reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Czesc dziewczyny ❤ ❤ ❤ Troche sie zastanawialam co napisac i jak napisac zeby moj wpis zostal dobrze przyjety ;) Postanowilam sie odezawac bo jest tu sporo moich dobrych "kolezanek" ? - chyba za slabe slowo ;) Dziekuje wszystkim za slowa otuchy i za nieoceniona pomoc jak i wiare w moj MALY WIELKI CUD ❤ Wczoraj bylam na usg prenatalnym a dzisiaj wchodzimy w czwarty miesiac ciazy. Nasza coreczka jest zdrowa, zdrowiusienka ;) Zrobilam tez badanie Sanco - dawniej nifty - Z pobranej próbki krwi pozyskiwany jest pozakomórkowy DNA płodowy, który następnie poddawany jest analizie przy pomocy nowoczesnej techniki nazywanej Sekwencjonowaniem Nowej Generacji (NGS). Na wyniki jeszcze czekamy ale lekarz mnie uspokoil zeby sie tym juz nie stresowac po tak dobrych wynikach z USG ;) Ryzyko na jakakolwiek chorobe jest bardzo niskie i nie ma najmniejszych powodow do obaw ;) Plec tez mamy potwierdzona, chociaz na usg byla tak uparta ze lekarz mnie trzymal przez godzine i robil badanie raz przez brzuszek, raz dopochwowo, musialm pic wode, pozniej wysiusiac sie znowu dopochwowo i znowu przez brzuszek ;) Badanie trwalo ponad godzine i stres niesamowity ale naprawde warto bylo. Zbadal chyba wszystko dokladnie co tylko bylo mozliwe od uszka do stopek, wszystkie przplywy, serduszko na wszelkoe mozliwe sposoby ;) Warto zorbic rozszerzone badania z krwi bo jak lekarz mi powiedzial bedzie mozna dzieki niemu oszacowac czy w przyszlosci nie wystapia problemy np z szyjka macicy albo lozyskiem - bo jednak ta beta u mnie byla watpliwa. Wydatek jest dosyc spory bo wszystko wynioslo mnie okolo 3 tysiace ale tak naprawde to nic w porownaniu z calym leczeniem i komfortem psychicznym ;) Czujemy sie bardzo dobrze - powiedzialabym ze nawet swietnie ;) Chyba tylko raz mi sie zdarzyly mdlosci a tak nic sie nie dzieje - za to mam spory apetyt i bardzo duzo jem - naprawde duzo - zaczelam odkrywac smaki ktorych wczesniej nie znalam ;) Przytylam juz 3 kg 🤭 dla mnie to nowosc tyle jedzenia ;) Lejkarz mi kazal jesc bo TSH mi wyszlo bardzo niskie i glukoza tez za nisko - TO SOBIE JEM ;) Odrzucilo mnie od miesa za to slodkie moge jesc bez przerwy - na sniadanie z moja cycatapotrafimy zjesc paczke krowek na raz ;) No wlasnie, wrocilam do pracy ;) Juz ponad miesiac sobie pracuje i dobrze mi z tym, narazie chyba tak zostanie bo wiekszosc ktora mnie zna wie ze ciezko mi usiedziec w domku ;) Od dzisiaj odstawiam encorton i bardzo mnie to cieszy. Heparyna bede miec do konca ciazy i z miesiac po i pomimo tego ze porobily mi sie duze krwiaki na brzuchu to n ie ma to dla mnie znaczenia ;) @fredka84 - miłosci moja ❤❤❤❤❤ @Aduś16, @Caro♤♤♤♤, i nieoceniona @Breath_less - teraz wasza kolej i na wasze ciaze czekam zw wielka nadzieja w sercu - teraz sie UDA !!!!! Od jutra bede probowala troche pobiegac - rozmawialam z lekarzem i po wiedzil ze moj organizm jest nauczony i bardzo rozciagniety - mam zaczac truchtac a jak poczuje jakikolwiek dyskomfort to nie robic nic na sile. Bardzo mi brakuje biegania. Podoboaja mi sie kobiet w ciazy uprawiajace jogging a i tez dla mnie jogging byl ogormnym elelemntem zycia ;) Takze trzymajcie kciuki ;) Zdazylam juz bardzo pokochac moja coreczke pomimo tego ze strasznie sie bronilam - Łukaszowi wyszly takie pojedyncze siwe wloski chociaz zapewnia mnie ze to z racji wieku i ze nie przestal mnie kochac ;) Mam wspanialego meza - moze uznacie ze sie przechwalam ale tak jest naprawde i zycze kazdej z was tyle milosci i cierpliwosci ;) On sie smieje ze bedzie mnie wiozl na porod a ja mu dalej bede tlumaczyc ze nie waidomo czy to ciaza jest 🤭👍:confused: Dziewczyny jak wiecie i ktos bardzo madry mi napisal JA SWOJE MALE PIEKIELKO NA ZIEMI PRZESZLAM - ten lek i niepewnosc po tylku zlych diagnozach chhyba ze mna dlugo zostanie i mam do tego prawo. Zrteszta jestem pewna ze kazad z was tego doswiadczy - tylko trzeba walczyc i byc upartym - jest to sporo nowych dziewczyn ktore nie znaja mojej historii ale wikszosc jednak wie jaka bylo wyboista ;) Pozdrawiam wszystkii trzymam kciuki - bede wiecej sie odzywac ;)
Fajnie że jesteś 😍 no i jaka spokojna, szczęśliwa, w końcu.
Z tym bieganiem to uwazaj, możesz robić mega długie spacery. Zresztą potem z brzuchem to nie będzie takie łatwe bieganie😜 Jeszcze bardzo mnie ciekawi dlaczego miesiąc po porodzie będziesz brała heparynę. Ja musiałam brać aż do uruchomienia po cc, czyli tak do 5 doby. Choć w tajemnicy przyznam ze dwa zastrzyki wyjeb.....do kosza😂😂😂 Przed samym cięciem też pominęłam jedną dawkę, oczywiście to po uzgodnieniu z lekarzem.
 
