reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Już wypłakałam co miałam wypłakać, mąż mnie ugłaskał i w siespniu lecimy po następny transfer 😘

Nie załamuj się kochana, jeszcze nic nie wiadomo! A w razie złych wieści, pamiętaj, jeszcze nie wszystko stracone, wiem, że to może marna pociecha, ale zawsze możesz zdecydować się na komórki dawczyni. Trzymam kciuki, żeby nie było takiej potrzeby i, żeby Twoje pięknie się rozwinęły ✊✊✊
Dziękuję. No na razie jestem w fazie obojętności, popłakałam się wczoraj i dziś jakoś trwam. Do tej pory nie bardzo mnie przekonywała kwestia komórek dawczyni, ale cóż życie weryfikuje wszystko. Wzbiera się we mnie straszna złość, wiem, że życie nie jest sprawiedliwe; ale ile qwa jeszcze.
 
reklama
I chyba dalej idą na ten wątek- i ja tam poszlam. Ale z niektórymi dziewczynami jest kontakt tylko tutaj, bo jeszcze im się nie udało. A uwierz mi, dla mnie to cudowne uczucie trzymać kciuki i moc dobrym słowem wesprzeć każdą, która jeszcze walczy. Bo i ja tu wrócę walcząc o rodzeństwo.

To,że nie wiemy kto tu zagląda jest pewne. Ale chyba każdy sobie zdaję z tego sprawę, dołączając do publicznego forum.
Przypadek, który opisałas z blizniaczkami- nieciekawy, nie wiem czym się kierowała ta dziewczyna ale pewnie wiele z Was dzięki temu nie trafiło nadzieji- bo przecież się udało (niby).
Ja też tu będę puki nie odbiorę 3 mrozaczka już ostatniego.
 
No jasne ale nie bedzie mi tu wciskala ze ja kogos dyskryminuje ! Sama kiedys napisalas zeby o tego typu watkach jak akcesoria czy inne pisac na innym watku zeby nas tutaj nie zameczac. Jest nas troche walczących a to czasami naprawda odbiera energie - ja sobie zdaje sprawe z tego ze 1000 kobiet codziennie zachodzi w ciaze ale tutaj naprawde nie trzeba tak ekspresyjnie tego wyrazac ;)
Przecież my wszystkie przechodzilysmy to samo i jesteśmy przykładem że i reszcie się uda.
 
Dziewczynki nie chciałam wywoływać takiej burzy swoimi słowami.
Ja poprostu naprawdę mam teraz dołek, a mówiąc szczerze to jestem w rozpaczy.
Żadnej z Was już ciężarnych nie zazdroszczę. Te ciąże nazazy się Wam jak psu buda.
Ale wokół mnie są dziewczyny które miały aborcje lub kilka z powodu nie takiego partnera, z powodu nie takiej płci. I maja szczęśliwe pełne rodziny. Są wokół mnie takie które sypiały z żonatymi i rozbijały małżeństwa a dziś maja swoje szczęśliwe rodziny. Są patologiczne rodziny które maja po 5-6 dzieci które chodzą głodne, brudne i są bite.
A ja mam jednego partnera od 12 lat. Nigdy się nie puszczałam z nikim innym jak tylko ze swoim mężem. Nigdy w życiu nie spróbowałam narkotyków. Nie upijałam się, nie paliłam nałogowo. Nie chorowałam, dbałam o siebie i swoje zdrowie. Przed in vitro nigdy nie wzięłam żadnej tabletki antykoncepcyjnej. I ja nie mogę mieć dzieci.
Dlaczego ?!?!
Nie wiem czy Bóg mnie testuje i moja wiarę? Czy mam uwierzyć w reinkarnacje ze w poprzednim życiu byłam Hitlerem i teraz dopada mnie karma ?
Nie wiem. Jestem w rozpaczy. Serce mi pęka.
A najgorsze jest to ze codziennie zakładam maskę w pracy, dla rodziny dla przyjaciół. Każdy do mnie lgnie, chce ze mną spędzać czas. Jestem człowiekiem z dusza i sercem na dłoni. A mimo to nie dane mi jest dzielić się swoją miłością.
I owszem boli mnie każde wspomnienie o usg, ruchach w brzuchu, o rozwoju dzieci o tym wszystkim o czym piszecie i nie z zazdrości tylko poprostu to rozdrapuje moje i tak poranione serce i umysł.
Dlatego czasem znikam gdy jestem w tych dołach. Wyjde z tego i wrócę ✊mam nadzieje....
I pewnie nikt z Was nie chciał tego czytać ale trudno jest mi trochę lżej i mysle ze zrozumiecie
Trzymaj się dzielnie.Pocieszajace jest to że to minie tylko oby szybko
 
