reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

A mam jeszcze pytanie, może dziwne :) Czy u Was w rodzinie/znajomych wiedzą, że podchodzicie do in vitro? U nas w tym momencie nikt nie wie oprócz mnie, męża i Pań w klinice, że miałam transfer. Siostry wiedzą, że jestem na lekach przygotowywana itp, ale nic więcej, rodzice to samo. Ja jestem taka, że nie chce zapeszać i nie chce potem jakiegoś pocieszenia, że się nie udało. Ale za to jakby się udało i gdybym urodziła dzidziutka to jestem w stanie ogłosić to całemu Światu :)
A my nikomu nie powiedzielismy I nie mamy zamiaru. To nasza prywatna sprawa. Zaczelismy "przygode" z IVF w 2016
Dziewczyny chciałam wam podziękować ❤ za każde wsparcie, kopa w dupe i pomoc ❤ Jestem po pierwszej weryfikacji jutro druga i dzwonie do lekarza ❤ dzięki wam nie zwariowałam ❤ czuje ze będzie już tylko dobrze ❤😍 tak bardzo się cieszę że nie umiem obrać tego w słowa ❤ jeszcze wiele miesięcy przed nami ale najważniejsze to wierzyć w fasolkę która rozwija się w moim brzuchu ❤ ja w nią wierzę ❤ po pozytywnym teście i becie dostałam takiego kopa i jeszcze większą wiarę ze cuda się zdążają, wystarczy ze bardzo w nie wierzysz ❤ kiedyś usłyszałam od mojej siostry te słowa i uwierzyłam w nie. Po wielu wylanych łzach, wielu miesiącach bólu i jestem w ciąży ❤ juz nie mogę się doczekać pierwszych dolegliwości ( nie mówię o częstych wizytach w toalecie bo to akurat mogło by minąć 🤣🤣🤣🙈) dopiero się dowiedziałam o tym że fasolka zadomowiła się w moim brzuchu a już ja kocham najmocniej na swiece ❤
Czytam i rycze z twojego szczescia. Wielkie gratulacje. Niech fasolka rosnie pieknie.
PS. moja pierwsza beta byla 137 :-) ( 11dp3dt) Dzis 22dp3dt wiec jestes 2 tyg za mna.
Czekamy na kolejna bete no i usg za 2-3 tyg?
 
reklama
Dziewczynki na 29.09 wyznaczyli mi wizytę serduszkową. To będzie 26 dpt. Myślicie ze już będzie ?? Trochę wcześnie. Ale na pęcherzykowa tez umówili szybko i już był ...
Ale mam stres... tak się boje 🥺🥺 chciałam iść jeszcze na bete ale na zdrowy rozum to ona i tak mi nic nie mówi a potem się tylko stresuje ze jest źle 🤷🏼‍♀️
Tak pęcherzyk był 16 dpt ale bardzo się bała bo miałam niska bete. Był miał pół centymetra i z pęcherzykiem żółtkowym jakimś minimalnym ❤❤
To jest właśnie zabawne ze nie mam żadnych objawów. Tylko bolesne piersi ale to od estrofemu wiadomo.
Przez 4 lata jak sobie co miesiąc wkręciłam ze pewnie jestem w ciazy to miałam wszystkie objawy 😂😂 a jak serio jestem to nie czuje nic, żadnej różnicy. Tyle tylko ze po transferze nic mnie bie bolało, nie miałam skurczy i byłam pozytywnie nastawiona ❤❤
Kurcze a ja czekam az mnie cycki beda bolaly i choc troszke urosly a tu nic... wiem ze jeszcze wczesnie ale w moim przypadku nawet estrofem ich nie pobudzil.... takie malutki sobie beda. Jejku jak ja dzidzie wykarmie?

PS. U mnie zaczynaja sie mdlosci szczegolnie z rana tak mi w brzuchu ciezko szczegolnie jak wezme Pregna DHA wtedy to ryba sie odbija.

Powodzenia 29.09 ... ja 30.9 :-)
 
A my nikomu nie powiedzielismy I nie mamy zamiaru. To nasza prywatna sprawa. Zaczelismy "przygode" z IVF w 2016

My zaczeliśmy w październiku 2018, ale tam była delikatnie mówiąc porażka w tej klinice. Pobrali zarodki, niby żaden nie był dobry, ale podali jakiś niby najlepszy 3 dniowy i oczywiście nic nie wyszło. Zmieniliśmy klinikę i tam punkcja w kwietniu 2019, dwa transfery i nic. Potem obraziłam się na wszystko :D I zajęliśmy się kupnem mieszkania, remontem itp. A w tym roku koronawirus wszystko przeciągnął...