reklama
Moja jedyna 3 dniowa komórka jaka mialam po pierwszej stymulacji właśnie napieprza w bębenek w pokoju obok [emoji23] Ma 3,5 roku.
Spokojnie, nie rozumiem skąd u Ciebie tyle strachu tylko dlatego, że to nie blastka. Wierz w kropka :)
😂😂😂 padłam 😂😂😂 czytałam mężowi i oboje śmiejemy, muzyk Ci rośnie 😁, nas tez tym podniosłas na duchu 😘😘😘
 
Jak tak czytam to prawie każda z was miała lub ma blastocysty a ciekawa jestem czy są dziewczyny po zarodkach 2 lub 3 dniowych i jak się wszystko potoczyło.
Pierwszy zarodek 3 dniowy u mnie nawet nie doszło do zagnieżdżenia, obecnie jestem 8dpt ale 2 zarodków 3 dniowych i dzisiejsza Beta to 40,9 wiec szanse są :) w poniedziałek 10dpt zobaczymy czy urośnie betka :)
 
To będzie 5 doba we wtorek, u nas głównym problemem jest słabe nasienie i mimo ze na dzień dzisiejszy mamy 10 zarodków, to jeszcze nic nie jest pewne, poniewaz czynnik meski się dopiero uaktywnia około 3 doby, wiec zobaczymy, nawet embriolog powiedziała ze jeśli wszystko będzie ok, to zobaczymy się we wtorek. Wszystkie zarodki będą chodowac do blastek. Teraz trzy dni czekania... 🤯😬
Kurcze, szczerze to tez przy wynikach mojego M wolalabym czekać do 5 doby.u nas jest 2% prawidlowych i ruch postępowy 14 % a norma 30...
Ale dr nic o tym wczoraj nie wspominala tylko ze wstepnie punkcja w srodę i tak po 2-3 dniach transfer
 
Moja jedyna 3 dniowa komórka jaka mialam po pierwszej stymulacji właśnie napieprza w bębenek w pokoju obok [emoji23] Ma 3,5 roku.
Spokojnie, nie rozumiem skąd u Ciebie tyle strachu tylko dlatego, że to nie blastka. Wierz w kropka :)
Ten strach to z mojego charakteru bo jak coś nie zależy odemnie to mnie przeraża a jak mogę wszystko kontrolować tak jak w pracy to czuję się jak ryba w wodzie. Teraz to już i tak jest lepiej bo na początku ciąży to była panika 😂 tym bardziej, że musiałam zmienić swoje życie bardzo bo siedzenie jest mi obce a tu L4 od histeroskopii bo była trudna, 2 dni po histeroskopii stymulacja a później już po transferze obowiązkowe L4 na 14dni bo lekarz tak chciał i 0 sportu co dla osoby uprawiajacej sport min. 3razy w tygodniu to szok. Mimo, że się czuję dobrze dalej mam zakaz sportu, tylko spacery i spacery z psem. No, ale jak już wczoraj pokazały się rączki i nóżki to jest lepiej. Takie wpisy jak Twój podnoszą na duchu i dodają wiary.
 
Tak, mają takie procedury w mojej klinice. Chodzi przede wszystkim o estradiol I progesteron żeby zmienić dawkowanie leków w razie czego a betę robią przy okazji
Na 3 dniowy to za wcześnie, ja miałam podany 2 dniowy i zrobiłam po 10 dniach to pokazało 24,5 ale u mnie szybko rosła beta bo ponad 130% na 48h. 8dpt zrobiłam progesteron i był wysoki to dlatego 10dpt zrobiłam betahcg
 
reklama
Do góry