U mnie też męża nie wpuszczająKurcze przesadzają z tymi ograniczeniami ze z mężem nie możesz wejść.. Poproś ich, może sie zgodzą żebyście weszli razem.. W każdym bądź razie, trzymam mocno kciuki
reklama
Ja miałem tak samo, nawet do dziewczyn po punkcji mężowie nie mogli wejść, a to jest taki czas w którym potrzebna jest bliska osoba.Nigdzie chyba nie można, ja też sama nawet na transfer szłam.. A Ty w jakiej klinice się leczysz?
Margoolcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2020
- Postów
- 794
Mówią że jest coś takiego jak autosugestia...... Unikajmy negatywnych myśli.Ja chyba jutro testuje będzie 6dpt się zastanawiam przez ten pregnyl czy sobie fundować stres. I w ogóle jakoś nie czuje ze się udalo. Wiem, ze jeszcze nic nie wiem ale czuje ze się nie udało. Chociaż czasem mam nadzieje, ze przecież nie może tak to się skończyć ze 5 zarodków i beta 0 ale może tak być... i to mnie dołuje.
Ja też przed 6dpt miałam takie przeczucie, że się nie udało i to do tego stopnia, że ryczałam non stop. W końcu Mąż już stwierdził, żebym poszła na te HCG, bo się zamęczę. Tylko, że ja nie brałam żadnego zastrzyku więc u mnie nie było wątpliwości... Nawet nie wiesz jakie było moje zaskoczenie, że przeczucie mnie zawiodło na szczęście pozytywnieJa chyba jutro testuje będzie 6dpt się zastanawiam przez ten pregnyl czy sobie fundować stres. I w ogóle jakoś nie czuje ze się udalo. Wiem, ze jeszcze nic nie wiem ale czuje ze się nie udało. Chociaż czasem mam nadzieje, ze przecież nie może tak to się skończyć ze 5 zarodków i beta 0 ale może tak być... i to mnie dołuje.
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
Staram się być neutralna ani hura optymizm ze się udało, ani ze nie udało. Chociaż częściej mam czarne myśli chyba ze zmęczenia materialu. Ja bardzo złe znoszę progesteron mam okropne mdłości normalnie jak w ciąży. I tak przy każdym transferze. I tym razem jeszcze brzuch nie boli nic się nie dzieje tylko te cholerne mdłości.Mówią że jest coś takiego jak autosugestia...... Unikajmy negatywnych myśli.
Ja dzisiaj rozmawiałam z moją Panią Doktor i mam zrobić jeszcze jutro, a kolejną za tydzień, 1 września wizyta... Oczywiście nic się nie przyznałam, że robiłam pierwszą betę w piątekDzieki
Do jutra jakoś wytrzymam i zobaczę jak beta.
Myślę że zrobię 3 weryfikację, co myślisz.?
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
To może jutro pójdę i już będzie czarno na białym. Bez tego szaleństwa robiłam 4dpt progesteron i hcg było 13 to jutro powinno być z 7Ja też przed 6dpt miałam takie przeczucie, że się nie udało i to do tego stopnia, że ryczałam non stop. W końcu Mąż już stwierdził, żebym poszła na te HCG, bo się zamęczę. Tylko, że ja nie brałam żadnego zastrzyku więc u mnie nie było wątpliwości... Nawet nie wiesz jakie było moje zaskoczenie, że przeczucie mnie zawiodło na szczęście pozytywnie
Czarna1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2019
- Postów
- 2 220
Kochanie spokojnie czasami tak boli . To znaczy ze cos sie dzieje w brzuszku. Maluch rośnie ❤❤❤Będzie dobrze zobaczysz!!!
Ja od wczoraj mam stracha boli mnie brzuch strasznie jak na miesiączkę tylko ze tak ciagle a nie jak skurcze! A USG dopiero w następny czwartek
Czarna1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2019
- Postów
- 2 220
Rozmawialam z nimi. Nie ma szans. Za duzo zachorowań ostatnio było i sie bojaKurcze przesadzają z tymi ograniczeniami ze z mężem nie możesz wejść.. Poproś ich, może sie zgodzą żebyście weszli razem.. W każdym bądź razie, trzymam mocno kciuki
reklama
Waleczna36
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2020
- Postów
- 1 166
Ja dzisiaj rozmawiałam z moją Panią Doktor i mam zrobić jeszcze jutro, a kolejną za tydzień, 1 września wizyta... Oczywiście nic się nie przyznałam, że robiłam pierwszą betę w piątek
To ja z wizytą mam tak samo
Jedziemy na tym Sammy wózku
Podziel się: