reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Pisałam Ci już że Cię uwielbiam???? Bo jeśli nie, to powinnam wpierdziel dostać 😂😍😍. Trochę lepiej się czuję jak napisałam to wszystko co mnie gnębi, a dziewczyny jak zwykle są niezastąpione ❤. Będę tak wam truła aż do bety 😂🤦🤦.
Mów mi tak częściej 😁😜, ja tez Cię uwielbiam ❤️ I pamiętaj ze będzie dobrze! Z taka obstawa musi 😘😘😘
 
reklama
Dziękuję dziewczyny za pocieszenie.. Sorry ze tak wybuchowo i wulgarnie zareagowałam ale się poczułam tak jakby mi ktoś w pysk strzelił, jakby chcieli się mnie pozbyć... Dzwoniłam, wysyłałam maile, nie odezwali się.. Wkoncu mój mąż zadzwonił i się nagrał na sekretarkę... Troszkę zbyt emocjonalnie do nich,, mówił,, I lekko groził co było niepotrzebne 🤦‍♀️ Ale on to przeżywa ze mną tak samo i robi mi te zastrzyki i widzi że to nie łatwe dla mnie tak samo dla niego... I po jego nagraniu się na sekretarkę od razu do mnie oddzwonili.. A ja zaryczana.. Chcieli mnie zbyć, ale też się zaczelam drzeć 🤦‍♀️patola mowie Wam... I kazali mu przyjść jutro na 10:00 na pobranie krwi... Wynik powinien być w środę i jak wszystko będzie ok to w środę mi zadzwonia i zacznę stymulacje z opóźnieniem..
Dopiero nadrabiam forum i już miałam Ci opierdziel pisać, ze chciałaś zrezygnować 😠! Ani się waż 😉, nie po tych wszystkich zastrzykach. Jutro zrobicie badanie i zaczniesz stymulację 😘😘😘
 
Aneta 🙂🙂Śledziłam Twoje losy i wiem, że Ty nadal bez powodzenia 🙁A na jakim etapie teraz jestes? Ja w Danii się leczę i tutaj bardzo olewatorsko podchodzą do badań. Dlatego przy okazji pobytu w Polsce chce dla siebie zrobic. Dzięki, na pewno Twoja lista się przyda 🙂
a tak Ty w Dani. Ja teraz działam już z komórką dawczyni. Pierwszy transfer za mną, bez powodzenia... W tym cyklu kolejny wiec juz niebawem. Niedługo mnie zamkną w jakimś zakładzie chyba...;)
 
Czasem trzeba zapomnieć o dolegliwościach i dać się ponieść słodkości 😅

Najgorsze były moje wyrzuty sumienia, jak wyczytałam tutaj od Was, że przy cukrze i insulinoopornosci zarodek się nie zagnieżdża, a ja wróciłam z transferu i pierwsze co to objadłam się Kinderkami 🤦‍♀️
Hahaha tez się tym zajadlalam, a po drugim transferze ledwo z samochodu wysiadlam to pobiegłam do sklepu po lody 😂😂😂 bo pomyślałam ze coś mi się należy 😂
 
brak mi słów... dostałam info, że wszystkie moje 20 komórek, które miały mieć badane ciałka kierunkowe jest niediagnostyczne, czyli nie mogą ich zbadać. Teoretycznie nie oznacza to, że wszystkie komórki są złe, ale tak naprawdę to nic nie wiadomo; a taki był nasz cel. Jestem zdruzgotana, bo to może oznaczać, że po prostu nie mam szans na dziecko w ogóle:( Mimo wszystko lekarze zaproponowali mi, żeby zapłodnić wszystkie 20 i zobaczyć ile zarodków się rozwinie; a potem jeśli cokolwiek będzie to badać jednak zarodki. Lekarz tym pokazał mi światełko w tunelu; ale mi po prostu opadły ręce. Boję się telefonu z kliniki, bo to oznacza informacje, a strasznie boję się, że będzie źle :( masakra.
 
reklama
Wiesz, wiele osób ma kiepski dzień, ale nikt nie ma tak kiepskiego jak Twój 😢. Nawet nie napisałam że mi przykro przez to wszystko, przytulam mocno ❤️
Już wypłakałam co miałam wypłakać, mąż mnie ugłaskał i w siespniu lecimy po następny transfer 😘
brak mi słów... dostałam info, że wszystkie moje 20 komórek, które miały mieć badane ciałka kierunkowe jest niediagnostyczne, czyli nie mogą ich zbadać. Teoretycznie nie oznacza to, że wszystkie komórki są złe, ale tak naprawdę to nic nie wiadomo; a taki był nasz cel. Jestem zdruzgotana, bo to może oznaczać, że po prostu nie mam szans na dziecko w ogóle:( Mimo wszystko lekarze zaproponowali mi, żeby zapłodnić wszystkie 20 i zobaczyć ile zarodków się rozwinie; a potem jeśli cokolwiek będzie to badać jednak zarodki. Lekarz tym pokazał mi światełko w tunelu; ale mi po prostu opadły ręce. Boję się telefonu z kliniki, bo to oznacza informacje, a strasznie boję się, że będzie źle :( masakra.
Nie załamuj się kochana, jeszcze nic nie wiadomo! A w razie złych wieści, pamiętaj, jeszcze nie wszystko stracone, wiem, że to może marna pociecha, ale zawsze możesz zdecydować się na komórki dawczyni. Trzymam kciuki, żeby nie było takiej potrzeby i, żeby Twoje pięknie się rozwinęły ✊✊✊❤️
 
Do góry