Breath_less - teraz wasza kolej i na wasze ciaze czekam zw wielka nadzieja w sercu - teraz sie UDA !!!!! Od jutra bede probowala troche pobiegac - rozmawialam z lekarzem i po wiedzil ze moj organizm jest nauczony i bardzo rozciagniety - mam zaczac truchtac a jak poczuje jakikolwiek dyskomfort to nie robic nic na sile. Bardzo mi brakuje biegania. Podoboaja mi sie kobiet w ciazy uprawiajace jogging a i tez dla mnie jogging byl ogormnym elelemntem zycia ;) Takze trzymajcie kciuki ;) Zdazylam juz bardzo pokochac moja coreczke pomimo tego ze strasznie sie bronilam - Łukaszowi wyszly takie pojedyncze siwe wloski chociaz zapewnia mnie ze to z racji wieku i ze nie przestal mnie kochac ;) Mam wspanialego meza - moze uznacie ze sie przechwalam ale tak jest naprawde i zycze kazdej z was tyle milosci i cierpliwosci ;) On sie smieje ze bedzie mnie wiozl na porod a ja mu dalej bede tlumaczyc ze nie waidomo czy to ciaza jest 🤭👍:confused: Dziewczyny jak wiecie i ktos bardzo madry mi napisal JA SWOJE MALE PIEKIELKO NA ZIEMI PRZESZLAM - ten lek i niepewnosc po tylku zlych diagnozach chhyba ze mna dlugo zostanie i mam do tego prawo. Zrteszta jestem pewna ze kazad z was tego doswiadczy - tylko trzeba walczyc i byc upartym - jest to sporo nowych dziewczyn ktore nie znaja mojej historii ale wikszosc jednak wie jaka bylo wyboista ;) Pozdrawiam wszystkii trzymam kciuki - bede wiecej sie odzywac ;)
 
reklama
Jak tak czytam to prawie każda z was miała lub ma blastocysty a ciekawa jestem czy są dziewczyny po zarodkach 2 lub 3 dniowych i jak się wszystko potoczyło.
 
Do góry