Hej kobietki.Tak jak wspomniałam został mi 1 mrozaczek i chce po niego jak najszybciej wrócić.Jestem.5 tygodni po porodzie dopiero Ale to wiadomo trzeba myśleć wcześniej badania itp @Camilleka będę potrzebowała twojej pomocy w wzieciu rdv w szpitalu boję się że dalej mi wcisna że mam odczekać rok A mój francuski nie jest aż tak dobry pomożesz?jeszcze nie teraz bo jakby usłyszeli że jestem miesiąc po urodzeniu to napewno by nie dali spotkania odrazu Ale we wrześniu po wakacjach zaraz.
Pozdrawiam kochane i trzymam za wszystkie kciuki
 
brak mi słów... dostałam info, że wszystkie moje 20 komórek, które miały mieć badane ciałka kierunkowe jest niediagnostyczne, czyli nie mogą ich zbadać. Teoretycznie nie oznacza to, że wszystkie komórki są złe, ale tak naprawdę to nic nie wiadomo; a taki był nasz cel. Jestem zdruzgotana, bo to może oznaczać, że po prostu nie mam szans na dziecko w ogóle:( Mimo wszystko lekarze zaproponowali mi, żeby zapłodnić wszystkie 20 i zobaczyć ile zarodków się rozwinie; a potem jeśli cokolwiek będzie to badać jednak zarodki. Lekarz tym pokazał mi światełko w tunelu; ale mi po prostu opadły ręce. Boję się telefonu z kliniki, bo to oznacza informacje, a strasznie boję się, że będzie źle :( masakra.
Wiem ze to nie na taka info czekałaś, ale nie smuć się, jeszcze nic straconego. Ile razy dziewczyny pisały ze z różnych zarodków rodziły się zdrowe dzieci. Trzymam kciuki za wszystkie ❤️😘
 
reklama
brak mi słów... dostałam info, że wszystkie moje 20 komórek, które miały mieć badane ciałka kierunkowe jest niediagnostyczne, czyli nie mogą ich zbadać. Teoretycznie nie oznacza to, że wszystkie komórki są złe, ale tak naprawdę to nic nie wiadomo; a taki był nasz cel. Jestem zdruzgotana, bo to może oznaczać, że po prostu nie mam szans na dziecko w ogóle:( Mimo wszystko lekarze zaproponowali mi, żeby zapłodnić wszystkie 20 i zobaczyć ile zarodków się rozwinie; a potem jeśli cokolwiek będzie to badać jednak zarodki. Lekarz tym pokazał mi światełko w tunelu; ale mi po prostu opadły ręce. Boję się telefonu z kliniki, bo to oznacza informacje, a strasznie boję się, że będzie źle :( masakra.
Kurczę, dla mnie to trochę za gruby temat i nie za bardzo rozumiem o co chodzi 🙁. Dlaczego nie ma tych ciałek kierunkowych? Powiedzieli coś? A dlaczego wolalas badać komórki a nie zarodki?
Z tylu komorek żadna się nie nadaje do badania, masakra 😢. Musi być jakiś powód 😢
 
Do góry