Czytam i rycze z twojego szczescia. Wielkie gratulacje. Niech fasolka rosnie pieknie.
PS. moja pierwsza beta byla 137 :-) ( 11dp3dt) Dzis 22dp3dt wiec jestes 2 tyg za mna.
Czekamy na kolejna bete no i usg za 2-3 tyg?

Czyli też prawie na świeżo jesteś. Fajnie, że możemy się wymienić informacjami, poradami :)
 
Kurcze a ja czekam az mnie cycki beda bolaly i choc troszke urosly a tu nic... wiem ze jeszcze wczesnie ale w moim przypadku nawet estrofem ich nie pobudzil.... takie malutki sobie beda. Jejku jak ja dzidzie wykarmie?

PS. U mnie zaczynaja sie mdlosci szczegolnie z rana tak mi w brzuchu ciezko szczegolnie jak wezme Pregna DHA wtedy to ryba sie odbija.

Powodzenia 29.09 ... ja 30.9 :-)

Ja też chciałabym, żeby mi urosły 🙈 :-) :) Bo mam bardzo małe :D
 
Tak, normalnie dopuszczał, bo one wszystkie były jakoś w ścianie i niby nie kolidowały, ale raczej w zagnieżdżeniu były problemem. Ja te 2 duże chciałam usuwać już 2 i poł roku temu, byłam już na operacji, a nie usunęli, bo stwierdzili, że jakby mieli usunąć wszystkie to zostałoby sitko z macicy, a niby widzieli wtedy ich 6 🤔 W szpitalu na Szaserów po prostu się bali. Dopiero Dr Kowalska z Bociana po tych dwóch nieudanych transferach w tamtym roku, poleciła wizytę u Dr Mrugacza. Pojechaliśmy do Białegostoku i on po sekundzie jak tylko zrobił USG, od razu tekst :"Usuwamy mięśniaki" i na za tydzień już miałam termin operacji u niego prywatnie tam. I teraz jestem ponad pół roku po usunięciu mięśniaków i 2 mce po usunięciu lewych przydatków :(
Znam jego teorie bo konoczył mija stymulację, potem robił punkcje i transfer. Dr Mruga.acz nawet wyraził swoje zdziwienie jak to z mięśniakiem zostałam dopuszczona. Ja nie chciałam operacji i u mnie mięśniak w niczym nie przeszkodził. Prawda są różne mięśniaki, najgorsze to te rosnące do macicy.
 
Znam jego teorie bo konoczył mija stymulację, potem robił punkcje i transfer. Dr Mruga.acz nawet wyraził swoje zdziwienie jak to z mięśniakiem zostałam dopuszczona. Ja nie chciałam operacji i u mnie mięśniak w niczym nie przeszkodził. Prawda są różne mięśniaki, najgorsze to te rosnące do macicy.

Dokładnie tak. Moje - niby ich było kilka z czego 2 spore, (nie licząc tych malutkich niewidocznych na USG) były w miejscach, które niby by nie przeszkadzały i też mówił, że najpierw by próbował z transferem. Ale po nieudanych próbach transferu, trzeba było je wyeliminować i cieszę się, że on się tego podjął.
 
A my nikomu nie powiedzielismy I nie mamy zamiaru. To nasza prywatna sprawa. Zaczelismy "przygode" z IVF w 2016

Czytam i rycze z twojego szczescia. Wielkie gratulacje. Niech fasolka rosnie pieknie.
PS. moja pierwsza beta byla 137 :-) ( 11dp3dt) Dzis 22dp3dt wiec jestes 2 tyg za mna.
Czekamy na kolejna bete no i usg za 2-3 tyg?
❤️❤️ Jutro kolejna weryfikacja i w czwartek z wynikami dzwonię do lekarza umawiać się na wizytę ❤️ wtedy będę wszystko wiedzieć co i jak ❤️
 
Kochane może trochę z innej beczki ale czy szczepicie się na grypę? Mój gin powiedział, że powinno się, ale ja nigdy się nie szczepiłam i taką mam niepewność
 
reklama
Hej, mnie juz nawet przed punkcją bolało, takie miałam duże jajniki. Bolało przez tydzień po - efekt hiperstymulacji niestety;( ja odraczalam przez to transfer
Dziewczyny czy po punkcji bardzo bolał Was brzuch? Mnie dziś boli chyba mocniej niż wczoraj i ledwo co się poruszam [emoji85][emoji17]
 
Do góry