Kto po in vitro?

[Joasek]

Kurcze przesadzają z tymi ograniczeniami ze z mężem nie możesz wejść.. Poproś ich, może sie zgodzą żebyście weszli razem.. W każdym bądź razie, trzymam mocno kciuki

U mnie też męża nie wpuszczają

 

[Joasek]

Nigdzie chyba nie można, ja też sama nawet na transfer szłam.. A Ty w jakiej klinice się leczysz?

Ja miałem tak samo, nawet do dziewczyn po punkcji mężowie nie mogli wejść, a to jest taki czas w którym potrzebna jest bliska osoba.

 

[Margoolcia]

Ja chyba jutro testuje będzie 6dpt się zastanawiam przez ten pregnyl czy sobie fundować stres. I w ogóle jakoś nie czuje ze się udalo. Wiem, ze jeszcze nic nie wiem ale czuje ze się nie udało. Chociaż czasem mam nadzieje, ze przecież nie może tak to się skończyć ze 5 zarodków i beta 0 ale może tak być... i to mnie dołuje.

Mówią że jest coś takiego jak autosugestia...... Unikajmy negatywnych myśli.

 

[Karo20]

Ja chyba jutro testuje będzie 6dpt się zastanawiam przez ten pregnyl czy sobie fundować stres. I w ogóle jakoś nie czuje ze się udalo. Wiem, ze jeszcze nic nie wiem ale czuje ze się nie udało. Chociaż czasem mam nadzieje, ze przecież nie może tak to się skończyć ze 5 zarodków i beta 0 ale może tak być... i to mnie dołuje.

Ja też przed 6dpt miałam takie przeczucie, że się nie udało i to do tego stopnia, że ryczałam non stop. W końcu Mąż już stwierdził, żebym poszła na te HCG, bo się zamęczę. Tylko, że ja nie brałam żadnego zastrzyku więc u mnie nie było wątpliwości... Nawet nie wiesz jakie było moje zaskoczenie, że przeczucie mnie zawiodło na szczęście pozytywnie

 

[kate_p7]

Mówią że jest coś takiego jak autosugestia...... Unikajmy negatywnych myśli.

Staram się być neutralna ani hura optymizm ze się udało, ani ze nie udało. Chociaż częściej mam czarne myśli chyba ze zmęczenia materialu. Ja bardzo złe znoszę progesteron mam okropne mdłości normalnie jak w ciąży. I tak przy każdym transferze. I tym razem jeszcze brzuch nie boli nic się nie dzieje tylko te cholerne mdłości.

 

[Karo20]

Dzieki
Do jutra jakoś wytrzymam i zobaczę jak beta.
Myślę że zrobię 3 weryfikację, co myślisz.?

Ja dzisiaj rozmawiałam z moją Panią Doktor i mam zrobić jeszcze jutro, a kolejną za tydzień, 1 września wizyta... Oczywiście nic się nie przyznałam, że robiłam pierwszą betę w piątek

 

[kate_p7]

Ja też przed 6dpt miałam takie przeczucie, że się nie udało i to do tego stopnia, że ryczałam non stop. W końcu Mąż już stwierdził, żebym poszła na te HCG, bo się zamęczę. Tylko, że ja nie brałam żadnego zastrzyku więc u mnie nie było wątpliwości... Nawet nie wiesz jakie było moje zaskoczenie, że przeczucie mnie zawiodło na szczęście pozytywnie

To może jutro pójdę i już będzie czarno na białym. Bez tego szaleństwa robiłam 4dpt progesteron i hcg było 13 to jutro powinno być z 7

 

[Czarna1985]

Będzie dobrze zobaczysz!!!
Ja od wczoraj mam stracha boli mnie brzuch strasznie jak na miesiączkę tylko ze tak ciagle a nie jak skurcze! A USG dopiero w następny czwartek

Kochanie spokojnie czasami tak boli . To znaczy ze cos sie dzieje w brzuszku. Maluch rośnie ❤❤❤

 

[Czarna1985]

Kurcze przesadzają z tymi ograniczeniami ze z mężem nie możesz wejść.. Poproś ich, może sie zgodzą żebyście weszli razem.. W każdym bądź razie, trzymam mocno kciuki

Rozmawialam z nimi. Nie ma szans. Za duzo zachorowań ostatnio było i sie boja

 

[Waleczna36]

Ja dzisiaj rozmawiałam z moją Panią Doktor i mam zrobić jeszcze jutro, a kolejną za tydzień, 1 września wizyta... Oczywiście nic się nie przyznałam, że robiłam pierwszą betę w piątek

To ja z wizytą mam tak samo
Jedziemy na tym Sammy wózku